Newsy

Sztuczna inteligencja usprawni załatwianie spraw urzędowych. Polski model językowy PLLuM zadebiutuje w mObywatelu

2025-03-05  |  06:25

Ministerstwo Cyfryzacji zaprezentowało w ubiegłym tygodniu polski model językowy PLLuM. Polish Large Language Model to rodzina modeli sztucznej inteligencji, która pozwala przetwarzać i generować teksty w języku polskim. Ma to być przełomowy krok w cyfryzacji kraju, który może zmienić sposób funkcjonowania administracji publicznej. PLLuM jako wirtualny asystent w mObywatelu przeprowadzi przez aplikację, a jako inteligentny asystent urzędniczy zautomatyzuje przetwarzanie dokumentów.

– Chcemy, żeby AI i inne technologie pojawiły się w mObywatelu, a także na stronach gov.pl. Naszym celem jest stworzenie asystenta, czyli chatbota, który pomoże nam odnaleźć się w aplikacji. mObywatel oferuje coraz więcej funkcji, równie szerokie są GOV-owskie strony, co sprawia, że łatwo się w nich zgubić. Zależy więc nam, żeby był asystent, który będzie w stanie przeprowadzić osobę przez aplikację i pomóc w dostępie do informacji – mówi agencji Newseria Pamela Krzypkowska, dyrektorka Departamentu Badań i Innowacji w Ministerstwie Cyfryzacji.

Resort cyfryzacji pod koniec lutego ogłosiło start PLLuM, czyli Polish Large Language Model. Dzięki modelom w architekturze MoE (ang. Mixture of Experts) oraz RAG (ang. Retrieval Augmented Generation) pozwoli na precyzyjne generowanie oraz przetwarzanie treści w języku polskim. Modele stworzone przez polskich specjalistów IT i lingwistów wesprą rozwój kompetencji cyfrowych oraz innowacje w administracji publicznej i biznesie. PLLuM wyróżnia się na tle innych modeli językowych, ponieważ jest dostosowany do specyfiki języka polskiego oraz terminologii administracji publicznej.

PLLuM jest także elastyczny i skalowalny – wykorzystuje od 8 do 70 mld parametrów. Mniejsze wersje są szybsze i sprawdzą się więc tam, gdzie bardziej niż precyzja liczy się szybkość uzyskiwanej odpowiedzi. Większe modele z kolei oferują większą precyzję i kontekstową spójność w rozumieniu języka polskiego. Resort wyjaśnia, że PLLuM bazuje na etycznym pozyskiwaniu danych – wersje do użytku komercyjnego wykorzystują zasoby tekstowe od właścicieli, którzy udzielili licencji konsorcjum, a także  zasoby, które, zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz przepisami UE, mogą być wykorzystane do budowy w pełni otwartego modelu.

PLLuM dostarczy zaawansowanych rozwiązań dla administracji publicznej i tym samym wesprze dalszą cyfryzację Polski. Ma m.in. ulepszyć mObywatela, w którym już teraz działa19 e-usług.  Asystent sztucznej inteligencji pomoże użytkownikom w uzyskiwaniu informacji publicznych.

– Idea jest taka, że jest to chatbot, asystent, który będzie pomagał z różnymi informacjami znajdującymi się w aplikacji – tłumaczy Pamela Krzypkowska. – Testów jeszcze nie było, ale wszyscy czekamy, aż funkcjonalność będzie wreszcie dostępna. Wtedy będzie można skorzystać z takiego asystenta obywatela do zapytania na przykład o to, jak lepiej wypełnić wniosek, gdzie znaleźć punkty karne albo informację dotyczącą ważności dowodu osobistego.

Za rozwój PLLuM dotychczas odpowiadało konsorcjum sześciu podmiotów: Politechniki Wrocławskiej, Instytutu Podstaw Informatyki PAN, Instytutu Slawistyki PAN, Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), Ośrodka Przetwarzania Informacji i Uniwersytetu Łódzkiego. Jeszcze w 2025 roku do projektu dołączy Centralny Ośrodek Informatyki oraz ACK Cyfronet AGH. Lider konsorcjum HIVE – Ośrodek Badań nad Bezpieczeństwem SI w NASK – będzie koordynować prace wdrożeniowe PLLuM w usługach administracji publicznej. Do tej pory na projekt przeznaczono 14,5 mln zł. Teraz Ministerstwo Cyfryzacji przyzna konsorcjum dotację w wysokości 19 mln zł, które pozwoli na wdrożenie modelu w administracji publicznej przez nowych partnerów. Inteligentny asystent urzędniczy zautomatyzuje przetwarzanie dokumentów, analizę treści, wyszukiwanie informacji i wsparcie w udzielaniu odpowiedzi na pytania obywateli. 

 Liczymy, że już w tym roku zaczniemy pierwsze wdrożenia, również mUrzędnika. W Ministerstwie Cyfryzacji testowaliśmy go w 2024 roku, czyli osoby w naszym urzędzie miały już pierwsze szkolenia, jak z takim asystentem urzędnika sobie radzić. Chcemy to skalować dalej, nie tylko na urzędy centralne, ale i na urzędy samorządowe, na ośrodki miejskie – zapowiada przedstawicielka resortu.

Innym zastosowaniem PLLuM ma być edukacja – narzędzie ułatwi rozwój aplikacji edukacyjnych, tłumaczeń i pomoc nauczycielom w prowadzeniu angażujących lekcji z użyciem nowych technologii.

Wykorzystanie PLLuM w różnych obszarach – od edukacji i administracji po sektor prywatny – sprzyja tworzeniu nowoczesnych rozwiązań, które umacniają pozycję Polski wśród liderów rozwoju AI. Wspólnie z modelem Bielik.AI, wspierając się wzajemnie w lepszym procesie trenowania i dalszym pozyskiwaniu oraz otwieraniu danych, mogą promować sztuczną inteligencję „made in Poland”

– Mamy już nie tylko jeden, ale całą rodzinę modeli, czyli Bielika i PLLuM-a. Ważne jest to, że planujemy współpracę, wspólne pozyskiwanie danych, żeby te modele były w stanie ze sobą kooperować i korzystać ze swoich umiejętności i razem wspierać się w byciu coraz lepszą rodziną polskich modeli językowych – zapowiada Pamela Krzypkowska.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem

Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.

Ochrona środowiska

KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.

Handel

Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.