Mówi: | dr Robert Zajdler |
Funkcja: | ekspert rynku energetycznego |
Firma: | Instytut Sobieskiego |
Dokończenie budowy terminalu LNG jeszcze w tym roku. Polska bliska dywersyfikacji dostaw gazu
Porozumienie między Polskim LNG a konsorcjum odpowiedzialnym za budowę terminalu LNG w Świnoujściu, na czele z włoską firmą Saipem, jest – jak twierdzą eksperci – korzystne dla polskiej strony. Inwestycja warta niemal 2,5 mld zł ma być ukończona jeszcze w tym roku. Jej wykonawca przyjął na siebie wyższe kary umowne, wziął odpowiedzialność za pierwszą dostawę LNG (zapłaci za nią, jeżeli nie będzie gotowy jej odebrać), a także zaakceptował dodatkowy, niezależny audyt technologiczny całej instalacji, potwierdzający jakość jej wykonania. Dzięki terminalowi w połowie przyszłego roku Polska będzie miała możliwość zakupu skroplonego gazu z dowolnego miejsca na świecie.
– Obie strony ugodowo załatwiły kwestie sporne. Polskiej spółce udało się doprowadzić do tego, że budowa terminalu będzie dokończona do końca tego roku. Włosi zgodzili się na audyt technologiczny. Strona polska będzie miała dzięki temu dodatkową gwarancję, że wszystko jest dobrze wykonane – wymienia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria dr Robert Zajdler, ekspert rynku energetycznego z Instytutu Sobieskiego. – Trzecia kwestia to kary. Jeśli teraz Włosi nie wywiążą się z terminów, to w tym aneksie podobno są zapisy mówiące o wysokich karach – dodaje.
Spór o finalizację kontraktu między włoską spółką Saipem, stojącą na czele konsorcjum wykonawczego, a Polskim LNG trwał od kilku miesięcy. Kością niezgody był m.in. brak wyznaczonego terminu oddania instalacji. Wskutek ugody włoska firma jeszcze w tym roku ma dokończyć budowę i odebrać pierwszy transport LNG, który wykorzystany zostanie do rozruchu technologicznego. Sprawdzona zostanie cała instalacja, a gaz do tego wykorzystany zostanie następnie wtłoczony do polskiej sieci przesyłowej i trafi do naszych domów. Będzie to więc faktyczne uruchomienie całej instalacji. Pierwszy metanowiec przypłynie do Świnoujścia do końca roku.
– Drugi techniczny metanowiec przypłynie w I kwartale przyszłego roku, a potem zacznie się komercyjna eksploatacja terminalu – powiedział dr Robert Zajdler podczas XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdrój.
Konsorcjum przyjęło na siebie odpowiedzialność za pierwszą dostawę LNG. Zapłaci za nią, jeżeli nie będzie gotowe jej odebrać. Podwyższono także wysokość kar umownych. Wartość kontraktu jednak nie uległa zmianie.
Ekspert z Instytutu Sobieskiego przekonuje, że wszystkie inne rozwiązania bez wątpienia wiązałyby się z poniesieniem dużo większych kosztów przez Polaków.
– Alternatywą byłaby zmiana firmy, która miałaby ten terminal dokończyć. To wiązałoby się z szeregiem problemów natury prawnej, np. z tym, czy nowy podmiot wziąłby odpowiedzialność za prace, które wykonał poprzednik. To duże komplikacje, które na pewno wydłużyłyby termin oddania terminalu do użytku – twierdzi Zajdler. – Pewnie należałoby założyć, że w takim przypadku koszty zakończenia budowy byłyby wielokrotnie wyższe niż te, które wynikają z porozumienia z Włochami.
Konsorcjum wykonawcze otrzyma za budowę 2,4 mld zł. Według ostatnich raportów projekt wykonany jest w 98,2 proc. Na miejscu znajdują się już wszystkie urządzenia. Trwają ostatnie prace budowlane i próby przygotowawcze, które są konieczne przed pierwszymi rozruchami instalacji. Dziennie na miejscu pracuje około 1000 osób.
Terminal LNG w Świnoujściu przede wszystkim ma służyć dywersyfikacji dostaw gazu do Polski i obniżeniu ich kosztów. Jak przekonuje Zajdler, dzięki zakupom skroplonego gazu przez terminal obniżyć się mogą również ceny gazu importowanego tradycyjnymi gazociągami.
– Dzięki terminalowi będziemy mieć możliwość kupna gazu praktycznie w każdym zakątku świata, gdzie jest produkowany. Do tej pory gaz mógł być dostarczany tylko rurami, więc jest to bardzo potrzebna dywersyfikacja – twierdzi ekspert. – To powoduje, że możemy korzystać z uwarunkowań globalnego rynku gazu, czyli jeśli gaz na rynkach będzie tanieć, to jest szansa, że z tego skorzystamy.
Jak podkreśla, dywersyfikacja oznacza także większe bezpieczeństwo dostaw surowca do Polski.
Czytaj także
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2025-03-05: Sztuczna inteligencja usprawni załatwianie spraw urzędowych. Polski model językowy PLLuM zadebiutuje w mObywatelu
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-25: Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2025-01-09: Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.