Newsy

Dachy z instalacją fotowoltaiczną mogą stwarzać zagrożenie pożarowe. Zastosowanie istniejących przepisów niweluje to ryzyko

2021-09-06  |  06:10
Mówi:Monika Hyjek
Funkcja:ekspertka ds. bezpieczeństwa pożarowego
Firma:Stowarzyszenie na rzecz bezpieczeństwa pożarowego Nie Igraj z Ogniem
  • MP4
  • W Polsce gwałtownie przybywa instalacji fotowoltaicznych. W maju tego roku powstało ich aż 29,5 tys., a moc zainstalowana sięga już 5 GW. To m.in. efekty rządowych programów, które mają na celu zwiększenie efektywności energetycznej budynków i osiągnięcie neutralności klimatycznej. Na montaż paneli na dachach decyduje się wielu właścicieli domów jednorodzinnych, tymczasem poziom wymaganych przepisami zabezpieczeń przeciwpożarowych od lat pozostaje w ich przypadku niezmieniony. Dlatego eksperci Stowarzyszenia na rzecz bezpieczeństwa pożarowego NIzO (Nie Igraj z Ogniem) alarmują: – Jak każda instalacja elektryczna fotowoltaika może stać się źródłem pożarów, do których przyczyniają się również np. błędy instalacyjne czy brak serwisowania. Między innymi dlatego warto zadbać o odpowiednie zabezpieczenia dachów i poddaszy.

    Od kilku lat w Polsce trwa boom na instalacje fotowoltaiczne. Ich liczba z roku na rok rośnie dwu-, trzykrotnie. Wzrost zainteresowania użytkowników napędzają m.in. rządowe programy takie jak Mój Prąd, w ramach którego można otrzymać dofinansowanie do takiej inwestycji. W połączeniu z odpowiednią izolacją budynku i pompą ciepła panele mogą stanowić źródło ogrzewania, dzięki czemu dom staje się  bardziej efektywny energetycznie.

    – Obecnie na rynku obserwujemy dynamiczny wzrost liczby systemów fotowoltaicznych na dachach budynków, zarówno budynków jednorodzinnych, wielorodzinnych, jak i hoteli czy biur – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Monika Hyjek, ekspertka ds. bezpieczeństwa pożarowego ze Stowarzyszenia NIzO. – Popularność fotowoltaiki pociąga za sobą również wzrost liczby pożarów od takich instalacji. Musimy mieć bowiem świadomość, że instalacje fotowoltaiczne, tak samo jak każde inne instalacje elektryczne, mogą być źródłem pożaru. Przyczyną tego są najczęściej błędy montażowe lub też uszkodzenia, które powstały na etapie użytkowania takich instalacji.

    Domy jednorodzinne są największą grupą budynków w Polsce. Przepisy techniczno-budowlane zwalniają ich właścicieli z wielu przepisów dotyczących bezpieczeństwa pożarowego. Dla takich budynków nie ma konieczności określania klasy odporności pożarowej, a co za tym idzie podstawowej klasy odporności ogniowej elementów takiego budynku, jak również wymagań dotyczących rozprzestrzeniania ognia dla tych elementów.

    – Przepisy techniczno-budowlane niestety nie stawiają żadnych wymagań szczegółowych dla dachów, na których stoi instalacja fotowoltaiczna, jednakże jest ogólny przepis, dzięki któremu nasz dach może być bezpieczny nawet z instalacją fotowoltaiczną – wskazuje Monika Hyjek.

    Jak podkreśla, należy pamiętać, że nie ze wszystkich przepisów dotyczących bezpieczeństwa pożarowego inwestorzy są zwolnieni.

    – Istnieje przepis ogólny, który nakazuje oddzielenie palnej konstrukcji lub palnego przekrycia od wnętrza budynku przegrodą, która ma odpowiednią klasę odporności ogniowej, niezależnie od tego, czy na takim dachu stoi instalacja fotowoltaiczna, czy nie. Przepis ten obowiązuje zarówno w budynkach jednorodzinnych, wielorodzinnych, jak i w budynkach biurowych czy hotelach i pensjonatach – wszędzie tam, gdzie poddasze użytkowe przeznaczone jest na cele mieszkalne lub biurowe – wskazuje ekspertka. – Jego realizacja pozwala na opóźnienie rozwoju pożaru, a tym samym na zwiększenie czasu na zawiadomienie straży pożarnej i rozpoczęcie akcji ratowniczo-gaśniczej, a przede wszystkim na ewakuację. To są minuty, które mogą uratować życie.

    Paragraf 219 ustęp 2 tzw. warunków technicznych nakazuje oddzielenie palnej konstrukcji i palnego przekrycia dachu przegrodą o klasie odporności ogniowej EI 30 w budynkach niskich i EI 60 w budynkach średniowysokich i wysokich. Przepis ten obowiązuje w budynkach Zl III, Zl IV i ZL V, w których poddasze przeznaczone jest na cele biurowe lub mieszkalne. Zabezpieczenie poddasza i dachu jest szczególnie istotne w momencie instalowania paneli fotowoltaicznych, o czym powinni pamiętać nie tylko architekci, lecz także właściciele np. domów jednorodzinnych, którzy planują inwestycję w energię słoneczną.

    – O zastosowaniu tego przepisu powinni pamiętać przede wszystkim architekci, projektanci, ale również dotyczy on właścicieli i zarządców budynków, szczególnie takich, na których dachach planowana jest instalacja fotowoltaiczna – wskazuje Monika Hyjek.

    Najczęstszą przyczyną pożarów spowodowanych przez panele fotowoltaiczne są błędy instalacyjne i brak serwisowania. Dlatego dach, na którym je zainstalowano, oraz poddasze, nad którym się znajdują, powinny być odpowiednio zabezpieczone. Dotyczy to m.in. zapewnienia odporności ogniowej przekrycia dachu (z niepalnych materiałów lub co najmniej niepalnej izolacji cieplnej) oraz oddzielenia przekrycia od wnętrza budynku przegrodą o odpowiedniej odporności ogniowej.

    – Realizacja tego przepisu polega na wykonaniu dachu zgodnie z klasyfikacją w zakresie odporności ogniowej. W dokumentach tych znajdują się pewne ograniczenia, pewne warunki brzegowe, których spełnienie pozwala na zapewnienie odpowiedniego poziomu odporności ogniowej dla takiego przekrycia. Dostępne na rynku klasyfikacje nakazują m.in. ocieplenie takiego przekrycia izolacją z wełny skalnej, w niektórych przypadkach szklanej. Oznacza to, że nie dopuszcza się izolacji takiego przekrycia izolacją z pianki poliuretanowej lub celulozy – wskazuje ekspertka ds. bezpieczeństwa pożarowego ze Stowarzyszenia NIzO.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

    Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

    Ochrona środowiska

    Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

    Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

    Prawo

    Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

    Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.