Mówi: | Krzysztof Michalski |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Agencja Mienia Wojskowego |
Agencja Mienia Wojskowego odrzuciła propozycje sprzedaży udziałów w lotnisku w Modlinie. Czeka aż wzrośnie ich wartość.
Pomimo obecnych problemów lotnisko w Modlinie jest "skazane na sukces" – przekonuje prezes Agencji Mienia Wojskowego, największego udziałowca w modlińskim porcie lotniczym. Agencja mimo pojawiających się propozycji nie zdecydowała się odsprzedać udziałów w modlińskim lotnisku. Czeka aż cena za nie wzrośnie.
– Lotnisko w Modlinie jest skazane na sukces, dlatego że jest położone przy dużej aglomeracji, jest stworzone dla tanich linii lotniczych. Jeśli np. weźmiemy pod uwagę Ryanaira i lotnisko London Stansted, to tam pasażerowie w ciągu 20 minut wychodzą i wchodzą. Tak samo może być i w Modlinie. Lotnisko Chopina jest inaczej sformatowane. Tam ten czas jest trudny do uzyskania. Jestem pewien, że Modlin zacznie przynosić zyski i będzie dochodowe – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Krzysztof Michalski, prezes Agencji Mienia Wojskowego.
Lotnisko w Modlinie wystartowało w lipcu 2012 r., jednak już w grudniu część drogi startowej została zamknięta z powodu uszkodzenia betonu. Do dzisiaj dwaj przewoźnicy korzystający w ubiegłym roku z lotniska – Ryanair i Wizz Air – nie zdecydowali się na powrót i latają z warszawskiego Okęcia. Michalski przyznaje, że na problemy portu lotniczego w Modlinie złożyło się wiele czynników, m.in. obowiązujące prawo zamówień publicznych oraz błędy wykonawców drogi startowej.
Prezes AMW jest jednak przekonany, że dzięki skrupulatnie wykonanej naprawie pasa startowego przewoźnicy zdecydują się na powrót do Modlina, a lotnisko stanie się przykładem udanej konwersji portu wojskowego w cywilny. Dlatego Agencja liczy, że zarobi na prywatyzacji – ale jeszcze nie teraz.
– W przyszłości na pewno sprzedamy udziały w Modlinie [34,43 proc. – red.]. Już miałem propozycję zakupu udziałów, które posiadamy, ale uważam, że to za wcześnie. Musimy poczekać – jako racjonalny podmiot – na to, żeby te udziały nabrały wartości. A na pewno nabiorą, bo to też jest strategia lotniska, żeby pozyskać inwestora strategicznego – ocenia Michalski.
Jest jednak sceptyczny wobec prób przekształcania coraz większej liczby dawnych lotnisk wojskowych w cywilne. W 2008 r. w życie weszło prawo, które ułatwia przejmowanie takich portów lotniczych przez samorządy. Do tej pory w ręce władz lokalnych trafiły całe lotniska lub tereny przy lotniskach, zajmowane dawniej przez jednostki wojskowe w 10 lokalizacjach. Poza Modlinem i dużymi lotniskami, takimi jak Poznań, Kraków czy Wrocław, obejmuje to także tereny, które obecnie nie są wykorzystywane jako lotniska dla samolotów pasażerskich.
Wśród przejętych przez samorządy lotnisk są porty w Babimoście, Szymanach, Białej Podlasce, Pile, Zegrzu Pomorskiem oraz Oleśnicy.
– Jestem gorącym przeciwnikiem przekształcania każdego byłego wojskowego lotniska na port cywilny. Samorządy mają takie pokusy, żeby w każdej niemalże gminie stworzyć lotnisko i cały czas posługują się tymi samymi argumentami, że jest to czynnik rozwojowy, powstanie strefa, powstaną zakłady. Jest to gospodarczą utopią i podejściem bardziej życzeniowym niż praktycznym – mówi Michalski.
Według niego przykładem nieudanego przekształcenia jest port lotniczy w Babimoście w pobliżu Zielonej Góry. Pomimo wysiłków władz lokalnych i dopłat z budżetu województwa jedyne połączenie z tego lotniska to rejsy do Warszawy, a w 2012 r. obsłużono tam jedynie 12 tys. pasażerów.
Michalski krytykuje też plany władz powiatowych w Oleśnicy niedaleko Wrocławia. Za pośrednictwem wojewody we wrześniu 2012 r. lokalny samorząd otrzymał łącznie 340 ha.
– Pomysł, żeby stworzyć lotnisko cywilne w Oleśnicy też nie jest moim zdaniem trafiony, dlatego że we Wrocławiu jest nowoczesne lotnisko Kopernik, które ma jeszcze bardzo duże możliwości przyjmowania nowych połączeń i samolotów – zaznacza Michalski.
Dodaje, że problemem jest też lokalizacja lotnisk powojskowych. Znajdują się one często na terenach niedostępnych, w lasach, z dala od dróg, co utrudnia sprowadzenie ruchu biznesowego. Michalski zauważa, że na świecie panuje wręcz odwrotny trend – lotniska skoncentrowane na odrzutowcach biznesowych znajdują się jak najbliżej centrów miast.
AMW sprzedaje obecnie jeszcze lotnisko w Nowym Mieście nad Pilicą. Cena wywoławcza za 500 ha terenu to 35,9 mln zł. Lotnisko znajduje się w odległości kilkudziesięciu kilometrów od działających portów w Warszawie i Łodzi oraz od lotniska w Radomiu, które ruszy na przełomie 2013 i 2014 r.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-05-05: Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-03-03: Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
- 2025-03-28: Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora
- 2025-02-03: Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.
Transport
Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.