Newsy

Rynek roślinnych alternatyw mięsa rośnie dwucyfrowo. Aż 40 proc. Polaków deklaruje ograniczenie spożycia mięsa

2022-08-09  |  06:15
Mówi:Katarzyna Gębala, prezeska zarządu, Well Well Invest
Barbara Rożyńska, rzeczniczka prasowa, ProVeg Polska
  • MP4
  • Prawie połowa Europejczyków deklaruje, że znacznie ograniczyła spożycie mięsa, a prawie 40 proc. zamierza spożywać go mniej w najbliższej przyszłości – wynika z badania Smart Protein. Podobne tendencje ujawniają się wśród Polaków. Do motywacji prozdrowotnych i etycznych konsumentów ostatnio dochodzą także względy środowiskowe. Roślinne alternatywy dla mięsa i nabiału zyskują więc na popularności, ale w opinii konsumentów wciąż są one zbyt drogie, a w supermarketach i restauracjach brakuje dostatecznego wyboru produktów roślinnych.

    – Rynek roślinnych zamienników mięsa jest coraz precyzyjniej mierzony zarówno w kraju, jak i za granicą. Badania i monitoring kategorii roślinnej realizuje się tak samo jak innych produktów spożywczych, z których korzystaliśmy do tej pory. O ile wcześniej, jeszcze kilka lat temu, na półkach nie było wielu produktów stworzonych z myślą o weganach, wegetarianach czy fleksitarianach, o tyle dziś widzimy bardzo dynamiczny wzrost ilościowy w ramach kategorii. Jednocześnie obserwujemy postępujące zmiany w postawach konsumenckich, co przekłada się na coraz większe zainteresowanie produktami typu plant based – mówi agencji Newseria Biznes Katarzyna Gębala, prezes zarządu Well Well Invest.

    Jak podkreśla, konsumenci interesują się rynkiem zamienników mięsa od dłuższego czasu. Wynika to przede wszystkim z większej świadomości na temat zdrowego stylu życia, ale także ze względów etycznych – żeby oszczędzać cierpienia zwierzętom hodowlanym. Teraz do tego dochodzą także względy środowiskowe.

    W ostatnich latach obserwujemy bardzo dynamiczny wzrost liczby osób, które są świadome tego, że decyzje zakupowe wpływają po prostu na przyszłość planety, na to, co będzie się działo w okolicy ich miejsca zamieszkania. A już ostatnie wydarzenia w Ukrainie pokazują, że również są to decyzje częściowo polityczne. Postawy konsumentów, którzy wspierają jedne marki, bojkotują inne, pokazują, że od codziennych decyzji zakupowych bardzo wiele zależy i to bardzo sprzyja zainteresowaniu produktami roślinnymi – uściśla Katarzyna Gębala.

    Najczęściej spożywane przez Polaków produkty odzwierzęce to mleko (32 proc.), a następnie sery (24 proc.) i jogurty (23 proc.). Nie dziwi więc, że to właśnie roślinne alternatywy dla tych artykułów konsumenci wybierają najchętniej. Badanie Smart Protein wskazało jednak, że zdaniem wielu polskich konsumentów żywność pochodzenia roślinnego jest zbyt droga. Chcieliby również mieć więcej informacji na jej temat. Co więcej, uważają, że nie ma wystarczającego wyboru roślinnych opcji podczas jedzenia poza domem. To się jednak stopniowo zmienia.

    – Rynek roślinnych alternatyw dla mięsa ma bardzo duży potencjał. Obserwujemy wysyp wielu nowych konceptów, rozwiązań, technologii, smaków i myślę, że ta różnorodność będzie bardzo napędzać rozwój rynku. Będzie przybywać konsumentów, a oni z kolei znowu będą stymulować nowe podmioty do wchodzenia w tę niszę. Największą reprezentację produktów roślinnych obserwujemy teraz w kategorii zastępników nabiału czy mięsa, ale myślę, że jest jeszcze wiele branż z rynku spożywczego, które dopiero czekają na pojawienie się też bardzo bogatej oferty wegańskiej. To jest początek bardzo dynamicznego rozwoju – podkreśla prezes Well Well Invest.

    Ogólnoeuropejskie badanie przeprowadzone w ramach projektu Smart Protein przez ProVeg International, we współpracy z Innova Market Insights, Uniwersytetem Kopenhaskim i Uniwersytetem w Gandawie, pokazało, że około 40 proc. konsumentów w Europie zamierza ograniczyć spożycie mięsa, a prawie połowa już to zrobiła. Mniej więcej co trzeci chce ograniczyć udział nabiału w diecie. Podobny odsetek Europejczyków wskazuje, że planuje spożywać znacznie więcej roślinnych alternatyw mleka i mięsa.

    Oczywiście też wśród roślinnych zamienników szuka się coraz zdrowszych, coraz lepszych produktów, a także coraz tańszych. Istnieje również tendencja, żeby to były produkty lokalne, aby skrócić ten łańcuch dostaw i ograniczyć ślad węglowy z nimi związany – dodaje Barbara Rożyńska, rzeczniczka ProVeg Polska.

    Według badania ProVeg International na polskim rynku niemal co drugi Polak ograniczył spożycie mięsa, a 40 proc. deklaruje, że chce to zrobić, co daje dobre perspektywy rozwoju dla rynku roślinnych zamienników mięsa w Polsce.

    Aby przekonać konsumentów do bardziej roślinnej diety, do produktów roślinnych, musimy im wskazać korzyści, jakie osiągną z takiego odżywiania. Po pierwsze, musimy ich przekonać, że te produkty są smaczne, że w smaku niczym nie odbiegają od potraw mięsnych Po drugie, dieta roślinna jest zwyczajnie zdrowsza, zawiera więcej błonnika, owoców i warzyw, co ma korzystny wpływ na nasze zdrowie. Po trzecie, jedząc bardziej roślinnie, oszczędzamy ślad węglowy i możemy obniżyć nasze emisje związane z żywnością nawet o połowę – wylicza Barbara Rożyńska.

    Dziś to głównie produkty roślinne stanowią alternatywę dla konsumentów, którzy chcą ograniczyć spożycie mięsa. W przyszłości dołączą do nich hodowane w laboratoriach zamienniki.

    Na rynku są już dostępne alternatywy mięsa pozyskiwane bez zabijania zwierząt, które bardzo dobrze imitują mięso, np. seitan, owoc chlebowca. Strukturą bardzo przypominają one włókna mięsa, a jeżeli odpowiednio je doprawimy, to także smak będzie naprawdę zbliżony. Oprócz tego są już opracowywane technologie w zakresie rolnictwa komórkowego. Na świecie istnieje obecnie aż ponad 80 start-upów, które się tym zajmują, a w krajach takich jak Singapur możemy już w restauracji normalnie zamówić mięso, które zostało wyhodowane, a nie pozyskane bezpośrednio od zwierzęcia – wyjaśnia rzeczniczka ProVeg Polska.

    Jak podkreśla, sukces zależy od tego, czy technologia ta będzie stawała się coraz tańsza i sprawniejsza. Drugim warunkiem jest dostosowanie legislacji, by mięso hodowane komórkowo było dopuszczone do spożycia np. w krajach europejskich.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.