Newsy

W Polsce potrzebna jest cyfryzacja przyszłości. Nie tylko dostęp do usług, lecz także tworzenie nowych rozwiązań technologicznych

2018-06-05  |  06:25

Polska szybko awansuje w międzynarodowych rankingach ucyfrowienia. Problemem wciąż są jednak białe plamy, czyli miejsca poza zasięgiem sieci dostępu do internetu. Kuleje cyfryzacja administracji państwowej i e-biznes. Musimy myśleć, co zrobić, żeby za 5–10 lat Polska była synonimem innowacyjności na światowym rynku, nie tylko pod względem aplikacji czy dostępu do cyfrowych usług administracyjnych, lecz także żeby tworzyła wokół siebie szereg rozwiązań technologicznych i cyfrowych usług – podkreśla Michał Kanownik, prezes ZIPSEE Cyfrowa Polska.

– Cyfryzacja Polski i całego świata to proces, który trwa nieustająco. Jesteśmy na środkowym etapie, nie jesteśmy liderem europejskim, ale też nie jesteśmy w ogonie, jeszcze dużo zostało do zrobienia. Najszybciej postępujemy cyfryzacyjnie, jeśli chodzi o poszczególnego Kowalskiego, nabywamy nowe produkty, usługi, chętnie z nich korzystamy. Najwięcej do zrobienia pozostaje na styku konsument–państwo, gdzie wciąż jeszcze mamy niedobór usług cyfrowych, czyli możliwość załatwienia przez internet różnego rodzaju spraw administracyjnych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Kanownik, prezes zarządu ZIPSEE Cyfrowa Polska.

Polska szybko awansuje w międzynarodowych rankingach dotyczących ucyfrowienia. W europejskim rankingu DESI (Indeks Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Cyfrowego) zajmujemy 23. miejsce. We wskaźniku dyplomacji cyfrowej OECD plasujemy się na 12. pozycji.

Jednocześnie jednak, choć 94 proc. Polaków wybiera mobilną łączność szerokopasmową, co stawia nas na 5. miejscu w Unii Europejskiej, tylko 57 proc. gospodarstw domowych ma stacjonarne szerokopasmowe połączenie z internetem i w rankingu zasięgu stacjonarnej łączności szerokopasmowej zajmujemy ostatnie miejsce. Rośnie liczba spraw urzędowych, które można załatwić przez internet, jednak tylko 22 proc. użytkowników internetu składa formularze elektroniczne (21. miejsce w UE). Kuleje też e-biznes, który w Polsce stanowi 4,1 proc. PKB – pod tym względem wyprzedzamy tylko Rumunię, Bułgarię, Grecję i Włochy.

– Polskie firmy chętnie korzystają z rozwiązań cyfrowych, natomiast nadal brakuje świadomości o potencjale, jaki cyfryzacja daje biznesowi, i to podwójnie. Z jednej strony cyfryzacja pomaga w prowadzeniu biznesu, obniża koszty, przyspiesza zarządzanie, z drugiej strony usługi cyfrowe to pomysły na nowe biznesy, na których da się zarabiać – wskazuje Kanownik.

Z badań firmy Deloitte („Digital Transformation”) wynika, że ponad połowa polskich przedsiębiorstw ma wizję transformacji cyfrowej, a 41 proc. opracowało już szczegółowy plan biznesowy i inwestycyjny. Z badania „Liderzy cyfryzacji” realizowanego przez Microsoft i CIONET wynika, że cyfrowa transformacja jest integralną częścią strategii 36 proc. największych polskich firm. Coraz więcej przedsiębiorstw rozumie, że cyfryzacja może zadecydować o ich przewadze konkurencyjnej na rynku. Jak przekonuje Kanownik, Polska ma jeszcze sporo do zrobienia pod względem cyfryzacji.

– Każde rozwiązanie, które wdrażamy do masowego wykorzystania, musimy bardzo dokładnie przetestować, żebyśmy nie mieli problemów, że coś nie działa, coś się zatyka, spowalnia, nie ma dostępu. Najpierw musimy jednak zlikwidować białe plamy w zasięgu internetu w Polsce, żebyśmy masowo mogli wprowadzić usługi cyfrowe do powszechnego użycia. Najwięcej czasu nam zajmie zbudowanie świadomości u ludzi: w jaki sposób, co można i czy jest bezpieczne robić to w internecie – tłumaczy prezes ZIPSEE Cyfrowa Polska.

Ministerstwo Cyfryzacji podaje, że w Polsce jest obecnie ok. 1,7 mln białych plam, miejsc poza zasięgiem sieci dostępu do internetu umożliwiającej świadczenie usług dostępowych o przepustowości co najmniej 30 Mb/s. Najwięcej w województwie lubelskim oraz w małopolskim. Kuleją też kompetencje cyfrowe – tylko 40 proc. Polaków ma podstawowe umiejętności cyfrowe.

– Polska 4.0 to synonim cyfryzacji kraju, ale muszę się trochę wycofać z tego hasła. Cyfryzacja w sensie Polski 4.0 to cyfryzacja tego, co mamy dzisiaj, a uważam, że jako branża nowej technologii i jako kraj powinniśmy iść do przodu, czyli nie myśleć o cyfryzowaniu tego, co mamy dzisiaj dookoła siebie, tylko pójść dalej. Dlatego od dzisiaj mówmy o programie Polska+, czyli cyfryzacja przyszłości, myślenie, co zrobić, żeby za 5–10 lat Polska była synonimem innowacyjności na światowym rynku, nie tylko pod względem aplikacji czy dostępu do cyfrowych usług administracyjnych, lecz także żeby Polska tworzyła wokół siebie hub nowych pomysłów, nowych rozwiązań technologicznych i nowych usług cyfrowych – podkreśla Michał Kanownik.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Transport

Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie

– Będę proponować, żeby w marcu na sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata i żebyśmy przyjęli rezolucję w sprawie rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku – zapowiedział europoseł PO Dariusz Joński. Jego zdaniem to zbyt ambitny i nierealny do zrealizowania plan, który może doprowadzić do upadku sektora motoryzacyjnego, dziś wciąż poważnej siły napędowej europejskiej gospodarki. Przemysł w UE od lat traci na konkurencyjności, przede wszystkim na rzecz Chin i USA, dlatego zdaniem europarlamentarzysty propozycja rewizji może zyskać szerokie poparcie w PE.

Handel

Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci

Eksperci apelują o intensyfikację wysiłków na rzecz ochrony klimatu. Tym bardziej że teraz są ku temu sprzyjające warunki: finansowanie, wola polityczna i zaawansowane technologie. Coraz częściej idzie za tym także gotowość społeczeństwa do zmian. Choć w kontekście zielonej rewolucji mówi się przede wszystkim o transformacji energetycznej i ograniczaniu emisji CO2, dbanie o zmiany zaczyna się również na poziomie decyzji konsumenckich. Polacy mają tego świadomość i wdrażają proekologiczne nawyki w codzienną rutynę i zakupy.

Transport

Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt

Mamy zbudowany portfel lokalizacji pod budowę na następne dwa–trzy lata – zapowiada Paweł Grzywaczewski z Anwim, właściciela sieci stacji paliw MOYA. Ta polska, niezależna sieć w ciągu 15 lat funkcjonowania na krajowym rynku rozbudowała się do 500 punktów, co oznacza kilkadziesiąt nowych otwarć rocznie. Kolejne inwestycje będą realizowane w lokalizacjach, które będą uzupełnieniem białych plam na paliwowej mapie Polski. Spółka zapowiada też nowe inwestycje w obszarze elektromobilności.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.