Newsy

Rekordowo niskie bezrobocie wymusza na pracodawcach inwestycje. Rosną wynagrodzenia i zmieniają się warunki pracy

2017-11-15  |  06:50

Bez pracy jest zaledwie nieco ponad milion dorosłych Polaków. Pracodawcy mają więc coraz większy problem z pozyskaniem i utrzymaniem pracowników, dlatego muszą inwestować. Pierwszą oznaką tego jest wzrost wynagrodzeń i świadczeń pozapłacowych. Firmy zmieniają też środowiska pracy – unowocześniają biura, umożliwiają pracę zdalną, w dużych międzynarodowych zespołach. To zadanie ułatwiają im rozwijające się prężnie technologie.

– Rynek pracownika wymusił na pracodawcach ogromny focus na ludzi w organizacjach. To dobra informacja zwłaszcza dla pracowników niższych szczebli, pracowników sieci handlowych, magazynowych czy programistów, gdzie popyt na pracę przewyższa podaż. Widać ogromne inwestycje pracodawców w wynagrodzenia, środowiska pracy, które mają przyciągać pracowników, zwiększać ich satysfakcję i zaangażowanie. To przekłada się też na innych pracodawców, bo oczekiwania pracowników bardzo wzrastają – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Magdalena Warzybok, dyrektor praktyki Talent w Aon Hewitt.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego we wrześniu stopa bezrobocia po raz kolejny spadła do poziomu 6,8 proc. Bez pracy pozostaje 1,1 mln Polaków. Z kolei resort pracy szacuje, że w październiku bezrobocie spadło jeszcze o 0,2 pkt proc. To najniższe wskaźniki od 1991 roku. Rynek pracownika przekłada się na presję dotyczącą wynagrodzeń, firmy są więc zmuszone systematycznie podnosić pensje.

– Z naszych badań wynika, że w skali globalnej temat wynagrodzeń to bardzo duże wyzwanie, szczególnie pod kątem usuwania nierówności w wynagrodzeniach. To kwestia zwiększania budżetów wynagrodzeń w taki sposób, aby było to angażujące i przyniosło spodziewane efekty. Jest to temat numer jeden – zauważa Magdalena Warzybok.

Jak podaje GUS, średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło we wrześniu blisko 4,5 tys. zł brutto. To o 6 proc. więcej niż rok temu. Na stosunkowo wysokie zarobki mogą liczyć nie tylko specjaliści IT i programiści, lecz także budowlańcy czy mechanicy, na których rośnie zapotrzebowanie. Z badania Busometr Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że w II połowie 2017 roku podwyżki planowało 32 proc. przedsiębiorców.

– Dużo inwestycji pracodawców czynionych jest w telepracę, w usprawnienie współpracy, coworking osób pracujących w różnych lokalizacjach. Z jednej strony zespoły projektowe, globalne albo multifunkcyjne wspierają pracę, z drugiej strony to kwestia oczekiwań pracowników, którzy niekoniecznie chcą codziennie dojeżdżać do pracy, stać w korku, ale w lepszy sposób połączyć swoje życie prywatne z życiem zawodowym – tłumaczy ekspertka Aon Hewitt.

Tego typu zmiany na rynku pracy wspiera technologia. Firmy coraz chętniej umożliwiają pracownikom pracę z domu czy innego, dowolnego miejsca na świecie, ponieważ mają do tego odpowiednie narzędzia.

– To ma też duży wpływ na sposób organizowania przestrzeni biurowej, która się zmienia, umożliwiając pracę zespołową, bo zespołowość i działanie wspólne to jeden z ogromnych trendów i wyzwań polskich pracodawców – wskazuje Magdalena Warzybok.

Według Światowego Forum Ekonomicznego zmieniające się środowisko pracy i elastyczne formy zatrudnienia to kluczowe czynniki, które będą napędzać zmiany w organizacjach. Na rynku pracy pojawiają się coraz młodsze osoby, których wymagania dotyczące czasu pracy czy form zatrudnienia są większe niż u starszego pokolenia. Potrzeby millenialsów wpływają też na tworzenie w organizacjach kultury feedbacku i dialogu.

– Pracownicy wypowiadają się na temat swoich pracodawców nie tylko w sposób anonimowy, na forach internetowych. Obserwujemy też większą gotowość samych firm do tego, aby po feedback od pracowników sięgać w sposób bezpośredni, często nawiązywać z nimi kontakt i dialog, badać opinię pracowników różnymi formami komunikacji elektronicznej czy mailowej i reagować na informację zwrotną od nich – podkreśla Warzybok.

Coraz większe wymagania pracowników i rewolucja technologiczna przynoszą też zmiany w funkcjonowaniu samych organizacji, w tym także w działach HR.

– Większość organizacji wszystkie kwestie administracyjne załatwia już systemami online, coraz więcej procesów HR-owych jest przenoszonych w chmurę. Ułatwia to analitykę talentową, czyli podejmowanie decyzji dotyczących ludzi na podstawie analizy danych, analizy statystycznej, które trafniej pomagają przewidywać pewne trendy – przekonuje Magdalena Warzybok.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność

Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.

Polityka

Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.

Transport

Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.