Mówi: | Jakub Miler, prezes InnoEnergy Central Europe Marcin Lewenstein, innovation officer w InnoEnergy Central Europe |
Nowe technologie ułatwią odejście od węgla. Przyszłością energetyki są zielone, rozproszone źródła energii
Digitalizacja, decentralizacja i dekarbonizacja – to trendy, które w najbliższych latach zdominują energetykę. Nowe technologie będą mieć w każdym z nich znaczący udział – zarówno w budowaniu rozproszonej energetyki, jak i odchodzeniu od węgla. Istotnym wyzwaniem dla UE będzie walka z zanieczyszczeniami powietrza. Muszą się w nią zaangażować przede wszystkim konsumenci energii – wymaga ona zmiany paliw stosowanych do ogrzewania domów i sposobu korzystania z transportu – podkreślają eksperci InnoEnergy.
Eksperci oceniają, że przyszłością rynku energetycznego jest trzy razy D: digitalizacja, czyli coraz większe oddziaływanie technologii cyfrowych na energetykę, decentralizacja, czyli wzrost znaczenia rozproszonych źródeł energii, także OZE, oraz dekarbonizacja, czyli zmniejszanie udziału węgla w wytwarzaniu energii.
– Technologie są jednym z kluczowych elementów budowania innowacji, ale nie jedynym. Nie skupiałbym się tylko na samych technologiach, ale wskazał raczej na ich zastosowanie. Cokolwiek, co będzie nas zbliżało do modelu energetyki rozproszonej, pozwalało nam nią zarządzać w bardziej kontrolowany sposób – jak choćby rozwiązania IT integrujące systemy energetyczne czy rozwiązania umożliwiające magazynowania energii – to na pewno przyszłość inwestycji w energetyce – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Miler, prezes zarządu InnoEnergy Central Europe.
W Polsce, jak wynika z danych Agencji Rynku Energii, produkcja energii elektrycznej w 2017 roku wyniosła 170,1 TWh przy 166,6 TWh rok wcześniej. Blisko połowę dostarczyły elektrownie opalane węglem kamiennym, 30 proc. węglem brunatnym, ale udział odnawialnych źródeł energii przekroczył już 14 proc., a elektrociepłowni gazowych – 6 proc. Jeszcze nigdy łączny udział węgla w produkcji prądu nie był na tak niskim poziomie, w 1990 roku sięgał 98 proc. Tym samym Polska wpisuje się w trend dekarbonizacji, jaki panuje w całej Europie.
Jak podkreśla prezes InnoEnergy, mimo różnic w systemach energetycznych i polityce surowcowej poszczególnych państw UE możliwe są wspólne prace nad rozwiązaniami, które będą prowadzić do stopniowej dekarbonizacji w wytwarzaniu energii. Dzięki temu mogą się one stać konkurencyjne również dla innych regionów świata.
Zdaniem Jakuba Milera same technologie to jednak nie wszystko. Równie istotne jest zaangażowanie potencjalnych klientów – odbiorców energii w sam proces tworzenia innowacji i budowanie ich świadomości.
– Musi się przecież znaleźć ktoś, kto będzie chciał te nowoczesne technologie kupić – podkreślił Jakub Miler podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Jednym z przykładów takich obszarów jest walka o czyste powietrze. Za smog odpowiada głównie transport i ciepłownictwo, przy czym 57 proc. emisji drobnych pyłów to „zasługa” tego, w jaki sposób ogrzewane są mieszkania.
– Tak naprawdę po stronie konsumentów, odbiorców, leży klucz do zapewnienia jakości powietrza w naszych miastach. To my poprzez zmianę nawyków, przez to, w jaki sposób korzystamy z transportu, w jaki sposób korzystamy z ciepła, wpływamy na nasze otoczenie. To oczywiście często wymaga zmiany paliw, z których korzystamy, i zmiany sposobu, w jaki poruszamy się po miastach, ale jest to możliwe – mówi Marcin Lewenstein, innovation officer w InnoEnergy Central Europe
Z raportu ONZ Global Compact wynika, że Polska znajduje się w niechlubnej czołówce państw Europy, w których poziom zanieczyszczenia powietrza jest najwyższy i wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy. Jak wynika z „Krajowego Programu Ochrony Powietrza do roku 2020”, udział gospodarstw domowych w emisji pyłów PM10 i PM2,5 wynosi ok. 40 proc., a w emisji benzo(a)pirenu – 78 proc.
– Technologiami, które już teraz są w stanie odpowiedzieć na większość z tych wyzwań jest kogeneracja gazowa, pompy ciepła, lepsze wykorzystanie ciepła odpadowego, a także elementy gospodarki cyfrowej, czyli digitalizacja tego, w jaki sposób zarządzamy energią w naszych budynkach – tłumaczy Marcin Lewenstein.
Za niską emisję w większym stopniu niż przemysł odpowiadają budynki jednorodzinne (z 6,1 mln istniejących budynków ok. 5 mln stanowią te jednorodzinne). Najwięcej powstało w latach 1945–1970, gdzie dominującym źródłem ogrzewania są kotły węglowe (76 proc.). Na wsiach ponad 90 proc. mieszkań jest ogrzewanych paliwami stałymi, w miastach – co czwarte. Budynki z tego okresu są kilka razy bardziej energochłonne niż te budowane obecnie. Łączny udział gospodarstw domowych w zużyciu energii w Polsce jest jednym z najwyższych w Europie i wynosi 20 proc., z czego 70 proc. energii jest konsumowanej na ogrzewanie. Można to zmienić, ale dużo zależy od wprowadzanych przepisów.
– Państwo może to regulować tak, żeby ograniczyć możliwość wykorzystania starych technologii, które najbardziej trują. Może też wpływać poprzez zachęty podatkowe, ulgi, dopłaty różnego typu do tego, żebyśmy korzystali z nowoczesnych źródeł, z nowych technologii, które pozwolą w szybkim tempie ograniczyć te problemy. To oczywiście problem kosztów i również dlatego rola rządu w tej materii jest nie do przecenienia, bo nie wszystkich będzie stać na to, żeby w szybkim tempie zrezygnować z najtańszych, ale też najbrudniejszych paliw – mówi Lewenstein.
W największych miastach za ponad 60 proc. zanieczyszczeń odpowiada transport. Światowa Organizacja Zdrowia uznała spaliny oleju napędowego za równie szkodliwe dla zdrowia ludzi, co azbest, arsen czy gaz musztardowy i zakwalifikowała do najwyższej kategorii substancji rakotwórczych. Według ekspertów spaliny z silników diesla są bezpośrednią przyczyną nowotworu płuc. Rozwiązaniem problemu mogłoby być szersze wykorzystanie transportu miejskiego czy stosowanie alternatywnych źródeł napędu.
– To wszystko kwestia lepszego wykorzystania energii, przede wszystkim w domach. To także kwestia lepszego wykorzystania źródeł odnawialnych, które mogą być stosowane przez prosumentów, czyli tych, którzy decydują się na produkcję energii na potrzeby własne, czy lokalnych społeczności. W tym kierunku idą wysiłki dotyczące polityki klastrowej w Polsce, która ma na celu lepsze wykorzystanie energii na poziomie lokalnym, aby jak najmniej oddziaływać na środowisko, a jak najlepiej wykorzystywać potencjał lokalny – przekonuje Marcin Lewenstein.
Czytaj także
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-12: Parlament Europejski zdecydował ws. zasad handlu stalą z Ukrainą. Przedłużono liberalizację o kolejne trzy lata
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.