Newsy

Rynek e-handlu nie spodziewa się trzęsienia ziemi po wejściu Amazona do Polski. Jego sukces będzie zależeć od stawek i szybkości dostaw

2020-03-09  |  06:15
Mówi:Damian Gwiazdowski
Funkcja:account manager
Firma:Shoper Premium Warszawa
  • MP4
  • Pięć lat temu Amazon zapowiadał testy dronów do dostarczania przesyłek. W Polsce dronów nie będzie. Wszystko wskazuje na to, że zastąpi je Poczta Polska. Polski rynek e-handlu zapewnia, że konkurencji amerykańskiego giganta się nie boi – przynajmniej na razie.

    Amazon jest w Polsce znany nie tylko z teorii. Polacy mogą robić zakupy, korzystając m.in. z niemieckiej, choć polskojęzycznej platformy, na której można płacić nawet Blikiem. Jednak zakupy nie zawsze są łatwe, szybkie i przyjemne, ponieważ bezproblemowe wybranie i opłacenie towaru to nie wszystko. Dobrze by było, aby przesyłka szybko dotarła do adresata, a okazuje się, że z tym może być problem.     

    Od 2016 roku Polacy mogą robić zakupy na niemieckim Amazonie, ale nie każdy merchant dostarcza z niego przesyłki do Polski – przyznaje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Damian Gwiazdowski, account manager w Shoper Premium.

    Sprzedaż poprzez niemieckiego Amazona przez polskie sklepy też nie jest prosta, ponieważ wymaga dostosowania się do niemieckiego prawa, co wymaga załatwienia wielu formalności i zdecydowanie nie ułatwia handlowcom pracy.

    Polscy merchanci, żeby móc sprzedawać na Amazonie, muszą zarejestrować swoją działalność w Niemczech, więc to także jest pewne utrudnienie.  Po wejściu Amazona do Polski wiele przeszkód więc zniknie – zarówno dla polskich kupujących, jak i sprzedających – podkreśla ekspert.

    Polski e-handel niespecjalnie się obawia amerykańskiego giganta, ponieważ konkurencja na rynku trwa od lat. Sukces Amazona będzie też w dużym stopniu zależał od Poczty Polskiej, bo jednym z ważniejszych elementów budowania przewagi konkurencyjnej na rynku e-commerce jest czas dostarczenia przesyłki.

    Nie będzie wielkiego trzęsienia ziemi, szczególnie na początku. W Polsce przyzwyczajenia klienta w sieci są już ugruntowane. Widać to było kilka lat temu, po wejściu eBaya do Polski, które skończyło się totalnym fiaskiem. Według mnie Amazon będzie tylko dodatkowym kanałem sprzedażowym dla klienta czy merchanta – podkreśla Damian Gwiazdowski. – Nie spodziewam się, że polskie firmy, takie jak Allegro, które także jest bardzo ugruntowanym i chyba najpopularniejszym medium sprzedażowym w Polsce, będą miały większe lub mniejsze problemy. Wejście Amazona będzie tylko ożywczym powiewem – dodaje.

    Teoretycznie można natomiast liczyć na konkurencyjne ceny przesyłek wobec tych żądanych przez zagraniczne e-sklepy Amazona, choćby najczęściej wykorzystywany przez Polaków sklep niemiecki, ale pewności nie ma.

    Trudno powiedzieć, jakie będą warunki, ponieważ jeszcze nie znamy zakresu współpracy pomiędzy Pocztą Polską a Amazonem. Na Allegro funkcjonuje Smart, czyli odpowiednik Prime’a w amerykańskim sklepie. Nie wiemy, czy Amazon wejdzie do Polski właśnie z Prime’em i będzie stuprocentowo dostępny dla polskiego kupującego, bo może się okazać, że nie. A sam Prime jest główną siłą na wielu rynkach, co sprawia, że kupujemy na Amazonie – tłumaczy Damian Gwiazdowski.

    Zdaniem przedstawiciela Shopera, firmy dostarczającej gotowe rozwiązywania dla sklepów internetowych, jeżeli warunki oferowane przez Amazona będą podobne do tych w Niemczech, to Allegro nadal będzie o wiele bardziej konkurencyjną platformą.

    Zwłaszcza że 10 marca portal ten wprowadził nowy regulamin i obniżył opłaty od sprzedaży przez ogłoszenia z „kup teraz” lub licytację na Allegro Lokalnie. To reakcja na badania Gemiusa, z których wynika, że w grudniu 2019 roku aplikacja chińskiego AliExpresu, należącego do grupy Alibaba, przegoniła aplikację Allegro pod względem popularności.

    – Amazon musiałby od razu zaproponować stawki dostosowane do polskich warunków, a czy tak zrobi, nie wiemy. Nie wiemy też, jaką będzie miał propozycję dla polskich sprzedawców i kupujących. Nie wiadomo też, ile firm skusi się, żeby wejść do Amazona, bo tak naprawdę jest on głównie marketplace’em. To nadal jest największy sklep internetowy na świecie, ale jego siła tkwi w bardzo dużej liczbie sprzedawców, którzy oferują swoje towary i którzy poprzez jego infrastrukturę wysyłają je do klientów – podsumowuje Damian Gwiazdowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

    Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

    Fundusze unijne

    Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

    Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

    Ochrona środowiska

    Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

    Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.