Mówi: | Beata Szydło, premier RP Krzysztof Krystowski, wiceprezes zarządu Leonardo Helicopters |
Premier Beata Szydło: chcemy, by sprzęt dla polskiej armii produkowany był w Polsce, przez polskich pracowników. To podstawa rozwoju nowoczesnego przemysłu
Naszym celem jest budowa nowoczesnego przemysłu, tak by produkował dobry i ceniony na całym świecie sprzęt – zapewniła Beata Szydło podczas wizyty w zakładach PZL-Świdnik. Podstawą rozwoju przemysłu mają być zlecenia od polskiej armii. Stawiamy na to, by sprzęt dla wojska był produkowany przez polskich pracowników – podkreśliła premier.
Reindustrializacja i budowa nowoczesnych fabryk to jeden z elementów „Programu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” Mateusza Morawieckiego. Jak podkreśla premier Szydło, nowoczesny polski przemysł ma stać się kołem zamachowym rozwoju gospodarczego w Polsce, ale też ma dawać polskim firmom szansę na wygranie konkurencji na rynkach zagranicznych.
– My stawiamy dziś na to, by dla polskiej armii sprzęt produkowany był w Polsce przez polskich pracowników. Jesteśmy w zakładzie, który co prawda ma zagranicznego właściciela, ale prowadzi mądrą politykę, rozwija firmę, która w Polsce zatrudnia kilka tysięcy osób. Daje poprzez współpracę zatrudnienie innym podmiotom gospodarczym, nie tylko w regionie, i płaci w Polsce podatki. Tak rozumiemy patriotyzm gospodarczy – mówi Beata Szydło.
Jak podkreśla premier, rząd bardzo liczy na współpracę z inwestorami zagranicznymi, ale najważniejsze dla Polski jest, by budowali oni w Polsce nowoczesne fabryki, wdrażali nowoczesne technologie, dawali dobre miejsca pracy i godne płace.
– Tak postępują wszystkie mądre państwa na świecie, a Polska ma ambicje, by być w czołówce światowego rozwoju – mówi premier RP.
Tym też rząd kierował się w negocjacjach umowy offsetowej z firmą Airbus, która – zgodnie z rozstrzygnięciami poprzedniej ekipy rządzącej – miała dostarczyć polskiej armii 50 śmigłowców Caracal. W ubiegłym tygodniu MON poinformował, że rozmowy zostały zerwane.
– Obowiązkiem polskiego rządu jest bronić interesów polskiego państwa i polskiej gospodarki. Rozmowy dotyczące tego przetargu tak były prowadzone. Postawiliśmy warunki, które z punktu widzenia obronności i ekonomii dla polskiego państwa były najkorzystniejsze, ale były także dobrymi warunkami dla naszych partnerów. Mimo to nie chciano ich przyjąć. Dlatego nie było możliwości, żeby te rozmowy kontynuować – wyjaśnia Szydło.
Polskie Wojska Specjalne potrzebują jak najszybciej nowych śmigłowców. Obecnie posiadane śmigłowce Mi-17 nie spełniają wszystkich wymagań i jest ich zbyt mało.
– Pani premier powiedziała bardzo wyraźnie, że to polskie zakłady będą produkowały śmigłowce dla polskiej armii. Dla mnie to wystarczająca informacja. Cieszymy się z nowego otwarcia. Jesteśmy zadowoleni, że ponownie będziemy mieli okazję oferowania polskich śmigłowców powstających w PZL-Świdnik – podkreśla Krzysztof Krystowski, wiceprezes zarządu Leonardo Helicopters, właściciela PZL-Świdnik.
Polska jest jednym z kilku krajów, które potrafią w całości wyprodukować własny śmigłowiec. Jak zapowiada Krystowski, jeśli zamówienie trafi do świdnickich zakładów, śmigłowce będą budowane we współpracy z polskim przemysłem lotniczym i obronnym, przede wszystkim Polską Grupą Zbrojeniową. Jednocześnie to szansa dla wielu podmiotów sprzedających komponenty do śmigłowców. PZL-Świdnik współpracuje z ok. 1 tys. polskich dostawców.
– To dla nas ogromna szansa. Budżet na zakup śmigłowców to 13 mld zł w ciągu kilku lat. Jesteśmy zainteresowani tym, żeby oferować armii nasze wyroby i żeby chociaż część tych środków została u nas, dawała miejsca pracy w Świdniku, u naszych kooperantów, w całym województwie lubelskim – wskazuje Krzysztof Krystowski.
Czytaj także
- 2024-09-11: Krzysztof Skórzyński: Segregowałem śmieci, zanim to było modne. Oszczędzam wodę i prąd. Ale wciąż robię za mało
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-08-20: Paulina Sykut-Jeżyna: „Halo tu Polsat” ma być inne od tego, co jest teraz na rynku. Mam swój pomysł na siebie w tym programie i nikim nie zamierzam się inspirować
- 2024-07-29: Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
- 2024-07-19: Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje
- 2024-07-22: Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-05-17: Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
- 2024-06-11: Wybuch wojny w Ukrainie napędził nowy wyścig zbrojeń. Polski przemysł stara się wykorzystywać te szanse
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.