Mówi: | Jakub Bińkowski |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Departament Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców |
Lockdowny kosztowały polskich przedsiębiorców 31 mld zł. Wiosenne zamknięcie przyniosło największe szkody
Na Liczniku Strat Lockdownowych, uruchomionym w lutym br., na razie jest 31 mld zł. To koszty, jakie poniosły firmy, i zyski, które utraciły od marca 2020 roku. W opinii analityków ZPP i WEI największe szkody w gospodarce wyrządził pierwszy wiosenny lockdown, a najbardziej ucierpiały sektory handlu detalicznego oraz hurtowego oraz wciąż zamknięte branże, czyli m.in. kulturalno-rozrywkowa oraz sportowa. Eksperci oceniają, że z zagrożeniem epidemiologicznym można było poradzić sobie lepiej niż poprzez zamrażanie gospodarki.
– Straty w polskiej gospodarce z tytułu lockdownu, zarówno tego, z którym mieliśmy do czynienia w dwóch fazach w 2020 roku, jak i tego, który w tej chwili obserwujemy w nieco ograniczonej wersji, szacujemy na około 30 mld zł – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. – Jest to kryzys, który rozlewa się przede wszystkim na sektory usług, w których ograniczenia są najdalej idące i najdłużej utrzymywane. Musimy pamiętać, że te podmioty są otoczone siecią dostawców, innych usługodawców, którzy z nimi współpracują, stąd też straty i ryzyka związane ze wzrostem bezrobocia i z bankructwami mogą rozlać się również na sektory powiązane.
Przykładem są spadki w takich sektorach jak transport, handel hurtowy, energia elektryczna, które nie zostały bezpośrednio objęte restrykcjami, ale ucierpiały na skutek zamknięcia gospodarki.
W 2020 roku najlepszy był III kwartał, w którym nie doświadczyliśmy żadnego zamknięcia gospodarki. Zgodnie ze wstępnymi danymi GUS w ujęciu kwartalnym PKB poszedł wówczas w górę o 7,9 proc., a rok do roku spadł jedynie o 1,8 proc. (wobec spadku w ujęciu rocznym o 8,2 proc. kwartał wcześniej i 2,8 proc. kwartał później). Ubiegły rok oznaczał pierwszy spadek gospodarki od 1989 roku. I choć recesja była w ubiegłym roku zjawiskiem globalnym, to zdaniem Warsaw Enterprise Institute oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w Polsce można było bardziej ograniczyć jej skutki, pozwalając na działanie w reżimie sanitarnym. Tarcze antykryzysowe i finansowe nie zdołały bowiem wyrównać właścicielom firm strat.
– Przygotowany przez rząd program pomocowy można podzielić na dwie części. Mamy kolejne tarcze kryzysowe procedowane przez Sejm. W przypadku ostatnich tarcz mamy do czynienia z podejściem ściśle sektorowym i ograniczonym zakresem pomocy. Drugim narzędziem, które wydaje się z punktu widzenia firm najistotniejsze, jest tarcza finansowa prowadzona przez Polski Fundusz Rozwoju – wymienia Jakub Bińkowski. – Ona w tej drugiej odsłonie również ma ograniczenie branżowe i trafia do firm dosyć szybko i sprawnie, natomiast nie możemy zapominać o tym, że sektory najsilniej dotknięte pandemią, czyli usługowy, gastronomia, branża fitness, funkcjonują bez zaplecza finansowego i często nie łapią się na tę pomoc, bo zatrudniają studentów, którzy sobie dorabiają na podstawie umowy-zlecenia.
Według danych Licznika Strat Lockdownowych straty branży rozrywkowo-kulturalnej przekroczyły 2,1 mld zł, w gastronomii wynoszą blisko 2 mld zł. Hotelarze i kluby fitness straciły po ok. 1 mld zł. Jak wynika z wyliczeń ZPP i WEI, z powodu zamrożenia gospodarki od 12 marca 2020 roku, a potem od listopada ub.r. polskie firmy, zwłaszcza te najmniejsze, czyli zatrudniające poniżej 10 osób lub jednoosobowe działalności gospodarcze obejmujące tylko samozatrudnionych, straciły blisko 31 mld zł. To przez lata był rząd wielkości deficytu budżetowego.
– Stan finansów publicznych w tej chwili oceniamy jako relatywnie stabilny, ale zagrożony, ponieważ cały czas utrzymujemy dosyć wysoki poziom wydatków na dodatkowe programy socjalne i społeczne. Nie krytykowaliśmy 500+ w jego pierwszej wersji, natomiast jego rozszerzenie na pierwsze dziecko bez jakiegokolwiek progu dochodowego już tak. Naszym zdaniem zwyczajnie nie było nas na to stać – ocenia dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP. – Mamy również dosyć rozbuchane wydatki związane z dodatkowymi świadczeniami emerytalnymi, program wyprawek szkolnych. W momencie, w którym mamy do czynienia z kryzysem gospodarczym, należałoby się poważnie tym wydatkom przyjrzeć i je zrewidować.
Czytaj także
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-25: Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.