Mówi: | Marek Krzemieniewski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polska Izba Gospodarcza Czystości |
Nad firmami z branży utrzymania czystości zbierają się czarne chmury. Rosną koszty działalności i brakuje rąk do pracy
Brak pracowników oraz dobrze przygotowanych do pracy zespołów – to najpoważniejsze wyzwania, które stoją przed branżą utrzymania czystości. Dziś zatrudnia ona ok. 700 tys. osób, również takich, które do tej pory z różnych względów nie pracowały. Rozwiązanie tych bolączek umożliwiłoby przyjmowanie większej liczby zleceń i dalszy dynamiczny rozwój sektora. Jednym z pomysłów jest włączenie do Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji certyfikatu dla osób sprzątających.
– Polska Izba Gospodarcza Czystości stworzyła zintegrowany system kwalifikacji mający ocenić kompetencje pracowników liniowych i wyższego szczebla. Startujemy z tym projektem na przełomie lutego i marca. To powinno podnieść kwalifikacje na rynku – mówi agencji Newseria Biznes Marek Krzemieniewski, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Czystości. – Ten biznes to już jest klasyczny „excel”, nie ma miejsca na błędy i pomyłki. Tylko firmy, które będą w stanie sprostać tego typu wymaganiom, będą rozwijały się dynamicznie.
Teraz będzie można przystąpić do egzaminu i otrzymać certyfikat potwierdzający kwalifikację „Planowanie i realizowanie procesu profesjonalnego utrzymania czystości”. Będzie on wydawany przez PIGC i potwierdzony przez instytucję publiczną. Jak podkreśla prezes Izby, chodzi o to, by usługi sprzątania były wykonywane w sposób ustandaryzowany na najwyższym poziomie. Uzyskanie certyfikatu zwiększy konkurencyjność poszczególnych pracowników, a to powinno pozytywnie przełożyć się na rynek.
– Branża utrzymania czystości rozwija się nadal bardzo dynamicznie. Ten rynek wart jest około 17 mld zł i pracuje na nim około 700 tys. ludzi. Jeżeli odniesiemy się do Europy, te liczby podwoiły się: w 1996 roku pracowało w niej około 2 mln pracowników, dzisiaj zatrudnionych jest ponad 4 mln – mówi Marek Krzemieniewski.
Specyfika tej branży pozwala zaktywizować osoby, które do tej pory nie mogły lub nie chciały pracować. System certyfikacji może ich zachęcić do podnoszenia kwalifikacji, dzięki czemu staną się bardzo pożądanymi na rynku pracownikami.
– Ten sektor gospodarki rozwija się nadal bardzo dynamicznie. Największym problemem jest czynnik ludzki i jeżeli w najbliższym czasie sytuacja na rynku pracy się nie poprawi, to rynek będzie szedł w kierunku robotyzacji, automatyzacji i nowych technologii. Innej drogi nie mamy – mówi prezes PIGC.
Średnia efektywność pracownika z branży czystości na całym świecie wynosiła w 2016 roku 27,4 tys. euro, czyli w ciągu dwóch dekad wzrosła o 69 proc. Rosnące koszty pracy stają się jednak poważnym wyzwaniem dla firm z sektora.
– Rozwój został nieco zahamowany przez ozusowanie umów-zleceń, podniesienie najniższego wynagrodzenia i mniejsze dotacje z budżetu państwa. Dzisiaj stoimy przed dużym dylematem, jak sprostać tej sytuacji na rynku – mówi Marek Krzemieniewski. – Czynnikiem, który może dalej hamować rozwój, jest zapowiedziane przez rząd na kolejne lata podniesienie płacy minimalnej, co będzie generować dość duże koszty dla właścicieli biznesu i powodować przeniesienie ich na klienta końcowego, który niekoniecznie może być zadowolony z podwyżek.
Czytaj także
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-06-05: Prof. Kołodko: Elon Musk stracił na roli doradcy Donalda Trumpa. Można mieć zastrzeżenia do rezultatów jego misji
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-06-25: Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej
- 2025-05-30: Środowisko medyczne chce większych kar za napaść na pracowników ochrony zdrowia. Zjawisko agresji słownej i fizycznej się nasila
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
16 lipca Komisja Europejska przedstawi swój pomysł na budżet w kolejnej siedmioletniej perspektywie. Projekt ma przewidywać mniej programów, większy udział kwot niezaplanowanych, a także mechanizmy i rezerwy, które umożliwią szybszą i bardziej elastyczną reakcję na zmieniające się potrzeby. Więcej w nim będzie również środków przewidzianych na wzmocnienie bezpieczeństwa. W maju Parlament Europejski odrzucił w głosowaniu propozycję KE, by budżety przewidziane na okres po roku 2027 konstruować tak jak KPO.
Polityka
P. Müller: Wnioski z ludobójstwa w Srebrenicy szczególnie aktualne w kontekście ukraińskim. Społeczność międzynarodowa nie może przymykać oczu

W ubiegłym tygodniu obchodzono 30. rocznicę ludobójstwa w Srebrenicy, gdzie z rąk Serbów w lipcu 1995 roku zginęło ponad 8 tys. bośniackich mężczyzn i chłopców. To jeden z najciemniejszych rozdziałów najnowszej historii Europy – podkreślali szefowie instytucji UE. – To także lekcja dla społeczności międzynarodowej, która nabiera szczególnego znaczenia w kontekście agresji Rosji na Ukrainę – mówi Piotr Müller, europoseł z PiS.
Media i PR
Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba

8 sierpnia br. w państwach członkowskich UE zacznie obowiązywać europejski akt o wolności mediów. Przepisy rozporządzenia mają chronić pluralizm i niezależność mediów. Jak wynika z nowego raportu KE dotyczącego praworządności, wciąż jest to obszar, w którym jest dużo zagrożeń. Również Parlament Europejski wzywa kraje członkowskie do intensywnych wysiłków na rzecz wolności mediów i ochrony dziennikarzy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.