Mówi: | Tomasz Krysiak |
Funkcja: | Senior Retail Client Consultant |
Firma: | Nielsen |
Polacy coraz chętniej kupują produkty marek własnych sieci handlowych
W Polsce rośnie sprzedaż produktów marek własnych. Towary sprzedawane z logo sieci detalicznej bądź tylko w jednej sieci cieszą się coraz większą popularnością. Główną przyczyną jest cena, jednak coraz większego znaczenia nabiera też czynnik jakościowy.
– Co ciekawe, produkty marek własnych bardzo dobrze radzą sobie nie tylko w sieciach dyskontowych, które są kojarzone z tymi produktami, ale również w sieciach chemiczno-kosmetycznych czy w hiper- i supermarketach – mówi agencji informacyjnej Newseria Tomasz Krysiak Senior Retail Client Consultant w firmie Nielsen.
Według badań Polacy wybierając marki własne kierują się głównie ceną, ale to powoli się zmienia.
– Coraz istotniejszy staje się czynnik jakościowy. Jakość marek własnych poprawia się i tak uważa coraz więcej Polaków. Konsumenci wyżej cenią sobie najlepsze produkty marek własnych, które dobrze znają, od przeciętnych produktów brandowych – dodaje Krysiak.
Według raportu PLMA Private Label Yearbook, który został opracowany przez firmę Nielsen dla Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Marek Własnych, w tym roku aż 28 proc. produktów sprzedawanych w polskich sieciach handlowych ma logo samej sieci. To o 3 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Jeśli Polska dostosuje się do trendów w najbardziej rozwiniętych krajach, to można się spodziewać dalszych wzrostów. W Szwajcarii marki własne mają ok. 53 proc. udziału w rynku; zaś w Niemczech, Belgii czy Wielkiej Brytanii – ponad 40 proc.
Czytaj także
- 2021-04-15: Biedronka wzmacnia promocję świeżych produktów od polskich dostawców. Polskie towary odpowiadają za ponad 90 proc. sprzedaży mięs i ryb
- 2021-04-12: Agnieszka Radwańska: Aby być w dobrej kondycji, musimy się nawadniać. Liczy się nie tylko ilość, ale także jakość wody
- 2021-04-13: Agnieszka Radwańska została ambasadorką wody Jurajska. W kampanii będzie zwracać uwagę na prawidłowe nawodnienie organizmu
- 2021-03-30: Nowy, niezwykle czuły rezonans magnetyczny pozwoli lepiej badać strukturę białek. Pomoże opracować m.in. lek na alzheimera [DEPESZA]
- 2021-04-14: Pandemia dużym wyzwaniem i szansą dla szkół wyższych. Jej efektem są nowe obszary badań i intensywna współpraca międzynarodowa
- 2021-03-11: Uczenie maszynowe pozwoli analizować DNA nawet 30 razy szybciej. Możliwe będzie badanie rzadkich komórek, np. rakowych, dotychczas niemożliwych do przebadania [DEPESZA]
- 2021-03-08: Ponad 83 proc. pracowników Biedronki to kobiety. Zajmują prawie 3/4 stanowisk kierowniczych
- 2021-03-05: Biedronka otworzy w Polsce kolejne 100 nowych sklepów i zapowiada nową aplikację mobilną [DEPESZA]
- 2021-03-09: Kryzys zaczął wpływać na ceny nieruchomości. Wciąż jednak wiele przemawia za coraz wyższymi stawkami
- 2021-03-08: Pandemia mocniej uderzyła w kobiety. Częściej tracą pracę, dochody i bardziej obawiają się o swoją sytuację zawodową
Więcej ważnych informacji
Kalendarium
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Globalna pozycja węgla nie jest zagrożona w najbliższych latach. Popyt napędzają państwa azjatyckie, głównie Chiny i Indie
W ubiegłym roku światowe zapotrzebowanie na węgiel spadło o 5 proc. r/r, najmocniej od II wojny światowej. To w dużej mierze efekt globalnego spowolnienia w przemyśle wywołanego przez COVID-19. W tym roku wraz ze stopniowym powrotem gospodarek do normalności Międzynarodowa Agencja Energii spodziewa się wzrostu popytu na czarny surowiec o 2,6 proc., głównie za sprawą państw azjatyckich. – Energetyka światowa jest oparta na węglu i takie państwa jak Chiny, Indie, Indonezja nie odstąpią od tego najtańszego, najbardziej bezpiecznego nośnika energii. Czyli praktycznie świat poza Unią Europejską będzie nadal opierał swoje systemy energetyczne na tym paliwie – mówi Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej
Farmacja
Od dziś farmaceuci zyskują nowe uprawnienia. Właścicieli aptek czeka szereg wyzwań

16 kwietnia wchodzi w życie większość zapisów nowej ustawy o zawodzie farmaceuty, która rozszerza uprawnienia tego zawodu. Magister farmacji będzie mógł przeprowadzić z pacjentem wywiad farmaceutyczny, doradzić mu w kwestii przyjmowanych leków, przeprowadzić podstawowe nieinwazyjne badania diagnostyczne i przeszkolić w używaniu prostego sprzętu medycznego, np. glukometru. Otwartą kwestią pozostaje to, kto będzie płacił za opiekę farmaceutyczną jako świadczenie – sam pacjent czy może NFZ. Z kolei dla właścicieli aptek wyzwaniem będzie stworzenie miejsca, gdzie takie konsultacje mogą się odbywać, oraz zapewnienie odpowiednich zasobów kadrowych.
Problemy społeczne
W Polsce co roku przeprowadza się ok. 145 transplantacji serca, ale oczekujących jest trzy razy więcej. Problemem często jest brak zgody rodziny zmarłego

W 2020 roku wykonano 145 operacji transplantacji serca i podobna liczba utrzymuje się od kilku lat. Potrzeby są jednak znacznie większe, bo liczba osób oczekujących na przeszczep to 415 – wynika ze statystyk Poltransplantu. Choć większość Polaków zgadza się zostać dawcą narządów po swojej śmierci, rzadko informują o tym bliskich. – Nawet w 10–20 proc. przypadków rodzina nie zgadza się na przeszczep – wskazuje dr n. med. Zygmunt Kaliciński, transplantolog ze Szpitala MSWiA w Warszawie. Problemami są także nieodpowiednie przygotowanie szpitalnych koordynatorów oraz ich częsta rotacja.
Problemy społeczne
Pandemia ograniczyła aktywność fizyczną dzieci o ponad 30 proc. Wśród najmłodszych rośnie problem nieprawidłowej masy ciała i problemów z kręgosłupem

Już od ok. 20 lat poziom kondycji fizycznej dzieci i młodzieży systematycznie spada, a pandemia jeszcze pogłębiła ten problem. Nauka online, zamknięte szkoły, baseny, sale sportowe i boiska spowodowały, że aktywność fizyczna wśród najmłodszych spadła o 33 proc. – wynika z raportu „Aktywność fizyczna i żywienie dzieci w czasie pandemii”. – Możemy mieć przyrost populacji osób otyłych i z nadwagą, prawdopodobnie zwiększy się także częstotliwość występowania wad postawy i bólu kręgosłupa – wymienia prof. Bartosz Molik, rektor AWF w Warszawie. Na zdrowie i kondycję dzieci przełożenie może mieć także coraz częściej diagnozowany zespół pocovidowy.