Mówi: | Urszula Nelken |
Funkcja: | rzeczniczka |
Firma: | Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad |
Słaba pozycja w rankingu wykonawców drogowych bez wpływu na postępowania przetargowe
Wyniki kontroli, którą przeprowadza w trakcie trwania kontraktu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, nie mogą mieć wpływu na postępowanie przetargowe. Jak wyjaśnia rzeczniczka GDDKiA, ranking firm-wykonawców robiony na podstawie tych kontroli nie ma na celu oceny fachowości konkretnej firmy. - Chodzi o to, by jakość wykonywanych prac była jak najwyższa, a błędy naprawione – tłumaczy Urszula Nelken.
Dwa tygodnie temu GDDKiA opublikowała ranking firm realizujących najważniejsze kontrakty, czyli budowę autostrad i dróg ekspresowych. W rankingu ujęto procentowy udział złych lub dobrych wyników kontroli. Badania zostały przeprowadzone w 2011 roku. Urszula Nelken podkreśla, że we wszystkich przypadkach to, co zostało źle zrobione, zostało już dawno naprawione.
– W badaniach z 2010 roku były przypadki dwóch firm, które miały dużą liczbę złych wyników w ogólnej liczbie badań, a w tym momencie znajdują się w górnej części tego rankingu. Jeśli coś zostanie źle wykonane, musi zostać naprawione, w przypadku np. frezowania jakiegoś dużego fragmentu jezdni i ułożenia od nowa, to są czasami miliony złotych – tłumaczy rzeczniczka GDDKiA.
Jej zdaniem, to pokazuje, że mimo czynnika ekonomicznego wykonawcom zależy na jakości wykonywanych prac. Urszula Nelken podkreśla, że to, na jakiej pozycji rankingu firma aktualnie się znajduje nie może absolutnie mieć wpływu na postępowanie przetargowe.
– W tej chwili zapisy w prawie dotyczącym zamówień publicznych mówią wyłącznie o tym, że w ciągu 3 lat nie można dopuścić do postępowania przetargowego w danej instytucji, firmy, która wyrządziła szkodę tej instytucji. Ktoś, kto został z tego kontraktu "wyrzucony", nie może stawać ponownie do przetargu w tej samej instytucji – mówi Nelken.
Rzeczniczka GDDKiA wyjaśnia, że badania robione w trakcie realizacji inwestycji mają doprowadzić do tego, by jeśli coś zostało źle zrobione, było niezwłocznie naprawione.
– Wszystko jedno o jaki błąd chodzi, czy to jest frezowanie jezdni, czy to jest nasyp. Był taki przypadek, że firma musiała rozebrać 75 tys. m2 nasypu i ułożyć to ponownie. To kosztowało 4 mln złotych. Te badania są robione po to, by te inwestycje, te autostrady, te drogi, po których będziemy jeździć, służyły nam przez lata – stwierdza rzeczniczka.
Gwarancja, jaką musi dać wykonawca na zbudowaną drogę, została w ostatnich latach wydłużona.
– Pierwotnie te gwarancje trwały rok czy dwa, w tej chwili 5-7 lat, a nawet idzie w kierunku 10 lat. To ma służyć podniesieniu jakości. Również ujawnianie tych rankingów to jest transparentność naszych działań, pokazanie, że takie badania robimy i że one przynoszą efekty – dodaje Urszula Nelken.
GDDKiA systematyczne monitoruje jakość robót, również za pomocą własnych laboratoriów drogowych wyposażonych w nowoczesny sprzęt pomiarowy i diagnostyczny. Laboratoria te wykonują co najmniej 10 proc. badań wymaganych przez specyfikację przetargową. W wyniku przeprowadzonych analiz w sposób szczególny zwracana jest uwaga na tych wykonawców, u których negatywne wyniki badań laboratoryjnych przekroczyły 25 proc. ogółu badań.
Czytaj także
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2023-11-29: W branży budowlanej działa nawet pół miliona firm. Wiele z nich się ubezpiecza, choć nie ma takiego obowiązku
- 2023-06-05: Londyn z najbardziej rozpoznawalną marką miasta. W światowym rankingu znalazło się tylko jedno polskie miasto
- 2023-06-13: Warszawa jedynym polskim miastem wśród globalnych silnych marek. Wciąż jest mniej rozpoznawalna niż Praga czy Budapeszt, choć wyprzedza je w kilku kategoriach
- 2022-11-03: Michał Bajor: „Grę o tron” oglądałem po nocach. Ten serial to było mistrzostwo świata, natomiast „Ród smoka” to wielkie rozczarowanie
- 2021-11-30: Od 1 grudnia manualny pobór opłat na państwowych autostradach przestanie działać. Kierowcy osobówek będą płacić przez system e-TOLL lub kupować e-bilety
- 2021-08-06: Tylko pięć polskich marek znalazło się wśród 500 najbardziej wartościowych brandów w Europie. W tak dużej gospodarce mogłoby ich być więcej
- 2020-11-26: Pandemia zwiększy innowacyjność województw. Liderem pozostaje Mazowsze, ale pozostałe ośrodki szybko zmniejszają dystans
- 2020-09-28: Koronawirus może przyspieszyć największe projekty infrastrukturalne. Do 2025 roku planowanych jest 25 megainwestycji na kwotę niemal 300 mld zł
- 2020-01-17: Spory między Skarbem Państwa a inwestorami coraz częściej kończą się ugodą. W zdecydowanej większości wygrywa jednak państwo
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.
Transport
Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.