Newsy

Instytut Sobieskiego: podwyżka raczej nie zrekompensuje strat PGNiG

2012-03-16  |  12:31
Tagi: URE, PGNiG, gaz
Mówi:Tomasz Chmal
Funkcja:Ekspert Rynku Paliw
Firma:Instytut Sobieskiego
  • MP4

    Prezes URE zatwierdził dziś nowe taryfy gazowe dla PGNiG. Podwyżka dla gospodarstw domowych wyniesie od 7 do 10 proc. Przedsiębiorcy zapłacą ok. 15 proc. więcej. Nowe stawki zaczną obowiązywać 31 marca.

    Postępowanie w Urzędzie Regulacji Energetyki trwało od końca października. PGNiG wnioskowało, by podwyżki cen gazu weszły w życie od 1 stycznia 2012 roku. Prezes Urzędu dziewięciokrotnie wzywał PGNiG do korekty wysokości wnioskowanej podwyżki.

     - Prezes URE i PGNiG nie doszli do porozumienia, co do tego, jakie są uzasadnione koszty działalności. To jest wersja oficjalna. Tak naprawdę chodziło o to, żeby podwyżki nie były zbyt duże i nie uderzyły bardzo w najuboższych. Taka jest rola prezesa URE, żeby zważyć interesy przedsiębiorcy i interesy społeczne i zatwierdzić taryfy w oparciu o te interesy - mówi Tomasz Chmal, ekspert rynku paliw z Instytutu Sobieskiego.

    Dla tzw. kuchenkowiczów wzrost cen wyniesie nieco ponad 7 proc., czyli ok. 2 zł miesięcznie. Odbiorcy, którzy ogrzewają gazem gospodarstwa domowe zapłacą ponad 10 proc. więcej. W skali miesiąca ich rachunki mogą być nawet o 40 zł wyższe. W przypadku odbiorców przemysłowych podwyżki wyniosą kilkanaście procent. Stawki będą ustalane indywidualnie dla przedsiębiorców.

     - Jeśli chodzi o biznes, to prezes URE mówi: was na to stać, wam się uda te koszty przenieść na innych odbiorców waszego produktu, więc podwyżka może być większa. Z tego punktu widzenia prezes bierze pod ochronę gospodarstwa domowe, czyli tych najuboższych, a z drugiej strony dyskryminuje biznes. Można powiedzieć, że to trochę moralność Kalego, ale z drugiej strony, nie można sobie pozwolić na to, by przy taryfikowanym biznesie, równo mierzyć te taryfy - uważa Tomasz Chmal.

    Przedłużające się postępowanie URE i niższe od wnioskowanych podwyżki taryf mogą odbić się na sytuacji finansowej PGNiG. Spółka alarmowała, że wstrzymywanie decyzji dziennie kosztuje ją kilka milionów złotych.

     - PGNiG rzeczywiście traci na tym, ponieważ drogi gaz rosyjski i drogi dolar powodują, że spółka musi wydawać pieniądze z kasy, a jedyne przychody, które może uzyskać, to są przychody ze sprzedaży gazu dla odbiorców w Polsce. Pytanie, czy ta podwyżka, która wejdzie w życie prawdopodobnie od 1 kwietnia, w jakiś sposób zrekompensuje poniesione straty. Wydaje się, że nie, więc PGNiG poniesie szkodę - prognozuje ekspert Instytutu Sobieskiego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.