Mówi: | Marek Cywiński |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Kapsch Telematic Services |
Od 15 lipca kierowcy aut osobowych przejadą przez punkty poboru opłat na autostradach specjalnymi pasami
Od 15 lipca na autostradach A2 i A4 wydzielone zostaną specjalne pasy dla samochodów osobowych korzystających z elektronicznego systemu poboru opłat. Dzięki temu przepustowość na bramkach ma być znacznie większa, co pozwoli ograniczyć tworzące się tam korki. Warunkiem jest jednak to, by więcej kierowców korzystało z viaAUTO.
Wydzielone pasy pojawią się przy punktach poboru opłat w okolicach Konina i Strykowa (autostrada A2) oraz Gliwic i Wrocławia (autostrada A4). Obok pasów przeznaczonych dla ciężarówek korzystających z systemu viaTOLL będą pasy dla aut osobowych. Kierowcy nie będą musieli się zatrzymywać, a jedynie zwolnić do 20 km/h. By skorzystać z systemu, muszą jednak kupić i doładować urządzenie viaAUTO.
Dzięki wprowadzeniu preferencyjnego sposobu elektronicznego poboru opłat dla aut osobowych na autostradach wzrośnie przepustowość punktów poboru – ze 120 do 280 samochodów na godzinę na pasach wydzielonych dla użytkowników viaAUTO.
‒ Powinno to znacznie poprawić przepustowość i dać pewną ulgę tym, którzy na co dzień korzystają z autostrad zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services, firmy zarządzającej systemem e-myta viaTOLL. ‒ Na razie pilotażowy program dotyczyć będzie dwóch autostrad, mamy nadzieję, że spotka się on z zainteresowaniem kierowców, a w konsekwencji zwiększy liczbę użytkowników systemu.
Kierowcy samochodów osobowych mogą korzystać z systemu elektronicznego poboru opłat od 2012 r. Urządzenia viaAUTO są jednak mało popularne – zakupiło je jedynie nieco ponad 8 tys. kierowców. viaAUTO montowane jest na przedniej szybie pojazdu i w przeciwieństwie do urządzenia dla samochodów ciężarowych nie jest przypisane do konkretnego auta.
Cywiński liczy, że wydzielenie pasów dla kierowców korzystających z tego systemu zwiększy jego popularność. Obecnie elektronicznie za przejazd płaci niecałe 2 proc. kierowców samochodów osobowych. Wydzielenie pasów spowoduje równoczesne zmniejszenie liczby stanowisk konwencjonalnego, manualnego poboru opłat. Jeśli kierowcy przekonają się do nowego systemu, to korki przy płatnościach za przejazd powinny się i tak zmniejszyć, bo jak podkreśla Cywiński, kierowcy samochodów ciężarowych płacący elektronicznie już od dawna nie czekają na przejazd.
‒ Oczywiście lepiej byłoby, gdyby ten system mógł być zastosowany na wszystkich autostradach, w tym autostradach koncesyjnych. Z badań, jakie robiliśmy, wynikało jednak, że kierowcy byliby bardziej zainteresowani tym rozwiązaniem, gdyby mogli korzystać z tych uniwersalnych rozwiązań na terenie całego kraju – przyznaje Cywiński.
Zaznacza jednak, że zainteresowanie zakupem urządzeń w ciągu ostatnich dni wyraźnie się zwiększyło. Dzięki promocji, zachęcającej do korzystania z e-myta, urządzenie do 31 sierpnia można kupić za 100 zł, w czym zawiera się już doładowanie konta za 50 zł. W pierwszych dniach trwania akcji zostało zakupionych ponad 2 tys. urządzeń, a łączna liczba kierowców płacących elektronicznie za autostrady przekroczyła 10 tys. Wcześniej czujnik kosztował 135 zł.
Wydzielenie pasów dla samochodów zarejestrowanych w systemie viaAUTO to pierwszy krok w kierunku wprowadzenia całkowicie elektronicznego poboru opłat dla aut osobowych. Nad takim rozwiązaniem pracuje resort infrastruktury i rozwoju. Jak podkreśla Cywiński, kolejnym etapem będzie likwidacja szlabanów na bramkach dla samochodów z urządzeniami pokładowymi, co pozwoli na dalszy, ponad dwukrotny wzrost przepustowości do 600 samochodów na godzinę.
Przejście na system elektroniczny jest niezbędne, bo na placach manualnego poboru opłat często tworzą się korki. Przepustowość systemu wynosi obecnie w przypadku autostrady A4 ok. 40 tys. pojazdów na dobę. Jednak w momencie największego ruchu w ciągu dnia przejeżdża tamtędy nawet ponad 90 tys. samochodów.
Czytaj także
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-02-20: Unijny akt o usługach cyfrowych obowiązuje od soboty. KE informuje o pierwszym wszczętym postępowaniu przeciwko TikTokowi
- 2023-12-01: W okresie okołoświątecznym Polacy generują duże ilości elektroodpadów. Połowa nie wie, że nie można ich wyrzucić do śmietnika
- 2023-11-23: Małe i średnie firmy przemysłowe poprawiają konkurencyjność i optymistyczniej patrzą na nadchodzące miesiące. Pomagają im w tym inwestycje w maszyny i automatyzację
- 2023-05-05: Reforma unijnego rynku cyfrowego coraz bliżej. Największe platformy internetowe mają cztery miesiące na dostosowanie się do zmian
- 2023-04-05: Bioresorbowalny bandaż elektroniczny przyspieszy leczenie ran u cukrzyków. Ułatwi też monitorowanie postępu gojenia
- 2023-01-03: Tempo wdrażania gospodarki bez papieru wciąż mało zadowalające. Rozwiązania paperless są nie tylko bardziej ekologiczne, ale też ekonomiczne
- 2022-12-29: Polskie firmy stawiają na cyfrowe zarządzanie dokumentacją. Co trzecia zamierza przejść na elektroniczne formularze
- 2022-11-22: Niższa zdolność do konkurowania małych i średnich firm przemysłowych. Mimo to nie rezygnują one z inwestycji w parki maszyn i urządzeń
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym
O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.
Handel
Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem
Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.