Mówi: | prof. dr hab. inż. arch. Jan Słyk |
Funkcja: | prorektor ds. studiów Politechniki Warszawskiej, partner sojuszu ENHANCE |
Uniwersytety Europejskie rosną w siłę. Mają stworzyć realną konkurencję dla uczelni amerykańskich i chińskich
Do końca stycznia uczelnie wyższe, które chcą się stać częścią sojuszy Uniwersytetów Europejskich – integralnej części programu Erasmus+ – mogą zgłaszać swoje aplikacje. Nabór ogłoszony w końcówce ubiegłego roku ma tym razem rekordowy, łączny budżet w wysokości 387,2 mln euro. – Uniwersytety Europejskie są na tyle świeżą inicjatywą, że trudno jest ocenić wszystkie zyski, jakie płyną z ich funkcjonowania dla europejskiego szkolnictwa wyższego. Rodzi się jednak pewien nowy twór, który moim zdaniem będzie w dużym stopniu wpływać na przyszłość europejskiego akademizmu – mówi prof. Jan Słyk, prorektor ds. studiów Politechniki Warszawskiej. Jak wskazuje, inicjatywa Uniwersytetów Europejskich ma przede wszystkim zwiększyć konkurencyjność uczelni z krajów UE względem tych ze Stanów Zjednoczonych czy Azji, które od lat okupują czołówkę Listy Szanghajskiej.
– Konkurencyjność europejskich uczelni wynika z bardzo bogatej tradycji europejskiego akademizmu. I myślę, że to właśnie europejska akademia wciąż jest wzorem dla szkolnictwa wyższego na świecie. Ale jeśli porównamy potencjał finansowy czy infrastrukturalny, to tutaj już nie wypada to tak korzystnie w zestawieniu z szansami, jakie tworzą dla swojego akademizmu chociażby Stany Zjednoczone czy Chiny. I to jest jeden z powodów, dla których powstała idea konsorcjów Uniwersytetów Europejskich. One mają być silniejsze poprzez interdyscyplinarność oferty, poprzez większą pulę talentów, które gromadzą – mówi prof. dr hab. inż. arch. Jan Słyk.
Aktualną pozycję amerykańskich i chińskich uniwersytetów dobrze odzwierciedla tzw. Lista Szanghajska, czyli ranking najlepszych na świecie uczelni wyższych, opracowywany między innymi na podstawie danych o laureatach Nagrody Nobla i medalu Fieldsa, najwyżej cytowanych pracach czy artykułach opublikowanych w prestiżowych magazynach naukowych „Nature” i „Science”.
Ostatnie, ubiegłoroczne zestawienie po raz kolejny otworzył Uniwersytet Harvarda, a w pierwszej trójce znalazły się jeszcze dwie amerykańskie uczelnie: Uniwersytet Stanforda i Massachusetts Institute of Technology. W pierwszej dziesiątce jest ich łącznie aż osiem i tylko dwa uniwersytety europejskie - czyli brytyjski Oxford i Cambridge. Natomiast uwzględniwszy pierwszą setkę, znalazło się w niej aż 39 uczelni amerykańskich i 14 azjatyckich (w tym dziewięć z Chin).
Spośród państw należących do Unii Europejskiej pierwsza uczelnia sklasyfikowana na ubiegłorocznej Liście Szanghajskiej znalazła się dopiero na 16. pozycji (francuski Uniwersytet Paris-Saclay). W pierwszej 50-tce jest ich w sumie tylko pięć, natomiast w pierwszej setce uplasowało się tylko 20 uniwersytetów z Unii Europejskiej (wyłączywszy brytyjskie i szwajcarskie uczelnie).
Szansą na podniesienie ich konkurencyjności ma być przede wszystkim międzynarodowa współpraca – w tym unijny program wymiany edukacyjnej Erasmus+, którego budżet na lata 2021–2021 przekracza rekordowe 28 mld euro (czyli ok. 13 mld euro więcej niż w poprzedniej perspektywie finansowej). Jego integralną częścią są partnerstwa w ramach sojuszy Uniwersytetów Europejskich – czyli międzynarodowe sieci uczelni funkcjonujących na podstawie wspólnie wypracowanych zasad. Mogą stworzyć ją minimum trzy instytucje szkolnictwa wyższego z co najmniej trzech krajów członkowskich UE lub innych krajów należących do tego programu.
