Mówi: | Jacek Protas |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Platforma Obywatelska |
Parlament Europejski przeciwny centralizacji polityki spójności w UE. Apeluje o jej większą elastyczność
Parlament Europejski sprzeciwia się pomysłowi centralizacji zarządzania polityką spójności w Unii Europejskiej. W maju br. większością głosów przyjął sprawozdanie na temat spójności gospodarczej i społecznej i jej przyszłości po 2027 roku. Zdecydowana większość grup politycznych jest za decentralizacją modelu polityki spójności, mówiąc stanowcze „nie” ograniczeniu roli władz regionalnych i lokalnych. Jednocześnie wskazuje na potrzebę uelastyczniania tej głównej polityki inwestycyjnej tak, by sprawnie można było reagować na ewentualne kryzysy i nowe wyzwania.
– Polityka spójności jako podstawowy instrument inwestycyjny Unii Europejskiej powinna być zachowana w takim samym kształcie bądź wzmocniona. Generuje bowiem w całej Europie inwestycje samorządowe, inwestycje w przedsiębiorstwach, które powodują zmniejszenie różnic rozwojowych między europejskimi regionami – mówi agencji Newseria Jacek Protas, poseł do Parlamentu Europejskiego z Platformy Obywatelskiej, sprawozdawca projektu.
Polityka spójności to istotny instrument, którego beneficjentami są niemal wszystkie samorządy w Unii Europejskiej, w tym polskie. Kilkakrotnie korzystaliśmy z budżetów UE – na lata: 2000–2006, 2007–2013, 2014–2020, a obecnie 2021–2027, pozostając jednym z ich największych beneficjentów. Polityka spójności przyczyniła się w całej Europie do realizacji tysięcy projektów realizowanych ze środków finansowych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR), Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS) oraz Funduszu Spójności. PE wskazuje, że spowodowała wzrost produktu krajowego brutto na przykład państw członkowskich UE z Europy Środkowo-Wschodniej, który wzrósł z 43 proc. średniej UE w 1995 roku do około 80 proc. w 2023 roku. Do końca 2022 roku w ramach polityki spójności udzielono wsparcia ponad 4,4 mln przedsiębiorstw, dzięki czemu powstało w nich ponad 370 tys. miejsc pracy.
Spójność gospodarcza i społeczna, zgodnie z definicją, ma „zmniejszać dysproporcje między regionami i przeciwdziałać zacofaniu regionów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji”. Traktat lizboński odwołuje się do „spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej”. Oznacza to, że polityka spójności ma promować także zbilansowany, bardziej zrównoważony rozwój terytorialny, a tym samym zyskać szerszy zakres działania niż polityka regionalna. Ta jest ściśle związana z Europejskim Funduszem Rozwoju Regionalnego i dotyczy zadań na szczeblu regionalnym.
Dziewiąte sprawozdanie na temat spójności gospodarczej i społecznej, nad którym debatowano niedawno w Parlamencie Europejskim, przedstawia kierunek, w jakim powinna być kształtowana polityka spójności w UE. Dokument był szeroko konsultowany z organizacjami i instytucjami reprezentującymi różne środowiska oraz z Komitetem Regionów Unii Europejskiej. Zawarte w nim postulaty popierają jeszcze większą decentralizację polityki spójności, a co za tym idzie poprawę jej skuteczności oraz zwiększenie roli władz lokalnych.
– Pojawiły się spekulacje czy też propozycje Komisji Europejskiej, które szły w kierunku centralizacji zarządzania polityką spójności. Jako Parlament Europejski nie zgadzamy się z takim modelem. Uważamy, że tylko zdecentralizowana polityka spójności może być skuteczna, bo przecież to właśnie w regionach, miastach, gminach wiemy najlepiej, jakie są potrzeby lokalnych społeczności. Rozwój regionalny nie może być zarządzany ani z Brukseli, ani ze stolicy jakiegokolwiek państwa. Jestem głęboko przekonany, że z tym silnym przekazem docieramy również do przedstawicieli Komisji Europejskiej – tłumaczy europoseł.
W jednym z punktów sprawozdania możemy przeczytać, że Parlament Europejski „podkreśla, że kluczowymi i pozytywnymi elementami polityki spójności, które decydują o jej skuteczności, są podejście regionalne i lokalne nakierowane na konkretny obszar, planowanie strategiczne oraz zdecentralizowany model jej programowania i wdrażania oparty na zasadzie partnerstwa wraz ze sprawniejszym wdrażaniem europejskiego kodeksu postępowania, angażowaniem podmiotów gospodarczych i obywatelskich oraz zarządzaniem wielopoziomowym (…)”.
– Musimy reagować na nowe wyzwania – wojna w Ukrainie, konieczność odejścia od kopalnianych źródeł energii czerpanych z Rosji, konieczność wzmacniania granicy wschodniej Unii Europejskiej, szczególnie tych regionów i krajów, które graniczą z Rosją, Białorusią i Ukrainą, ale również potrzeba większej konkurencyjności naszej gospodarki, bo niestety w ostatnim czasie tracimy swój udział w światowym PKB oraz możliwość reagowania na kryzysy – wymienia Jacek Protas. – Zadbanie o wzmocnienie polityki mieszkaniowej to również nowy kierunek.
Jednocześnie zaznacza, że wciąż aktualne są te zadania, które do tej pory były wpisane w politykę spójności, czyli zmniejszanie różnic między regionami.
– Jestem głęboko przekonany, że w nowym okresie programowania będziemy mieli na to skuteczne narzędzia i środki – podkreśla europarlamentarzysta. – Wskazujemy w sprawozdaniu na konieczność finansowania przez politykę spójności również produktów podwójnego zastosowania, które podczas pokoju będą służyć mieszkańcom, natomiast w czasie wojny mogą być wykorzystywane na przykład jako schrony czy też szpitale polowe, wojskowe. Konieczność wzmacniania nośności dróg, mostów to są między innymi te nowe wyzwania, na które zwracam uwagę.
PE apeluje o wyraźne rozgraniczenie między polityką spójności a innymi instrumentami, aby uniknąć nakładania się instrumentów UE i konkurencji. Jak podkreślono w sprawozdaniu, jej finansowanie po 2027 roku musi być na tyle ambitne i łatwo dostępne, aby polityka spójności mogła w dalszym ciągu być główną polityką inwestycyjną UE, a jednocześnie należy utrzymać elastyczność pozwalającą sprostać potencjalnym nowym wyzwaniom, łącznie z możliwością finansowania rozwoju produktów podwójnego zastosowania. Co istotne, zdolność do elastycznego reagowania na nieprzewidywalne wyzwania nie powinna się odbywać kosztem wyraźnego długofalowego ukierunkowania strategicznego i celów polityki spójności.
Czytaj także
- 2025-06-05: Prof. Kołodko: Elon Musk stracił na roli doradcy Donalda Trumpa. Można mieć zastrzeżenia do rezultatów jego misji
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-05-29: Lekarz: Karol Nawrocki zapewne sporo papierosów w swoim życiu wypalił. Stwierdził, że w kampanii lepiej będzie je zastąpić woreczkami nikotynowymi
- 2025-05-26: W lipcu ma być gotowy projekt wspólnej polityki rolnej po 2027 roku. Rolnicy obawiają się niekorzystnych zmian w finansowaniu
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-05-12: Parlament Europejski zdecydował ws. zasad handlu stalą z Ukrainą. Przedłużono liberalizację o kolejne trzy lata
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.