Newsy

Poczta Polska: debiut giełdowy będzie szansą na realizację dużych i nowoczesnych projektów

2013-06-19  |  06:57

163 mln zł – taki wynik finansowy brutto w ubiegłym roku wypracowała Grupa  Poczta Polska. Spółka szuka nowych źródeł przychodu, tnie wydatki – zredukowała koszty o 170 mln zł i inwestuje w rozwój usług i pracowników. Zarząd ma nadzieję, że intensywna restrukturyzacja wkrótce pozwoli myśleć o giełdowym debiucie.

Choć prezes Poczty Polskiej Jerzy Jóźkowiak nie chce podawać konkretnych dat wejścia na GPW, to ma nadzieję, że po kolejnym roku restrukturyzacji spółka będzie gotowa na rozpoczęcie przygotowań. Zależy to jednak od wykonania określonych w strategii działań.

Zapewnia, że plany debiutu giełdowego nie wynikają z problemów finansowych spółki ani konieczności uzyskania finansowania zewnętrznego.

 – Dziś dla tej skali działalności, jaką ma Poczta Polska, w zupełności wystarczy nam finansowanie wewnętrzne – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jerzy Jóźkowiak. – Nie wykluczam również kolejnych nowych projektów, bo dziś remontujemy dom od fundamentów, ale już w tym domu świadczymy bardzo nowoczesne usługi, bo nie mamy innego wyjścia, rynek nam ucieka. Bardzo chętnie chciałbym skorzystać z zewnętrznego źródła finansowania, jeżeli będą projekty, a na pewno je widzimy, które będą generowały bardzo wysoką stopę zwrotu – dodaje Jóźkowiak.

Jak podkreśla, są to duże projekty związane z usługami cyfrowymi, e-commerce, z rozwojem sieci kurierskiej, obecnością w internecie czy z e-administracją.

 – To są elementy, które zrobiły już inne poczty, bo tu nie jesteśmy liderem. Akurat Poczta Polska była na szarym końcu, jeżeli chodzi o zmiany, była najgorzej zarządzaną i postrzeganą pocztą, ale z drugiej strony zmiany, które przez dwa lata udało się zrobić, pokazują, że to jest dla nas temat interesujący i atrakcyjny, i na bazie tego można zbudować silną, konkurencyjną polską grupę kapitałową – zapewnia prezes Poczty Polskiej.

Drugim powodem planowanego giełdowego debiutu Poczty jest dążenie do zachowania standardów korporacyjnych.

 – Chodzi o to, by standard i ład korporacyjny, który dotyczy Poczty Polskiej był ładem porównywalnym z innymi spółkami giełdowymi. W takiej firmie jest to niezbędne, ponieważ elementy dotyczące sprawozdań finansowych, porównywalności, weryfikowalności, sposobu zarządzania, ustawiają spółkę na zupełnie innych torach – mówi Jóźkowiak.

Koszty liberalizacji rynku nie takie znaczące

Zdaniem Jóźkowiaka liberalizacja rynku pocztowego nie była znaczącym powodem pewnego zmniejszenia przychodów przedsiębiorstwa.

 – Jesteśmy jedyną pocztą w Europie, która w momencie liberalizacji rynku ma już na pokładzie istniejącą konkurencję – mówi Jóźkowiak. – To dlatego, że w Poczcie Polskiej nie zarządzono kwestiami kuriera, druków bezadresowych, oddano znaczną część rynku, jeśli chodzi o korespondencję biznesową z dużymi klientami. Oddajemy więc przychody od 2008 roku.

Spadki przychodów wynikają także z cyfryzacji procesów pocztowych, czyli przechodzenia klientów biznesowych na komunikację i wyciągi elektroniczne.

 – Z drugiej strony, jeśli popatrzymy przez pryzmat dochodu i wyniku Poczty Polskiej, to okaże się, że wynik biznesowy jest bardzo dobry. W stosunku do 2010 roku wzrósł kilka razy. Jest tak, ponieważ potencjał Poczty nie był przez wiele lat wykorzystywany – twierdzi Jóźkowiak.

Pocztę Polską czeka kontynuacja modernizacji i poszerzania działalności. W ubiegłym roku spółka zaczęła oferować usługi cyfrowe, odświeżyła kurierskie, a także zmodernizowała transport pakunków o małej wielkości.

W maju prezes Jerzy Jóźkowiak został wybrany na kolejną kadencję. Rozpocznie się ona jeszcze w tym miesiącu – po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego przez walne zgromadzenie – i potrwa 3 lata.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.