Newsy

Na Dworcu Centralnym stanęła wystawa upamiętniająca ofiary niemieckich mordów na ludności Warszawy. Przez dwa miesiące mogą ją oglądać tysiące podróżnych

2020-02-05  |  06:10
Mówi:Wojciech Dąbrowski, prezes PGE Energia Ciepła
Wiktor Cygan, członek Instytutu Józefa Piłsudskiego
Krzysztof Wiśniewski, mazowiecki wicekurator oświaty
  • MP4
  • Na warszawskim Dworcu Centralnym, który odwiedza rocznie 15,5 mln ludzi, stanęła wystawa upamiętniająca ofiary niemieckiej okupacji wśród cywilnej ludności stolicy. To część projektu Tablice Pamięci realizowanego przez spółkę PGE Energia Ciepła wspólnie z Instytutem Pamięci Narodowej. Jego cel to umieszczenie przy każdej ze 167 słynnych tablic autorstwa Karola Tchorka informacji w języku polskim i angielskim o zbrodniach dokonywanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Dzięki temu możemy trafić z przekazem historycznym również do zagranicznych turystów.

    Wystawa upamiętnia największe zbrodnie niemieckie w latach 1939–1945, w tym m.in. egzekucje w Wawrze, Lesie Sękocińskim i we wsi Palmiry, aż do masowych mordów Powstania Warszawskiego.

    – Wystawa jest elementem szerszego projektu pod nazwą Tablice Pamięci, który zapoczątkowaliśmy w 2018 roku wspólnie z Instytutem Pamięci Narodowej. Ten projekt ma przywrócić pamięć ofiarom mordów Niemców na cywilnej ludności Warszawy – podkreśla Wojciech Dąbrowski, prezes PGE Energia Ciepła.

    Projekt Tablice Pamięc” spółka zainaugurowała w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Jego cel to umieszczenie przy każdej ze słynnych tablic Karola Tchorka w Warszawie informacji w języku angielskim i polskim o zbrodniach dokonywanych przez Niemców. Dzięki temu przekaz ma dotrzeć również do zagranicznych turystów.

    – Wystawa przybliża mieszkańcom i podróżnym czekającym na pociąg elementy historii związane z II wojną światową – mówi agencji informacyjnej Newseria współautor wystawy Wiktor Cygan, członek Instytutu Józefa Piłsudskiego w Warszawie. – Te tablice pokazują nie tylko liczbę ofiar liczonych w tysiącach, lecz także przybliżają  ich sylwetki. Mamy tutaj przedstawicieli polskiego parlamentu, naukowców, nauczycieli i młodych ludzi. Tam, gdzie są ofiary, są też sprawcy, dlatego na tej wystawie pokazujemy stworzony przez niemieckiego okupanta system terroru.

    Tablice Tchorka (stworzone na podstawie projektu Karola Tchorka z 1949 roku) upamiętniają znajdujące się w Warszawie miejsca walk i egzekucji na ludności cywilnej z czasów II wojny światowej. W Warszawie zostało ich już dziś dokładnie 167.

    – Można trafić na nie co chwilę, chodząc po ulicach Warszawy. Pokazują, jak istotną dla Polaków sprawą jest wciąż II wojna światowa. Od 1945 roku, kiedy rozpoczęto upamiętnianie miejsc egzekucji i ogłoszono konkurs, który wygrał Karol Tchorek, ponad 300 tablic uległo zniszczeniu z różnych powodów: budowano nowe obiekty, nie przywiązywano do tego wagi, niszczono je. To jest również zbrodnia na pamięci polskiego społeczeństwa – podkreśla Wiktor Cygan.

    – Zinwentaryzowaliśmy pozostałe tablice, przeprowadziliśmy kwerendę i wspólnie z historykami przygotowaliśmy teksty w języku polskim i angielskim, które zamieszczamy pod oryginalnymi tablicami – dodaje Wojciech Dąbrowski.

    Wystawa na Dworcu Centralnym będzie prezentowana w hali głównej do 31 marca br. Towarzyszy jej dwumetrowa kostka z kodem QR, za pomocą którego można pobrać aplikację z lokalizacjami wszystkich 167 tablic Tchorka i historią miejsc upamiętniających niemieckie zbrodnie.

    – Dzięki aplikacji możemy odnaleźć wszystkie istniejące tablice, poznać historię tych miejsc, zapoznać się ze starymi zdjęciami – mówi Wojciech Dąbrowski. – Podjęliśmy też decyzję, że zaznaczymy w aplikacji także te tablice, które zniknęły już z ulic Warszawy, ale są dostępne informacje o nich.

    Otwarciu wystawy towarzyszyło uroczyste rozdanie nagród w konkursie edukacyjnym Miasto Pamięci. Wzięło w nim udział ok. 3 tys. uczniów z 60 mazowieckich szkół. W ramach projektu w placówkach odbywały się historyczne lekcje multimedialne, a każda szkoła została też zaopatrzona w dedykowane projektowi materiały dydaktyczne, m.in. książkę historyczną, film oraz wystawę wielkoformatową.

    – Projekt Miasto Pamięci spotkał się z dużym zainteresowaniem wśród młodzieży. Okazało się jednak, że wydarzenia II wojny światowej, męczeństwo Warszawy i bohaterskie postawy Polaków, a szczególnie młodych ludzi z tamtego okresu, znajdują się w kręgu zainteresowań młodzieży – mówi Krzysztof Wiśniewski, mazowiecki wicekurator oświaty.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm

    Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club.  Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.

    Konsument

    W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

    W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.

    Firma

    Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

    Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.