Mówi: | Leszek Grabarczyk |
Funkcja: | zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju |
Prawie 9 mld euro z programu operacyjnego Inteligentny Rozwój może pomóc Polsce stać się rekinem innowacyjności
Finansowanie innowacji za pomocą funduszy inwestycyjnych jest zdecydowanie bardziej efektywne niż dotychczasowe metody wsparcia realizowane za pomocą dotacji bezzwrotnych. Tego typu instrumenty przede wszystkim będą wykorzystywane w ramach programu operacyjnego Inteligentny Rozwój. Budżet programu to ponad 8,6 mld euro. Odpowiednie zainwestowanie tych środków może stać się prawdziwym kołem zamachowym dla polskiej gospodarki i przyczynić się do powstania rodzimych ultranowoczesnych technologii na światowym poziomie.
– Nowe instrumenty z programu operacyjnego Inteligentny Rozwój dają Polsce szanse na to, żeby skorzystać z takiego samego rozwiązania, jakim był plan Marshalla dla Europy Zachodniej, a zwłaszcza dla Niemiec Zachodnich, tuż po II wojnie światowej. Chodzi o instrumenty finansowe, nie dotacje, które bardzo mocno zwiększają przedsiębiorczość – mówi agencji Newseria Leszek Grabarczyk, zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Wykorzystanie nowych instrumentów przełoży się na projakościowy wzrost liczby składanych projektów bazujących na wynikach badań naukowych i pracach rozwojowych. Jednym z głównych celów POIR jest bowiem rozwój technologiczny produktu wraz z jego komercjalizacją.
– Dzięki temu polski podatnik i państwo będą mieli korzyści ekonomiczne z tego, że inwestują publiczne pieniądze w badania i rozwój – wyjaśnia Grabarczyk.
Można już dostrzec pierwsze efekty podejmowanych działań. Coraz więcej mikroprzedsiębiorstw zaczyna się zajmować rozwojem technologii, szczególnie w branżach związanych z IT, biotechnologią i materiałoznawstwem. NCiBR uruchomiło program BRIdge Alfa, który tworzy fundusze wysokiego ryzyka wspierające i inwestujące w start-upy technologiczne, pomagając im wejść na rynki międzynarodowe.
– Pierwsze efekty programu pilotażowego to kilkadziesiąt przedsiębiorstw technologicznych, z których każde bazuje na badaniach i rozwoju. Krótko mówiąc, powodem inwestycji publicznej i jednocześnie celem tej inwestycji jest rozwój nowych technologii, który prowadzony jest właśnie przez takie małe, innowacyjne przedsiębiorstwa – wyjaśnia Leszek Grabarczyk. – Mamy do czynienia z kilkudziesięcioma takimi technologicznymi projektami i z jeszcze większą liczbą atrakcyjnych miejsc pracy dla młodych inżynierów, naukowców, którzy zdecydują się na karierę w świecie gospodarczym.
Jak zaznacza Leszek Grabarczyk, umocnienie pozycji Polski w nowych technologiach zależy od zaangażowania wszystkich zainteresowanych stron, czyli zarówno od administracji, jak i przedsiębiorców i naukowców.
– Jeżeli państwo będzie rozsądnie inwestować pieniądze ze środków krajowych i unijnych, tak by osiągnąć zwrot z tych nakładów, to będziemy na dobrej drodze do tego, żeby wymieniano nas jako trzeci – po Izraelu i USA – przykład sukcesu innowacyjności i nowych technologii, które dają sukces gospodarczy – ocenia zastępca dyrektora NCiBR.
O potencjale polskiej innowacyjności dyskutowano podczas konferencji „Innowacyjna Europa” zorganizowanej przez Koalicję na rzecz Polskich Innowacji.

Czytaj także
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-01-13: Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-09: Szwedzka Akademia Nauk uhonorowała lata pracy nad sztuczną inteligencją. Nagroda Nobla trafiła do twórców sztucznych sieci neuronowych
- 2024-11-12: Świadoma sztuczna inteligencja może powstać jeszcze w tej dekadzie. Tego dotyczy dzisiejszy wyścig zbrojeń
- 2024-10-08: Do 2050 roku transport morski ma być zeroemisyjny. W dekarbonizacji pomagają nowe technologie, ale przyszłością są zielone paliwa
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Konsument
Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.
Finanse
UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro. – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.