Newsy

Prezes Budimeksu: kilkadziesiąt tys. osób z branży budowlanej straci pracę

2012-07-06  |  06:45
Mówi:Dariusz Blocher
Funkcja:Prezes
Firma:Budimex
  • MP4

    W budowlance i drogownictwie pracuje ponad 700 tys. ludzi, a cała branża odpowiada za 6 7 proc. PKB. To może się wkrótce zmienić  ostrzegają przedstawiciele firm budowlanych. Drogie materiały i zatory płatnicze spowodowały, że firmy borykają się z coraz większymi problemami.  W tym roku upadłość ogłosiło już 110 firm z sektora, ta liczba niestety rośnie  mówi Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

    W budownictwie pracuje ok. 600 tys. osób, w drogownictwie  160 tysięcy. Wiele z nich może się obawiać o swoje miejsca pracy.

      Spodziewamy się zwolnień w całej branży rzędu, niestety, kilkudziesięciu tysięcy pracowników, łącznie z podwykonawcami  podkreśla Dariusz Blocher, prezes Budimeksu w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.  Bardzo nad tym ubolewamy, bo jednak powinniśmy budować siłę tych firm po to, żeby sprawniej móc realizować kontrakty w przyszłym roku.

    Jak podkreśla prezes spółki, zwolnienia dotkną prawdopodobnie zarówno małe, jak i duże firmy budowlane. 

      Odpowiadamy za 6 7 proc. PKB, więc spadek inwestycji i prawdopodobne zwolnienia, które już się zaczęły, doprowadzą tylko i wyłącznie do pogorszenia sytuacji w gospodarce całego kraju  prognozuje Dariusz Blocher.

    Dlatego  w jego opinii  najpoważniejszym wyzwaniem jest teraz rozwiązanie problemu płynności finansowej firm budowlanych i rekompensat ze strony inwestorów publicznych strat poniesionych przez firmy na nierentownych kontraktach.

      Kontrakty, które teraz realizujemy, są bardzo nierentowne, ze względu na to, że były podpisywane w niekorzystnych warunkach ze wszystkimi ryzykami po stronie generalnych wykonawców. To jest problem krótkoterminowy  podkreśla prezes Budimeksu.  Rozwiążmy go i wyciągnijmy z tego wnioski.

    Wnioski, które miałyby polegać na zmianach w prawie.

     Wprowadźmy pewne standardy umów, które rozkładają po równo ryzyko pomiędzy inwestorem a wykonawcą, pewne indeksacje cen i większą elastyczność w tych umowach  proponuje Blocher.

    Jego zdaniem potrzebne jest również lepsze planowanie inwestycji budowlanych i infrastrukturalnych w czasie. Fakt, że Polska dostała po raz pierwszy tak dużo środków z funduszy unijnych i że Polska została organizatorem Euro 2012, spowodował kumulację inwestycji w ostatnich kilku latach.

      Ponieważ wiele lat nie były przygotowywane inwestycje tak, jak byśmy chcieli, to nagle, w bardzo krótkim czasie musieliśmy wykorzystać wszystkie środki  mówi prezes Budimeksu.  Jedynym pomysłem jest to, żeby nie kumulować wydatków w taki sposób, że w jednym roku jest miliard złotych, a w drugim dziesięć miliardów złotych.

    Jak podkreśla Dariusz Blocher, trzeba rozkładać środki na całą perspektywę, planować długoterminowo, nie koncentrować tych inwestycji w jednym czasie, po to, żeby logistycznie można było lepiej pracować.

      Żeby w PKP pasażerowie tak bardzo nie narzekali, że cała trasa z Warszawy do Gdańska jest zamknięta, tylko żeby można to było jakoś sensownie zorganizować  podaje przykład. Czyli tak planujmy te inwestycje, ale nie tylko w centralnym budżecie, ale także miejskim, żeby rozłożyć to na większą ilość lat.

    Z powagi sytuacji w branży budowlanej zdają sobie również sprawę rządzący. Wicepremier Waldemar Pawlak zaproponował ostatnio, by rząd mógł przejmować upadające firmy budowlane. Zgodnie z pomysłem wicepremiera, przejmującym byłaby Agencja Rozwoju Przemysłu, która po procesie restrukturyzacji w spółce i dokończeniu jej kontraktów, sprzedawałaby ją prywatnym inwestorom giełdowym.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

    Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

    Fundusze unijne

    Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

    Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

    Ochrona środowiska

    Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

    Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.