Newsy

IGO: Umowa o wolnym handlu UE–USA zagrożeniem dla Polski. Może doprowadzić do zalania Europy tanią i mniej zdrową żywnością

2016-02-11  |  06:55

Umowa o wolnym handlu między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską może przynieść więcej szkód niż pożytku – ocenia Maciej Wojtalik z Instytutu Globalnej Odpowiedzialności. Zyskają gospodarki rozwinięte, natomiast słabsze, takie jak Polska, mogą dużo stracić. Istnieje ryzyko, że Europę zaleją tańsze produkty spożywcze z USA. Umowa zagraża też ochronie danych osobowych. W Polsce już ponad 80 organizacji podpisało stanowisko ostrzegające przed traktatem. Negocjacje umowy toczą się za zamkniętymi drzwiami, co może budzić niepokój.

Umowa Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, czyli Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji, w skrócie TTIP, wywołuje bardzo duże kontrowersje. Ponad 80 polskich organizacji podpisało wspólne stanowisko „Uwaga TTIP!”. Umowa będzie miała wpływ na każdego Polaka, niezależnie od tego, czy interesujemy się tą umową, czy myślimy, że to jest sprawa wyłącznie dla ekonomistów i negocjatorów – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Maciej Wojtalik z Instytutu Globalnej Odpowiedzialności.

TTIP ma znieść bariery celne między USA a Unią Europejską i umożliwić swobodny przepływ towarów. Ma zachęcić do bezpośrednich inwestycji i wyeliminować biurokratyczne przeszkody w dostępie do rynków, czego korzyści powinny odczuć przedsiębiorstwa po obu stronach Atlantyku. Traktat będzie jednak dotyczyć wielu aspektów życia i choć wielu ekspertów upatruje w nim szansy na rozwój gospodarczy całej Unii, to niesie on ze sobą również zagrożenia. Jak podkreśla Wojtalik, w Polsce dotyczy to m.in. rolnictwa.

W Stanach Zjednoczonych panuje zupełnie inne podejście do standardów żywności niż w Europie, gdzie obowiązuje zasada ostrożnościowa. Nie pozwala ona wprowadzić na rynek produktów, jeśli nie ma pewności, że są bezpieczne dla konsumenta. W USA panuje zasada dowodu naukowego, nie trzeba udowodnić, że produkt na pewno nie jest niebezpieczny. Polskie rolnictwo, które w dużej mierze opiera się na drobnych gospodarstwach produkujących wysokiej jakości żywność, może być narażone na zalew żywnością tańszą, ale niestety mniej zdrową i mniej smaczną – ocenia ekspert IGO.

Ostrzeżeniem dla Polski może być to, co działo się Meksyku w latach 90., kiedy podpisał on podobną umowę z USA i Kanadą. Miało to napędzić rozwój gospodarczy, tymczasem PKB tego państwa wciąż należy do jednych z najniższych w regionie, wzrosła liczba osób żyjących w ubóstwie, zbankrutowali też rolnicy, a w całym sektorze liczba miejsc pracy spadła o ok. 1,6 mln (dane z raportu „Did NAFTA help Mexico?” think-tanku Center for Economic and Policy Research).

Jest jednak szansa, że w Polsce przybędzie miejsc pracy. Większy eksport innych krajów może zwiększyć zapotrzebowanie na półprodukty, które powstają w naszym kraju. Jak podkreśla Wojtalik, brakuje jednak szczegółowych analiz na ten temat. Dotychczas powstał tylko jeden raport przygotowany przez resort gospodarki.

Z drugiej jednak strony są badania, które mówią, że Unia może stracić 600 tys. miejsc pracy, bo pojawią się one w Stanach Zjednoczonych, a nie w Europie – wskazuje Wojtalik.

TTIP może też zagrażać ochronie danych osobowych Europejczyków. Traktat umożliwi śledzenie zachowania użytkowników w sieci, dane mogą być również udostępniane służbom specjalnym.

Mówi się, że TTIP to ACTA na sterydach. Podobne rzeczy, które były przedmiotem protestów w Polsce trzy lata temu, mogą wrócić w ramach umowy TTIP – podkreśla Wojtalik. – Istotną kwestią jest też wpływ umowy na kraje rozwijające się. Choć umowa może doprowadzić do lepszego przepływu produktów i w ten sposób wywołać pozytywne skutki dla konsumentów, to z drugiej strony może też doprowadzić do jeszcze większej biedy w krajach rozwijających się.

Kontrowersje budzi mechanizm rozstrzygania sporów między inwestorem a państwem. Sądy arbitrażowe będą mogły być wykorzystywane przez korporacje do pozywania państw europejskich wprowadzających przepisy, które ograniczą zyski firm. To również jeden ze sposobów, w jaki mocniejsze gospodarki mogą zdominować te słabsze.

Niepokój budzi też fakt, że negocjacje dotyczące TTIP odbywają się za zamkniętymi drzwiami.

Negocjacje są tajne, chociaż interesuje się nimi bardzo duża część Europejczyków. W konsultacjach społecznych na temat arbitrażu inwestycyjnego wzięło udział 150 tys. osób, a ponad 3 mln podpisało się pod petycją w sprawie umowy. Więcej informacji publikuje też Komisja Europejska, ale do sprawy najważniejszej, czyli do tego, co już jest zapisane w umowie, niestety nie mamy żadnego dostępu – przestrzega ekspert.

Negocjacje TTIP trwają od 2013 roku, wszystko wskazuje na to, że mimo wcześniejszych zapowiedzi traktat nie zostanie szybko podpisany. Wciąż mają być prowadzone rozmowy w sprawie kwestii rolniczych czy oznaczenia pochodzenia geograficznego.

Pierwszy termin podpisania TTIP wskazywano na koniec 2014 roku, następnie 2015 rok, teraz mówi się, że ma się to zakończyć do końca kadencji Obamy, czyli do jesieni tego roku. Wydaje się to już teraz całkowicie niemożliwe. Dyskusje i negocjacje na pewno potrwają jeszcze parę lat – ocenia Maciej Wojtalik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów

W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.

Handel

Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.