Mówi: | Ludwik Kotecki |
Funkcja: | główny ekonomista Ministerstwa Finansów |
L.Kotecki: należy dobrze przygotować gospodarkę przed przyjęciem euro
– Polska ma jeszcze dużo do zrobienia, nim znajdzie się w strefie euro – mówi Ludwik Kotecki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów i były pełnomocnik rządu ds. wprowadzenia przez nasz kraj europejskiej waluty. Chodzi nie tylko o spełnienie koniecznych kryteriów nominalnych i prawnych. Należy również przygotować do tego polską gospodarkę. Tylko w ten sposób euro nie stanie się obciążeniem, ale szansą dalszego rozwoju ekonomicznego.
Proces integracji walutowej musi być poprzedzony spełnieniem tzw. kryteriów konwergencji, czyli odpowiednich wskaźników ekonomicznych i zasad, określonych na mocy Traktatu o Unii Europejskiej. Wiele do zrobienia mamy, jeśli chodzi o kryteria prawne. Ostateczną decyzję o chęci przyjęcia euro muszą poprzedzić zmiany w konstytucji, co jest procesem długotrwałym i politycznie trudnym do przeprowadzenia. W przypadku zmian w ustawie zasadniczej potrzebnych jest poparcie 2/3 głosów.
Zdaniem głównego ekonomisty Ministerstwa Finansów samo spełnienie unijnych kryteriów nie wystarczy do pełnej integracji walutowej. Konieczne jest jeszcze dostosowanie naszej gospodarki do warunków, które zagwarantują sukces powodzenia całej operacji.
– Doświadczenia ostatnich lat, czyli z jednej strony Grecja, z drugiej strony Finlandia, pokazują, że trzeba być przygotowanym, by w sposób bezpieczny korzystać z bycia w strefie euro i posługiwania się wspólną walutą – zwraca uwagę Ludwik Kotecki w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Jak podkreśla, najważniejsze są reformy strukturalne, które spowodują, że gospodarka w sposób maksymalnie elastyczny dostosowuje się do warunków jednolitej waluty. W tym zakresie jest jeszcze wiele do zrobienia. Od efektów wdrażania dalszych reform zależeć powinna, według Koteckiego, data naszego przystąpienia do strefy euro. Wokół niej należałoby później budować „mapę drogową” dochodzenia do tego terminu.
Tym bardziej, że sama strefa także wymaga zmian i reform, czego najlepszym dowodem jest jej głęboki kryzys. Coraz częściej mówi się o tym, że niektóre kraje mogą ją opuścić i wrócić do swoich narodowych walut. Słychać też prognozy dotyczące rozpadu eurostrefy pod wpływem kłopotów gospodarczych, w jakich się znalazła. Dlatego ewentualne dalsze pogłębianie procesu integracji walutowej na pewno nie nastąpi szybko. Mówi się o konieczności dużych zmian prawnych, łącznie ze zmianami traktatu europejskiego.
– Patrząc na ostatni dokument przewodniczącego Jose Manuela Barroso, tzw. Blueprint [Blueprint for a deep and genuine Economic and Monetary Union z listopada ub.r. – red.], o tym, jak ma wyglądać ta pogłębiona strefa euro, to widać, że to niestety będzie trwało kilka ładnych lat – dodaje Ludwik Kotecki.
Podkreśla jednak, że równolegle do planowanych zmian wewnątrz strefy euro powinien się toczyć proces polskich przygotowań do przyjęcia euro.
Zgodnie z unijnymi wymogami kandydat do strefy euro musi spełnić kryteria konwergencji (tzw. kryteria z Maastricht). Pierwszym warunkiem jest inflacja, która nie może przekraczać o 1,5 proc. poziomu inflacji trzech państw unijnych o najbardziej stabilnym poziomie cen. Kandydat do eurostrefy nie może też być objęty procedurą nadmiernego deficytu, co oznacza, że jego deficyt budżetowy nie powinien przekraczać 3 proc. Produktu Krajowego Brutto, zaś zadłużenie – 60 proc. PKB. Równie istotne jest trzecie z kryteriów, czyli stabilność kursu walutowego. Przed przyjęciem wspólnej waluty dane państwo musi przez co najmniej dwa lata uczestniczyć w europejskim mechanizmie kursowym. Kolejny warunek dotyczy stóp procentowych. W tym przypadku, podobnie jak z inflacją, przyszły członek eurostrefy porównywany jest do trzech najbardziej stabilnych państw Unii, a średnia nominalna długoterminowa stopa procentowa ogłaszana przez bank centralny nie może przekraczać stopy procentowej tych państw o 2 pkt.
Wspólna europejska waluta funkcjonuje od 1 stycznia 1999 roku. Posługuje się nią siedemnastu członków Unii Europejskiej oraz trzy kraje spoza Unii, czyli Monako, San Marino i Watykan.
Debata na temat przystąpienia Polski do tej grupy rozgorzała na nowo w grudniu tego roku po wystąpieniu Donalda Tuska. Szef rządu zapowiedział, że będzie apelował do wszystkich sił politycznych o podjęcie jak najszybszych decyzji, które będą skutkowały przyjęciem przez Polskę wspólnej, europejskiej waluty.
Czytaj także
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-27: Zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem to szansa na pomoc humanitarną dla Strefy Gazy. Ponad 90 proc. mieszkańców jest od niej odciętych
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-06: Szara strefa na rynku e-papierosów sięga 37,5 proc. Przez podwyżki cen więcej użytkowników może szukać nielegalnych źródeł
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-15: Problem nielegalnej migracji wymaga wzmocnienia unijnej agencji straży granicznej i przybrzeżnej. Europosłowie apelują o większe uprawnienia dla Frontexu
- 2024-08-09: Liquidy do e-papierosów w przyszłym roku będą droższe niż paczka tradycyjnych papierosów. Krajowi producenci prognozują zwolnienia pracowników i upadłości
- 2024-08-06: Justyna Szyc-Nagłowska: Mam odłożone pieniądze na czarną godzinę. Teraz muszę też myśleć o emeryturze i zabezpieczyć sobie moje życie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.