Newsy

Blogerzy i opnie znajomych mają coraz większy wpływ na to, co kupujemy. Tradycyjne reklamy tracą na znaczeniu

2017-06-20  |  06:30

Reklama ma coraz mniejsze znaczenie w komunikacji sprzedażowej, ważniejsza staje się komunikacja bezpośrednia i opinia najbliższych – wynika z badania „Niecodzienne decyzje zakupowe Polaków”. Bardziej świadomie do zakupów podchodzą przede wszystkim osoby młode. Ufamy przede wszystkim rodzinie i znajomym, blogerom i vlogerom. Reklamy telewizyjne, internetowe i outdoorowe uznajemy za niewiarygodne i mało rzetelne. W epoce fake newsów i post-prawdy duże znaczenie mają mikroinfluencerzy. Skupiamy się na naszym najbliższym otoczeniu – podkreśla Adam Sanocki, prezes Attention Marketing.

– Attention Marketing Research, czyli badacze PMR oraz konsultanci Attention Marketing, zbadali, w jaki sposób Polacy podejmują niecodzienne decyzje zakupowe. Czterech na pięciu Polaków szuka informacji na temat produktów i usług niecodziennych, czyli takich które wykraczają poza schemat dnia codziennego, jak np. zakup samochodu, gramofonu, telewizora. Im młodszy, bardziej zamożny i mieszkający w większym mieście Polak, tym większą uwagę poświęca na poszukiwanie informacji na temat produktów i usług – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adam Sanocki, prezes zarządu Attention Marketing.

Z badania „Niecodzienne decyzje zakupowe Polaków” przeprowadzonego przez Attention Marketing Research wynika, że 78 proc. osób przed zakupem niecodziennego produktu lub usługi ma w zwyczaju zbierać informacje na ich temat. Im młodsi, lepiej wykształceni i bardziej zamożni klienci, tym częściej samodzielnie szukają informacji o produktach czy usługach.

– Największe zaufanie mimo czasu, jaki spędzamy w sieci, mamy do rodziny oraz przyjaciół. Ponad 60 proc. respondentów wskazało, że podejmując niecodzienne decyzje zakupowe, najbardziej ufa rodzinie i przyjaciołom – podkreśla Sanocki.

Rodzina jest najbardziej wiarygodnym i rzetelnym źródłem informacji dla 41 proc. badanych (dla 25 proc. raczej wiarygodną). Nieco mniej osób za takie źródło wskazuje znajomych (odpowiednio 25 i 31 proc.).

– Z drugiej strony szukamy także informacji w sieci. Tutaj również znajomi są pomocni, natomiast nie ufamy tak bardzo znajomym na przykład na Facebooku, jak tym ze świata realnego – zauważa ekspert..

Znacznie niżej oceniania jest wiarygodność odpowiedzi udzielanych przez znajomych na pytania zadane na Facebooku. Jedynie 8 proc. konsumentów uznało je za bardzo wiarygodne, a 21 proc. – za raczej wiarygodne, 43 proc. – za zupełnie, lub raczej niewiarygodne.

– Vlogi i blogi cieszą się umiarkowaną popularnością. Jeżeli chodzi o informacje od osób nam nieznajomych, największą wagę przywiązujemy do komentarzy pod produktami, usługami, odwiedzamy fora dyskusyjne, dużą popularnością cieszą się też strony producentów – ocenia prezes Attention Marketing.

W grupie, gdzie źródła stanowią opinie osób, których osobiście nie znamy, największym zaufaniem cieszą się recenzje publikowane pod ofertą (bardzo wiarygodne dla 21 proc. i raczej wiarygodne dla 29 proc.) i na forach internetowych (odpowiednio 17 i 31 proc.). Za mniej rzetelne uznajemy poradniki i przewodniki w internecie (łącznie 44 proc. pozytywnych wskazań), prasie (37 proc. pozytywnych wskazań) oraz blogi i vlogi tematyczne (łącznie 41 proc. pozytywnych wskazań).

– Jednym z najważniejszych wniosków naszego raportu jest fakt, że reklama nie wpływa tak istotnie jak kiedyś na podjęcie decyzji zakupowych. Pokazuje pewne rozwiązania, produkty, natomiast przy podjęciu decyzji nasi respondenci odpowiadali, że szukają zdecydowanie innych informacji, bardziej pogłębionych i te źródła informacji są bardzo szerokie – przekonuje Sanocki.

Zgodnie z badaniem reklamę telewizyjną za niewiarygodną uznaje trzech na czterech badanych (zupełnie niewiarygodna dla 45 proc. ankietowanych i raczej niewiarygodną dla 25 proc.). Dla porównania w przypadku reklamy outodoorowej to odpowiednio 44 i 25 proc., a reklam w internecie 43 i 25 proc. Lepiej oceniana jest wiarygodność informacji w witrynach internetowych producentów i dostawców usług.

– Im młodszy i bardziej zamożny klient, tym bardziej trzeba do niego docierać wielokanałowo. W dobie fake faktów, post-prawdy duże znaczenie mają tzw. mikroinfluencerzy. Nie ufamy już celebrytom, blogerom, vlogerom, raczej skupiamy się na naszym najbliższym środowisku, które doskonale znamy i które wzbudza nasze zaufanie – podkreśla Adam Sanocki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.