Mówi: | Joanna Modzelewska |
Funkcja: | przewodnicząca i pełnomocnik Związku Zawodowego Pilotów Liniowych PLL LOT |
Pracownicy LOT-u chcieliby stać się akcjonariuszami przewoźnika
Związek Zawodowy Pilotów Liniowych PLL LOT proponuje własny sposób na rozwiązanie problemów spółki. Po pierwsze – prywatyzacja pracownicza, po drugie – pozostawienie tylko rentownych połączeń. Ale przede wszystkim związkowcy chcą poznać przyczynę tego, że LOT znalazł się w tak trudnej sytuacji.
– LOT od około 10 lat notował straty. Tylko w 2007 roku był zysk. Odnotowywane straty są każdego roku rzędu 200-300 mln zł – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Joanna Modzelewska, przewodnicząca i pełnomocnik zarządu Związku Zawodowego Pilotów Liniowych PLL LOT. – Zadziwiające jest to, że nikt, poza związkami zawodowymi, które korzystają z opinii różnego rodzaju ekspertów, nie pochylił się nad tym, kto i w jaki sposób generuje ową stratę.
Związkowcy proponują własny plan naprawy sytuacji w spółce. Chcą, by wdrożony został program prywatyzacji pracowniczej, na podstawie którego pracownicy mogliby pobierać część wynagrodzeń na przykład obejmując akcje LOT-u.
– Na ten program były i są przeznaczone ogromne fundusze ze strony UE. I nasze dwa związki jeszcze na początku 2011 występowały na komisjach skarbu państwa czy infrastruktury w Sejmie mówiąc, że jest taki program i warto się nad nim pochylić – mówi Modzelewska. – Nie było żadnego sprzeciwu ze strony Sejmu, posłowie byli zadowoleni, odbywały się spotkania w Ministerstwie Skarbu Państwa, w Ministerstwie Gospodarki i nie było żadnego „ale”. Związki zawiązały spółkę pracowniczą i wtedy rozpoczęły się zwolnienia dyscyplinarne osób związanych z tymi związkami.
Związkowcy zarzucają też zarządowi LOT-u, że tworzył i utrzymywał nierentowne połączenia, zamiast skupić się na tych, które przynoszą dochody. Tutaj pojawia się druga część planu ratowania spółki.
– W to zaangażowali się również mniejszościowi akcjonariusze LOT-u, którzy patrząc na to, co się dzieje ze spółką, są bardzo zaniepokojeni. Doszli do wniosku, że trzeba opracować najpierw plan przewozowy na lato tego roku, a później na zimę 2013/2014 w taki sposób, żeby korzystać wyłącznie z połączeń rentownych, czyli żeby przeanalizować siatkę połączeń, zastanowić się dlaczego niektóre połączenia nie przynoszą zysków i znaleźć problem – tłumaczy przewodnicząca związku pilotów.
W liście do ministra skarbu państwa związkowcy podkreślają, że program ratunkowy powinien zostać opracowany najpóźniej do 15 lutego br., czyli na półtora miesiąca przed rozpoczęciem sezonu letniego.
Joanna Modzelewska ma jednak wątpliwości, czy zarząd LOT-u i resort skarbu pójdą za tymi radami. Według niej dotychczasowe próby wpływania na działania władz spółki kończyły się zwolnieniami i procesami sądowymi.
– Jako związek zawodowy od dłuższego czasu próbujemy pomagać w ratowaniu tej spółki, ale do tej pory nie było to mile widziane przez poszczególne zarządy PLL LOT. Nasze pomysły są różne, dajemy szeroki wachlarz rozwiązań ministerstwu i mamy nadzieję, że podejmie rękawicę i stwierdzi, że w obecnej sytuacji może warto skorzystać z przemyśleń osób, które na bieżąco obserwują to, co się dzieje – mówi.
Odpiera też zarzut, że trudna sytuacja LOT-u wynikać może między innymi ze zbyt wysokich kosztów zatrudnienia personelu.
– Na całym świecie koszty pracownicze w liniach lotniczych sięgają ok. 30 proc. Więc jeżeli u nas jest to niecałe 10 proc. nie oznacza to, że te koszty są wysokie. Redukcja załogi w taki sposób, że nieważne, kto zostanie zwolniony, tylko żeby wyglądało to dobrze na zewnątrz, jest wyjątkowo nieroztropna – przestrzega Joanna Modzelewska.
Czytaj także
- 2024-04-03: Naukowcy obalają mit rozrywkowego singla do wzięcia. Osoby niepozostające w związku wykazują się mniejszym ekstrawertyzmem niż te w relacji
- 2024-02-26: Firmy w coraz większym stopniu dbają o dobre samopoczucie pracowników. Sposobem na jego poprawę może być ustanowienie dnia przyjemności w pracy
- 2024-02-20: Maja Sablewska: Odsunęłam się od świata show-biznesowo-plotkarskiego. Już nic mnie nie rozprasza w drodze do celu
- 2024-03-04: Wpływ robotyzacji na rynek pracy będzie bardziej widoczny w ciągu dekady. To dobry czas na zaplanowanie zmian w systemie edukacji i zabezpieczenia społecznego
- 2024-02-14: Zakochaniu towarzyszą duże zmiany w zachowaniu i emocjach. Australijscy naukowcy zbadali, które obszary mózgu za to odpowiadają
- 2024-02-05: Ewa Chodakowska: W lutym startujemy z bardzo dużym projektem, nad którym pracowaliśmy przez ostatnie dwa lata. Dodatkowo trwa remont apartamentu w Warszawie i domu w Grecji
- 2024-01-24: Ewa Chodakowska: Parom, które borykają się z problemami, polecam aktywność fizyczną. Dzięki niej pozbędą się złych emocji i będą miały wspólny cel
- 2024-01-18: Aneta Glam-Kurp: Jestem muzą i inspiracją George’a. Bardzo dużo rozmawiamy o różnych wynalazkach, ja również daję mu jakieś ciekawe pomysły
- 2023-12-22: Tomasz Kammel: Obawę o pracę ma każdy człowiek, który pracuje. Ja przez 27 lat w mediach starałem się robić swoje i dostosowywać się do zmian
- 2024-01-31: Ewel0na: Myślę, że sprawdziłabym się jako prowadząca jakiś ciekawy format. Mogłabym też zagrać w filmie lub serialu jakiś czarny charakter albo wredną osobę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.
Edukacja
Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.