Newsy

Polskie firmy biotechnologiczne pracują nad stworzeniem innowacyjnych leków i terapii. Problemem jest brak funduszy

2017-03-09  |  06:45
Mówi:dr Witold Konopka
Funkcja:wicedyrektor ds. naukowych
Firma:Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego Polskiej Akademii Nauk
  • MP4
  • Sektor biotechnologiczny w Polsce rozwija się coraz szybciej. Głównym kierunkiem rozwoju są nowe metody diagnostyczne i terapeutyczne w nowotworach, chorobach neurologicznych i cywilizacyjnych. Dużym problemem niezmiennie pozostaje jednak brak pieniędzy na prace badawczo-rozwojowe oraz niedostateczna współpraca pomiędzy środowiskiem naukowym a biznesem. 

    – Głównym kierunkiem rozwoju biotechnologii jest w tej chwili opracowanie nowych metod terapeutycznych lub diagnostycznych w chorobach związanych z układem nerwowym, chorobach nowotworowych, a także chorobach cywilizacyjnych takich jak otyłość czy ogólnie mówiąc, syndrom metaboliczny – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Witold Konopka, wicedyrektor Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego Polskiej Akademii Nauk.

    Największym problemem polskiego sektora biotechnologii jest niezmiennie dostęp do kapitału. Przeprowadzenie badań, które mają w przyszłości doprowadzić do opracowania nowego leku, to koszt sięgający co najmniej kilkunastu milionów złotych. Trudno pozyskać te pieniądze z publicznych funduszy. Utrudniony dostęp do finansowania powoduje, że jak tylko w polskich firmach pojawia się przełomowe odkrycie, to licencja jest wykupywana przez zagraniczne koncerny.

    Z przeprowadzonego w ubiegłym roku badania firmy doradczej Deloitte „Biotechnologia w Polsce. Branżowy punkt widzenia” wynika, że 57 proc. biotechnologicznych spółek jako główną barierę rozwoju wskazuje właśnie utrudniony dostęp do finansowania. Dwie trzecie z nich wiąże swoje finansowe plany z polskimi i zagranicznymi funduszami typu private equity i venture capital

    – W porównaniu z innymi krajami Polska wypada w badaniach biotechnologicznych całkiem nieźle. Jednak ciągle wydajemy za mało na innowacje w zakresie biotechnologii. Polska jest jednym z niewielu krajów w Unii Europejskiej, którego budżet przeznaczany na naukę nie przekracza 1 proc. PKB – mówi dr Witold Konopka.

    Wicedyrektor Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN podkreśla konieczność współpracy świata nauki, administracji rządowej i biznesu, co przełożyłoby się na rozwój całego sektora biotechnologii. Problematyczna jest kwestia zaufania. Naukowcy często obawiają się, że współpraca z firmą nad projektem zakończy się utratą kontroli. W biznesie często panuje przekonanie, że to co polskie nie może być dobre.

    – Pojawiają się pierwsze jaskółki, ale ciągle brakuje dobrze opracowanego systemu transferu technologii, dzięki któremu biznes mógłby łatwo kontaktować się z naukowcami – mówi dr Witold Konopka. – Problem z naukowcami jest taki, że ciągle są zbyt mało otwarci na wdrażanie własnych pomysłów. W efekcie biznes, który musi zainwestować swoje pieniądze, ma trudności z dostępem i wyłuskaniem najlepszych pomysłów.

    Jak podkreśla, krokiem w dobrą stronę jest mała ustawa o innowacyjności, która weszła w życie z początkiem tego roku. Nowe przepisy uprościły proces komercjalizacji wynalazków na uczelniach i wprowadziły szereg ulg podatkowych i ułatwień proceduralnych dla organizacji, które inwestują w badania i rozwój. Ustawa o innowacyjności ma zwiększyć konkurencyjność polskiej gospodarki i przyczynić się do osiągnięcia w 2020 roku poziomu wydatków na B+R sięgającego 1,7 proc. całego polskiego PKB.

    Ten proces mogłoby przyspieszyć objęcie rządową kuratelą współpracy biznesu i środowiska naukowego oraz stworzenie strategicznych programów.

    – Aby wspierać polskich naukowców, szczególnie takich, którzy wyjeżdżają za granicę na staże podoktorskie, trzeba zachęcić ich do powrotu, stwarzając odpowiednie warunki finansowe i odpowiednią infrastrukturę badawczą, żeby mogli pracować w warunkach podobnych jak w krajach wysokorozwiniętych. Aparatura naukowa nie jest najgorsza, natomiast pod względem warunków pracy ciągle jesteśmy w tyle za pozostałymi krajami ze światowej czołówki – mówi dr Witold Konopka.

    Jak podkreśla, trzeba też lepiej wykorzystywać potencjał kształconych kadr. Na polskich uczelniach jest bardzo duża liczba doktorantów, z których ponad połowa nie zamierza kontynuować kariery naukowej.

    Z ostatnich danych GUS wynika, że w 2015 roku działalność w obszarze biotechnologii prowadziło 160 spółek. W ciągu dwunastu miesięcy ich liczba zwiększyła się o niemal jedną trzecią. Wewnętrzne nakłady, które przedsiębiorstwa poniosły w 2015 roku w związku z rozwojem działalności w sektorze biotechnologicznym, wyniosły 989 mln zł. Firma doradcza Deloitte szacuje, do 2019 roku cały sektor biotechnologiczny będzie rosnąć w 9-proc. tempie, a jego łączne przychody mogą przekroczyć 444,9 mld dol.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni

    Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.

    Polityka

    Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

    Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.

    Infrastruktura

    Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

    Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.