Mówi: | Magdalena Dziczek |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Związek Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK |
System zbiórki i recyklingu odpadów opakowaniowych do poprawki. Do lipca 2020 roku muszą zostać uchwalone nowe przepisy
Co trzeci Polak w ogóle nie segreguje śmieci. Ci, którzy to robią, często segregują w niewłaściwy sposób. Dodatkowo część z prawidłowo posegregowanych odpadów i tak nie trafia do recyklingu. Nowe przepisy, nad którymi pracuje Ministerstwo Środowiska, mają zmienić ten stan rzeczy. Potrzebna jest jednak współpraca producentów, samorządów i samych mieszkańców. A także, jak podkreśla Magdalena Dziczek z Eko-Pak, innowatorów, którzy stworzyliby bardziej przyjazne środowisku opakowania.
– Trudno jest nam określić dokładną masę wytwarzanych odpadów komunalnych, bo czytając różne raporty, dowiadujemy się, że jest to od 11 do 13 mln ton – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Magdalena Dziczek, członek zarządu Związku Pracodawców Eko-Pak. – Nie wiemy też, ile w odpadach komunalnych mamy tworzyw sztucznych, ile papieru, ile szkła. System przez to też jest nieszczelny, bo jeżeli każdy sprawozdaje trochę inaczej albo te dane są niespójne i niekorygowane na poziomie sprawozdań, to jest obawa, że te odpady być może gdzieś wyciekają.
Jest to zadanie zarówno dla producentów, organizacji odzysku odpadów, gmin, jak i samych mieszkańców. Z badań ARC Rynek i Opinia oraz Forum Odpowiedzialnego Biznesu wynika, że Polacy wciąż mają problem z właściwą segregacją odpadów. Tylko dwie trzecie deklaruje, że w ogóle segreguje odpady. Jeszcze mniej, bo 58 proc. uważa, że działanie to ma sens. Poprawnie na wszystkie pytania dotyczące selektywnej zbiórki odpadów odpowiedziało zaledwie 15 proc. ankietowanych. Trzy czwarte nigdy nie słyszało o śladzie węglowym ani nie jest świadomych, że metalowych czy plastikowych opakowań nie trzeba myć przed wyrzuceniem – zużywa się wówczas niepotrzebnie wodę.
Producenci wprowadzający opakowania na rynek z kolei już teraz są zobowiązani do pokrywania części kosztów zbiórki odpadów, a do połowy 2020 roku powinny zostać uchwalone przepisy wprowadzające unijną dyrektywę, która zobowiązuje ich do opłacania całości kosztów netto zbiórki i przygotowania do recyklingu odpadów, które produkują. Mają one wejść w życie najpóźniej od 2023 roku.
– Mówimy też o różnych aktach wykonawczych, które będą przez Komisję Europejską opracowywane i publikowane, dotyczące np. projektowania opakowań – mówi Magdalena Dziczek. – KE teraz mierzy się z zadaniem, w jaki sposób stworzyć wytyczne dla produkcji opakowań, żeby przede wszystkim zabezpieczały należycie produkt pod względem bezpieczeństwa żywności, a jednocześnie pozwalały na zwiększenie recyklingu.
Jak podkreśla, to kwestia nie tylko zmiany opakowań na nadające się do recyklingu, lecz także skuteczne zbieranie ich po wykorzystaniu produktu i poddawanie ponownemu użyciu lub przetworzeniu. Jeśli nadające się do przetworzenia materiały trafią do odpadów zmieszanych lub środowiska, to w większości – nawet pozbierane i posegregowane – nie będą się już nadawały do odzysku wskutek zanieczyszczenia. Maksymalny odsetek tych opakowań, które będzie można jeszcze poddać recyklingowi, wynosi 6 proc.
– Z drugiej strony część tych opakowań, które nawet trafiły do strumienia selektywnej zbiórki, na sortowni jest traktowana jako zanieczyszczenia i odpada z tego strumienia przekazywanego do recyklingu, np. dlatego że są zbyt drobne. Jakiś produkt został zapakowany w jednorazowej porcji dla dziecka i to już dyskwalifikuje takie opakowanie z recyklingu, mimo że potencjalnie się do niego nadaje – wyjaśnia członek zarządu związku Eko-Pak. – Myślę, że duża jest rola producentów i organizacji odzysku, żeby tak stworzyć mechanizm rozszerzonej odpowiedzialności producenta, żeby te opakowania opłacało się jednak wysortowywać i przekazywać do recyklingu, a niekoniecznie w prostszym mechanizmie do spalania.
Ministerstwo Środowiska pracuje nad projektem ustawy, która wdrożyłaby unijną dyrektywę odpadową. Obecnie trwają konsultacje z przedsiębiorcami. Według założeń resortu pieniądze od koncernów miałyby zostać podzielone na dwa strumienie, z których jeden trafiałby, jak obecnie, do organizacji odzysku, a drugi do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, który rozdysponowałby je między te gminy, które dobrze sobie radzą z segregacją i odzyskiem odpadów.
Czytaj także
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-19: Zasada 3R może ograniczyć liczbę elektroodpadów. Recykling nie rozwiąże wszystkich problemów
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-03-06: Pracodawcy chcą ułatwień w zatrudnianiu cudzoziemców. Strategia migracyjna ograniczy jednak napływ imigrantów
- 2025-02-10: Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Unia Europejska

Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
Rosyjska agresja ma ogromny i destrukcyjny wpływ na ukraiński sektor kultury. Zniszczeniu uległo wiele obiektów kultury, wstrzymano działalność wielu instytucji kultury, a możliwości finansowania kultury drastycznie ograniczone. Ukraiński sektor kultury potrzebuje więc wsparcia ze strony Europy, zwłaszcza w kontekście wstrzymania pomocy ze strony USA. Programy takie jak Kreatywna Europa, Erasmus+ czy inicjatywy na rzecz zachowania dziedzictwa kulturowego zapewniają kluczowe wsparcie różnym sektorom kulturalnym.
Handel
Rośnie zainteresowanie białymi rybami jak dorsz czy mintaj. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów

ONZ podaje, że ponad 37 proc. światowych zasobów ryb jest poławianych w sposób niezrównoważony, czyli zagrażający środowisku i populacjom morskim. Przeciwdziałanie przełowieniu jest o tyle istotne, że ryby i owoce morza stanowią ważne źródło białka dla ponad 3 mld ludzi na świecie. W Polsce dużym zainteresowaniem cieszą się białe ryby jak mintaj czy dorsz. Choć trzy czwarte poławianych białych ryb pochodzi z certyfikowanych rybołówstw, to produkty MSC stanowią obecnie zaledwie 5–10 proc. wszystkich produktów z białych ryb dostępnych na polskim rynku.
Prawo
KE chce uznawania rodzicielstwa we wszystkich krajach. Europosłanka PiS nazywa to de facto legalizacją surogacji

Jak podaje Komisja Europejska, nawet 2 mln dzieci może dotyczyć sytuacja, w której ich rodzice nie są uznawani w innych państwach członkowskich UE. Od kilku lat na forum Unii toczą się prace nad rozporządzeniem, które ma uregulować transgraniczne uznawanie rodzicielstwa. – To próba obejścia wyłącznych kompetencji państw członkowskich w zakresie polityki rodzinnej i legalizacji surogacji. Nie potrzebujemy, szczególnie w tych trudnych czasach, rewolucji ideologicznej – ocenia europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.