Newsy

Informatyzacja administracji publicznej nabiera tempa. Państwo wyda miliardy na IT

2016-08-31  |  06:50

Najbliższe lata upłyną pod znakiem informatyzacji państwa. Na realizację tego procesu w najbliższych latach trafi gros z ok. 10 mld zł pochodzących ze środków krajowych oraz unijnych w ramach programu Polska Cyfrowa. Wśród priorytetowych działań jest cyfryzacja urzędów i służby zdrowia. Poszczególne instytucje zamierzają też inwestować w cyberbezpieczeństwo, transmisję danych i centra danych. Na nowe zamówienia liczą firmy z branży IT.

– W naszej ocenie informatyzacja administracji publicznej to obszar, który będzie się rozwijał bardzo dynamicznie, zwłaszcza w najbliższym czasie. Digitalizacja jest koniecznością, a jednocześnie próbą dogonienia światowej czołówki w zakresie przetwarzania i gromadzenia danych – mówi agencji informacyjnej Newseria Robert Zaklika, wiceprezes ATM SA, właściciela marki Atman. – Na pewno nacisk na digitalizację procesów w administracji publicznej staje się coraz większy, jednak podobne procesy zachodzą także w innych sektorach, np. w służbie zdrowia.

Podkreśla, że uregulowania prawne czy stworzenie samego ministerstwa związanego z e-administracją jest sygnałem dla rynku, że cyfryzacja staje się ważna dla państwa. Ministerstwo Cyfryzacji powstało w ubiegłym roku w drodze przekształcenia wcześniejszego Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. W ramach programu Polska Cyfrowa 2014–2020 do wydania jest w sumie ok. 2,2 mld euro w trzech obszarach: najwięcej – 1,2 mld euro – zostanie przeznaczone na Internet szerokopasmowy, ok. 950 mln euro na projekty e-administracji, a reszta na zwiększanie kompetencji cyfrowych społeczeństwa.

– Coraz bardziej widać potrzebę, aby urzędy i procesy w nich zachodzące były w pełni zdigitalizowane, a przy tym uproszczone i przyjazne dla społeczeństwa. My już się do tego przygotowujemy. Staramy się tworzyć na bazie naszej infrastruktury odpowiednie funkcje oraz kompetencje, które pomogłyby przekonać administrację państwową do przyśpieszenia projektów cyfryzacji. To pomoże zdynamizować działania, uprościć często zagmatwane i niezrozumiałe procesy oraz pomoże w relacjach ze społeczeństwem – wyjaśnia Zaklika.

Jak wynika z szacunków IDC, instytucje związane ze służbą zdrowia muszą się przygotować na największy wzrost wydatków na IT. Eksperci oceniają, że do 2019 roku na informatykę przeznaczać będą one o 5,5 proc. więcej niż dziś.  

 Sztandarowym projektem w służbie zdrowia jest e-Zdrowie, czyli projekt, który scentralizuje dane, oraz usprawni i przyśpieszy komunikację między pacjentem a lekarzem. To pozwoli na wydajniejszą wymianę informacji, czy to z obecnym NFZ, czy to z innymi podmiotami, które będą zasilały w dane projekt e-Zdrowie – ocenia Robert Zaklika. – Cyfryzacja może wpłynąć na rozwiązanie problemu kolejek do lekarzy. Na to przedsięwzięcie należy patrzeć z perspektywy całego złożonego projektu, który docelowo pozwoli na poprawę funkcjonowania całej służby zdrowia.

E-zdrowie to największy projekt informatyczny realizowany obecnie w Polsce. Jego wartość wynosi 712 mln zł. W tej chwili trwają prace nad Projektem P1, w ramach którego powstanie platforma udostępniająca szereg usług elektronicznych. Zgodnie z przyjętym w grudniu harmonogramem, w latach 2016–2017 planowane jest uruchomienie elektronicznych recept bazujących na internetowym koncie pacjenta, zaś w 2018 roku wprowadzone mają zostać e-skierowania.

Dla firm z branży IT zachodzące procesy oznaczają nowe, liczne zlecenia. W czerwcu Atman zwyciężył w przetargu na obsługę strategicznego projektu P1, czyli Elektronicznej Platformy Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych. Podpisana umowa obejmuję kolokację infrastruktury w dwóch warszawskich centrach danych spółki (oddania własnych serwerów w ręce ekspertów Data Center). Atman zestawi dla zamawiającego szyfrowane łącza i dostarczy system antyDDoS zapewniający ochronę przed cyberatakami. Wartość kontraktu to blisko 118 tys. zł miesięcznie. Jak podkreślają przedstawiciele operatora, P1 to bardzo wymagający system, który ma dokonywać ok. 1,1 mld cyfrowych operacji na wrażliwych danych.

– Nasze plany w zakresie informatyzacji administracji są dość szerokie. Chcemy być wiodącym partnerem dla e-administracji w obszarze outsourcingu infrastruktury IT. Potrafimy to robić, mamy już kilku klientów z administracji państwowej i chcemy dynamicznie wspierać rozwijanie tej usługi w tej gałęzi państwa – mówi Robert Zaklika.

Z usług Atmana korzystają m.in. Ministerstwo Finansów, Telewizja Polska SA, Naczelna Izba Lekarska, Urząd Dozoru Technicznego, GIODO, Wojskowa Akademia Techniczna oraz wiele instytucji finansowych, w tym banków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami

Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.

Polityka

Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna

W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.

Konsument

Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa

Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.