– W naszej sieci są nie tylko partnerzy korzystający z funduszy na rozwój europejskich sieci akademickich. Mamy też np. partnera stowarzyszonego ze Szwajcarii, który chce z nami w pełni współpracować, korzystając z innych źródeł finansowania. To oznacza, że rodzi się pewien nowy twór, który ma raczej wymiar intelektualny niż formalny. Moim zdaniem on będzie w dużym stopniu wpływać na przyszłość europejskiego akademizmu – mówi prorektor ds. studiów Politechniki Warszawskiej.
Sojusze Uniwersytetów Europejskich to inicjatywa, która działa dopiero od kilku lat i jest częścią ogólnej wizji utworzenia do 2025 roku wspólnego, europejskiego obszaru edukacji. Obecnie istnieją 44 Uniwersytety Europejskie, które skupiają w sumie 340 instytucji szkolnictwa wyższego z 31 krajów Wspólnoty oraz m.in. Islandii, Norwegii, Serbii i Turcji. W Polsce należy do nich obecnie 18 uczelni nadzorowanych przez MEiN (w tym m.in. krakowska AGH, Politechnika Warszawska, Poznańska i Śląska). Każda z nich otrzymuje budżet w wysokości do 14,4 mln euro z programu Erasmus+ na okres czterech lat.
– Mam nadzieję, że spowoduje to, że ten dystans w sile infrastrukturalnej i finansowej pomiędzy uczelniami z Europy a Stanów Zjednoczonych czy Chin ulegnie zmniejszeniu – mówi prof. dr hab. inż. arch. Jan Słyk. – Na razie Uniwersytety Europejskie są jednak na tyle świeżą inicjatywą, że trudno jest ocenić wszystkie zyski, jakie płyną z ich funkcjonowania dla europejskiego szkolnictwa wyższego.
Celem sojuszy Uniwersytetów Europejskich jest przede wszystkim wspierać atrakcyjność i jakość edukacji, wzmacniać konkurencyjność europejskich uczelni na arenie międzynarodowej oraz rozwijać mobilność studentów. Dzięki tej inicjatywie studenci mogą m.in. zdobywać dyplomy w trybie łączenia studiów w kilku państwach UE. Międzyuczelniane sojusze współpracują też w dziedzinie badań naukowych i innowacji.
– Cały czas staramy się wzmacniać siłę tych powiązań i od tego, na ile wydajne będą kontakty pomiędzy wszystkimi grupami naszej społeczności akademickiej, zależy to, jak silne będzie konsorcjum. Chodzi m.in. o to, żeby One Campus – a tak się nazywa jeden z pakietów roboczych naszego konsorcjum – był żywym organizmem, żeby student mógł w czasie rzeczywistym zobaczyć ofertę dziewięciu uniwersytetów i skorzystać z niej, nawet niekoniecznie wyjeżdżając gdzieś na kilka miesięcy – mówi prorektor ds. studiów Politechniki Warszawskiej.
Czytaj także
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
- 2025-02-24: Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-31: Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Farmacja

Zbrojeniówka i farmacja kluczowe dla bezpieczeństwa kraju. Polskie firmy walczą o pozycję w obu tych sektorach
Polska gospodarka stoi przed wieloma wyzwaniami – od inflacji i zmian legislacyjnych po dynamiczny rozwój technologii. W tym kontekście kluczową rolę odgrywają przedsiębiorcy, którzy nie tylko napędzają wzrost gospodarczy, ale również inwestują w innowacje, cyfryzację i zrównoważony rozwój. Z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju jednymi z najważniejszych są branże zbrojeniowa i farmaceutyczna.
Konsument
Konsumenci zwracają uwagę na klasę energetyczną sprzętu AGD. To ma wpływ na ich rachunki

Duże AGD ma spory potencjał oszczędności prądu w gospodarstwach domowych i w całym systemie elektroenergetycznym – ocenia APPLiA Polska, związek pracodawców tej branży. Ze względu na postęp technologiczny dziś produkowane urządzenia w najlepszych klasach energetycznych zużywają 10–20 proc. prądu w porównaniu do urządzeń dostępnych 25 lat temu. Do stałego postępu w tym obszarze motywują też wymogi unijne, które z roku na rok się zaostrzają.
Prawo
Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. – wynika z danych 30% Club Poland. Zgodnie z dyrektywą Women on Boards, żeby zapewnić równowagę płci, 33 proc. wszystkich stanowisk zarządczych powinno być zajmowane przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci. Sytuację kobiet powinny poprawić obowiązkowe parytety, transparentność rekrutacji oraz merytoryczne kryteria wyboru kandydata.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.