Mówi: | Jefferson Zhang, dyrektor zarządzający Huawei Polska Robert Lewandowski, piłkarz reprezentacji Polski, ambasador marki Huawei Dorota Haller, dyrektor marketingu Huawei Polska |
Huawei chce być liderem polskiego rynku smartfonów. Wprowadza do sprzedaży pierwsze na świecie urządzenie oparte na sztucznej inteligencji
W ciągu najbliższych kilku lat Huawei chce zostać liderem polskiego rynku smartfonów. W tej chwili, po trzech latach ekspansji na polskim rynku, ma w nim blisko 25-proc. udział i szybko nadrabia dystans do lidera. Marka liczy, że jej pozycję umocni najnowsza premiera flagowego modelu Mate 10 Pro, który za kilka dni trafi do salonów operatorów. To pierwszy na świecie telefon wyposażony w procesor oparty na sztucznej inteligencji. Technologiczny koncern zapowiada, że nowy model otworzy erę smartfonów projektowanych na bazie AI.
– W ciągu następnej dekady rynek smartfonów będzie się znacząco zmieniał, podobnie jak zmienił się już od premiery pierwszego smartfona. Huawei chce być na tym rynku wiodącym graczem. Osobiście stawiałbym przede wszystkim na sztuczną inteligencję. Nasz dział badawczo-rozwojowy intensywnie nad tym pracuje, a efekty powinniśmy zobaczyć już w przyszłym roku – zapowiada w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jefferson Zhang, dyrektor zarządzający Huawei Polska.
Technologiczny koncern aspiruje do pozycji lidera zarówno na polskim, jak i na globalnym rynku. Jest w tej chwili trzecim najpopularniejszym producentem telefonów na świecie, a w Europie walczy o drugą pozycję z firmą Apple. W Polsce jak na razie ustępuje tylko Samsungowi, ale jego udział w rynku szybko rośnie.
– Huawei wystartował w Polsce trzy lata temu z 2-proc. udziałem w rynku, a już na koniec 2015 roku osiągnęliśmy 8 proc. W ubiegłym roku to było 22 proc., w tym – 23 proc. i wciąż mamy nadzieję na więcej. W ciągu kilku lat chcemy stać się numerem jeden – mówi Jefferson Zhang.
Według danych Strategy Analytics w ubiegłym roku sprzedano w Polsce ponad osiem milionów smartfonów. Samsung, główny konkurent chińskiego koncernu, ma na krajowym rynku 35-proc. udział, jednak Huawei szybko go dogania. To w głównej mierze zasługa ogromnej popularności modeli Huawei P8 Lite i Huawei P9 Lite.
Pierwszy z nich to jeden z najlepiej sprzedających się smartfonów na rynku. Jak podał producent, od momentu debiutu w 2015 roku w Polsce sprzedano już ok. 1,6 mln urządzeń. Dobra cena i specyfikacja Huawei P8 Lite złożyły się na popularność tego modelu nie tylko w taryfach operatorskich, lecz także dobrą sprzedaż poza abonamentem.
– Walczymy mocno, mamy ogromną ambicję, szukamy rozwiązań, które są potrzebne konsumentom. Jako marka jesteśmy challengerem i wypuszczamy kolejne nowości – mówi Dorota Haller, dyrektor marketingu Huawei Polska.
Pozycję Huawei w Polsce ma umocnić najnowsza premiera – flagowy smartfon Huawei Mate 10 Pro. W salonach operatorów telefon pojawi się 12 listopada (obecnie jest dostępny w przedsprzedaży). W tym tygodniu – po wcześniejszej premierze w Monachium – miał miejsce jego przedpremierowy pokaz w Warszawie.
– Nasz nowy Huawei Mate 10 Pro jest pierwszym telefonem na rynku, który ma w sobie sztuczną inteligencję. To brzmi trochę mądrze, trochę technicznie, natomiast ma on wszystko, co jest najbardziej potrzebne konsumentowi. Bateria długo wytrzymuje, robi przepiękne zdjęcia dzięki współpracy z firmą Leica, szybko się go ładuje, w ciągu 30 minut, a dodatkowo jest wodoodporny i kurzoodporny – wymienia Dorota Haller.
Nowy model telefonu Huawei wyróżnia fakt, że jest to pierwszy na świecie telefon wyposażony w procesor wspierany sztuczną inteligencją. Bez względu na to, ile aplikacji działa w tle, jest tak samo szybki. Bateria o pojemności 4000 mAh oraz inteligentny system zarządzania mocą, który uczy się zachowania użytkownika, pozwalają zmaksymalizować żywotność baterii.
Około 30-minutowe ładowanie smartfona wystarczy, żeby działał przez cały dzień – to efekt stworzonej przez Huawei technologii SuperCharge. Technologiczny koncern zapowiada, że Huawei Mate 10 Pro otworzy erę smartfonów projektowanych na bazie sztucznej inteligencji.
– Sztuczna inteligencja od lat istniała w chmurze, natomiast w tym roku wprowadziliśmy procesor Kirin 970, dzięki czemu sztuczna inteligencja jest dostępna bezpośrednio w telefonie. Myślę, że to dopiero początek. W przyszłości będziemy korzystać z niej w coraz większym stopniu, między innymi do robienia zdjęć. To niewielka aplikacja, ale duży krok w rozwoju sztucznej inteligencji – mówi Jefferson Zhang.
Podwójny aparat 20 Mpix oraz 12 Mpix z przysłoną F/1.6 – jak w przypadku kilku poprzednich modeli – został zaprojektowany przy współpracy ze słynną niemiecką marką Leica. Poza głębią ostrości ma zagwarantować też udane zdjęcia obiektów w ruchu czy w trudnych warunkach.
– Na co dzień używam smartfona Huawei przede wszystkim do tego, żeby robić fajne zdjęcia. Social media są dla mnie ważne, bo mogę się podzielić z fanami tym, co akurat robię. Smartfon pomaga mi w tym, żeby zdjęcia wychodziły super. Dodatkowym plusem jest to, że ładowanie telefonu trwa naprawdę bardzo szybko i nie tracę czasu na czekanie – mówi Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski, ambasador marki Huawei.
Flagowy model Huawei Mate 10 Pro wejdzie na polski rynek równolegle z tańszym Mate 10 Lite, który dzięki konkurencyjnej cenie i bardzo dobrej specyfikacji ma się okazać kolejnym sprzedażowym hitem marki w Polsce.
Debiut obu smartfonów na rodzimym rynku będzie promować kampania reklamowa oraz nowy spot, w którym wystąpił Robert Lewandowski. Emisja spotu rozpocznie się 20 listopada.
– To było dla mnie kolejne, nowe doświadczenie. Ten spot jest na naprawdę wysokim poziomie i oglądając go, czułem satysfakcję z tego, że mogłem w nim wystąpić, że zostało to naprawdę fajnie pokazane, bardzo naturalnie. Nie ma co ukrywać, że wszystko, co robię poza boiskiem, jest dla mnie odskocznią, nowym doświadczeniem, spojrzeniem na wszystko z innego punktu widzenia, i robię to z uśmiechem – mówi ambasador marki w Polsce Robert Lewandowski.
Czytaj także
- 2025-08-05: 1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
- 2025-08-04: Branża ciepłownictwa czeka na unijną i krajową strategię transformacji. Liczy na większe fundusze i korzystne regulacje
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-24: E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.