Mówi: | Wojciech Warski |
Funkcja: | przewodniczący Konwentu Business Centre Club, wiceprzewodniczący Rady Dialogu Społecznego |
Długo wyczekiwana przez przedsiębiorców ustawa trafiła do Senatu. Sami zainteresowani mają jednak niedosyt
W poniedziałek do Senatu trafiła ustawa Prawo przedsiębiorców, która w piątek została przyjęta przez Sejm. To najważniejsza ustawa z tzw. Konstytucji biznesu. Nowe przepisy mają zachęcić zwłaszcza młodych Polaków do zakładania własnych firm. Zdaniem Wojciecha Warskiego, szefa Konwentu Business Centre Club, choć sam fakt uchwalenia ustawy jest pozytywny, to ustawodawca nie ustrzegł się błędów. Według niego przedsiębiorcy chcą prawa prostego i przejrzystego, a sama ustawa powinna po dwóch latach funkcjonowania zostać zrewidowana.
– Prawo przedsiębiorców ma ambicję być całościową ustawą regulującą relacje między administracją państwową a przedsiębiorcami – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wojciech Warski, przewodniczący Konwentu Business Centre Club, wiceprzewodniczący Rady Dialogu Społecznego. – Czy z tego się wywiąże, to dopiero pokaże przyszłość. W tej chwili można powiedzieć, że na pewno ustawa jest bardzo potrzebna, była bardzo oczekiwana, natomiast już gołym okiem widać pewne jej braki, mimo że dopiero co przeszła przez Sejm.
Prawo przedsiębiorców wprowadza zasadę „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”, możliwość prowadzenia przy niewielkich obrotach (połowa minimalnego wynagrodzenia) działalności gospodarczej bez rejestracji, a także daje początkującym przedsiębiorcom ulgę na start, czyli półroczne zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne.
Zdaniem Wojciecha Warskiego jedną z wad ustawy jest niedostateczne podkreślenie jej nadrzędności wobec innych aktów prawnych.
– Mamy bardzo duży niedosyt. Po pierwsze, nigdzie w ustawie nie jest zaznaczone, nawet w formie intencyjnej, że ta ustawa ma pełnić rolę ustawy logicznie nadrzędnej nad innymi ustawami regulującymi obrót gospodarczy – mówi Wojciech Warski. – Jeżeli coś ma być Konstytucją biznesu, to pierwszeństwo tej ustawy nad innymi powinno być gdzieś zaznaczone, mimo że w sensie prawnym wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że wszystkie ustawy są równe.
Ekspert argumentuje, że w ustawie zawarto szereg zasad o charakterze konstytucyjnym, takich jak np. proporcjonalność reakcji administracji państwowej wobec przedsiębiorcy czy zasada interpretowania wątpliwości na rzecz przedsiębiorcy, natomiast zabrakło w niej miejsca dla potrzebnego i obecnego w pierwotnym projekcie zapisu o dopuszczalności popełnienia przez właściciela firmy tzw. błędu małej wagi, czyli powstałego nieumyślnie i z niewielką szkodą dla budżetu państwa. Drugą usuniętą, a potrzebną według niego, propozycją byłaby zasada, że przy pierwszym błędzie przedsiębiorcy udzielane jest pouczenie, a dopiero przy powtórnym przewinieniu byłby karany sankcją.
– Ustawa dotyczy bardzo wielu drobnych przedsiębiorców, dla których materia prawna nie jest istotą codziennego życia, w związku z tym możliwość popełnienia błędu mniejszej wagi, za który należy wpierw udzielić pouczenia, a potem dopiero ewentualnie karać, wydawałaby się oczywista – argumentuje Wojciech Warski. – To sygnalizuje, że w trakcie uzgodnień międzyresortowych ta ustawa była poddawana różnym naciskom, nie wszystkie z nich były w zgodzie z duchem tej ustawy, to bardzo niedobrze świadczy o mentalności Polski resortowej.
Wiceprzewodniczący Rady Dialogu Społecznego uważa, że przedsiębiorcom potrzebne jest prawo jak najprostsze, jak najmniej ingerujące w ich działalność i niepróbujące przewidzieć każdej możliwej do wystąpienia sytuacji w relacjach między administracją a biznesem. Postuluje także zmniejszenie obowiązków informacyjnych ciążących na firmach, chociażby na potrzeby statystyki.
– Życie gospodarcze jest na tyle bogate, że zawsze znajdą się sytuacje nieopisane w ustawie, w związku z tym nie ma sensu nawet próbować opisywać wszystkich możliwych kombinacji przypadków, a raczej zawierać w takiej ustawie nowe zasady interpretacji i relacji, a dopiero na tej podstawie później wychodzić z interpretacjami podatkowymi czy operacyjnymi – wyjaśnia Wojciech Warski.
Samą ustawę proponuje natomiast zweryfikować po pewnym czasie obowiązywania, gdy zarówno środowisko biznesowe, jak i sami urzędnicy przekonają się, jak działa ona w praktyce.
– Po pewnym czasie, np. po dwóch latach, ustawa powinna być poddana ocenie funkcjonowania i rewizji pod kątem tego, czego w niej faktycznie brakuje, a które zapisy są pro forma i można je śmiało skasować – mówi Wojciech Warski. – Taki jest m.in. zapis o odpowiedzialności urzędniczej. Trzeba się na coś zdecydować – albo urzędnicy opowiadają za swoje błędy i wtedy te zapisy muszą być istotnie rozbudowane, albo w ogóle zapis martwy należy skasować i zająć się osobnymi ustawami o odpowiedzialności urzędniczej.
Prawo przedsiębiorców to jedna – i najważniejsza – z pakietu pięciu ustaw zwanych Konstytucją biznesu. Pozostałe to ustawa o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, ustawa o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy, ustawa o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium RP oraz ustawa – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo przedsiębiorców oraz inne ustawy dotyczące działalności gospodarczej. Wszystkie zostały przyjęte przez Sejm 26 stycznia.
Z danych PARP wynika, że w Polsce działa ponad 1,9 mln firm, z których zdecydowana większość to mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa (99,8 proc.). Udział małych i średnich firm w tworzeniu PKB w ostatnich latach systematycznie rośnie i przekroczył już 50 proc. Sektor ten stanowi miejsce pracy dla 69 proc. pracujących w przedsiębiorstwach, generuje 56 proc. przychodów ogółem oraz 30 proc. wartości eksportu wyrobów i usług.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-03-29: Docenianie przez szefa jest równie ważne dla pracowników, co atrakcyjne wynagrodzenie i obowiązki. Kluczową rolę odgrywa komunikacja między liderem a zespołem
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
- 2024-03-14: Aleksandra Popławska: Trudne tematy jak aborcja zamiatane są pod dywan. Uważam, że wybór jest wolnością i dobrze, aby politycy nam go dali
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-01: Mały wybór mieszkań na rynku zwraca inwestorów w kierunku domów. Ceny materiałów budowlanych przestały drożeć w szybkim tempie
- 2024-02-20: Unijny akt o usługach cyfrowych obowiązuje od soboty. KE informuje o pierwszym wszczętym postępowaniu przeciwko TikTokowi
- 2024-03-01: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Może po konkursie Miss World otworzą się perspektywy na pracę w telewizji. Chciałabym poprowadzić jakiś program
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.