Mówi: | Andrzej Korkus |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | EastWestLink |
Obcokrajowcy ze Wschodu chętnie zatrudniani w Polsce. Rośnie zapotrzebowanie na pracowników IT i nowych technologii
Polski rynek pracy cały czas pozostaje atrakcyjnym dla cudzoziemców spoza Unii Europejskiej. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się wśród osób zza wschodniej granicy. Tylko w przypadku obywateli Ukrainy polskie urzędy pracy notują kilkudziesięcioprocentowy wzrost oświadczeń przedsiębiorców o chęci zatrudnienia takich pracowników. Równie dynamicznie wzrasta zainteresowanie specjalistami o wysokich kwalifikacjach z sektora IT, teleinformatyki i nowych technologii.
– Widzimy w Polsce wyraźny wzrost zapotrzebowania na pracowników spoza Unii Europejskiej – ocenia Andrzej Korkus, dyrektor zarządzający w agencji zatrudnienia EastWestLink. – Prym wiodą pracownicy z Ukrainy. W I półroczu 2014 r. liczba oświadczeń zarejestrowanych przez polskich pracodawców wzrosła o 30 proc. rok do roku, co pokazuje siłę trwającego trendu.
W większości przypadków pracownik spoza UE chcący podjąć pracę w Polsce musi uzyskać pozwolenie na pracę. Obywatele pięciu państw: Rosji, Ukrainy, Białorusi, Mołdawii i Gruzji nie muszą go uzyskiwać – rolę pełni specjalne oświadczenie zgłaszane przez polskiego przedsiębiorcę do urzędu pracy o zapotrzebowaniu na pracownika z ww. państw. W 2013 roku w Powiatowych Urzędach Pracy zarejestrowano ponad 235 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi. W pierwszej połowie roku było ich blisko 191 tys., z czego ponad 182 tysiące z nich stanowili obywatele Ukrainy. Wewnętrzne dane EWL wskazują na blisko 50-procentowy wzrost zatrudnienia cudzoziemców w porównaniu z tym samym okresem 2013 roku.
Najwyższy poziom zapotrzebowania na pracę cudzoziemców ciągle wykazuje branża rolna i budowlana. Liczba oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy w sektorze ICT to 1119 zarejestrowanych wniosków w pierwszym półroczu, dla porównania w tym samym okresie 2013 roku oświadczeń w tej branży było ponad sześć razy mniej (182). W przypadku działalności profesjonalno-naukowej zanotowano 70-procentowy wzrost (1258 oświadczeń).
– Niewielki przyrost obserwujemy w branży produkcyjnej i usługowej. Natomiast w obszarze rynku pracy dla specjalistów z branży wysokich technologii możemy mówić nawet o kilkukrotnym wzroście zainteresowania ze strony polskich pracodawców – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Biznes ekspert EastWestLink.
Jak wyjaśnia Korkus, chodzi głównie o pracowników technicznych, czyli przedstawicieli łatwo transferowalnych zawodów, którzy w największym stopniu emigrowali z Polski do krajów Europy Zachodniej. A polski rynek pracy dla takich osób ciągle jest nienasycony. Według badania GUS 45 proc. dużych firm ma problemy ze znalezieniem odpowiedniego pracownika z zakresu IT. Komisja Europejska w raporcie „E-skills for job in Europe” wskazuje na to, że na rynku pracy UE wciąż brakuje 275 tys. osób o umiejętnościach teleinformatycznych i cyfrowych.
– Sądzę, że liczba przyjezdnych w nadchodzących latach w Polsce będzie zdecydowanie rosła. Nasz rynek pracy staje się w coraz większym stopniu atrakcyjny dla obcokrajowców – mówi dyrektor zarządzający agencji EWL.
Jak dodaje Korkus, uzyskanie pozwolenia na pracę dla pracownika z Europy Wschodniej jest możliwe w przeciągu kilku dni, co w porównaniu z pozostałymi państwami Unii Europejskiej stawia polską politykę imigracyjną na wysokim poziomie.
– Polski rynek pracy już teraz jawi się jako globalny. Wielu pracowników migruje z Polski ku krajom zachodnim, ale widzimy też trend odwrotny. Jedną z przyczyn są rosnące wynagrodzenia – twierdzi Andrzej Korkus.
Do zwiększenia liczby emigrantów z Ukrainy przyczynił się w głównej mierze konflikt z Rosją. Po pierwsze, wywołał on poważne problemy w ukraińskiej gospodarce, przez co Ukraińcy zmuszeni są szukać pracy za granicą. Po drugie, Rosja – do tej pory główny rynek pracy dla pracowników sezonowych – przestała być dla nich dostępna, a jej miejsce zajęła po części Polska.
Wysokie zapotrzebowanie na pracę oraz rosnąca liczba rejestrowanych oświadczeń przełożyły się na wzrost liczby zezwoleń na prace wydawanych cudzoziemcom przez urzędy wojewódzkie. W I półroczu wydano 21,3 tys. pozwoleń na pracę.
Czytaj także
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
- 2025-05-29: Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.