Mówi: | Aleksander Pawlak |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Tavex |
Cena złota pozostaje blisko maksimów, czemu sprzyjają napięcia geopolityczne. Inwestorzy detaliczni kupują jednak mniej sztabek i monet niż w rekordowym 2022 roku
W maju 2023 roku cena uncji złota zbliżyła się do 2080 dol., blisko tej granicy znalazła się także pod koniec października. Notowaniom złota, postrzeganego jako bezpieczna przystań, sprzyjają niepokoje geopolityczne, takie jak wojna Rosji z Ukrainą czy eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. Cena kruszcu jest wysoka pomimo wysokich stóp procentowych, które podnoszą atrakcyjność konkurencyjnych aktywów, zwłaszcza obligacji. Jednak ze względu na inflację spadły zakupy złota fizycznego w postaci monet i sztabek.
– Historyczne maksima ceny złota to są okolice 2,1 tys. dol., tej ceny złoto jeszcze nigdy w historii nie przekroczyło. Największą siłę złoto pokaże w momencie, kiedy przekroczy ten pułap 2 tys., a następnie 2,1 tys. dol. W momencie, kiedy to będzie skuteczne, możemy się spodziewać dalszych, dużo dalej idących wzrostów, natomiast pytanie, kiedy to się uda, pozostaje zdecydowanie otwarte – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aleksander Pawlak, prezes zarządu Tavex. – Sytuacja geopolityczna w naturalny sposób wpływa na notowania złota. Jest ono postrzegane jako bezpieczna przystań, jako aktywo typu safe heaven zdecydowanie zyskuje w obliczu rosnących zagrożeń. Cały czas mamy wojnę między Ukrainą a Rosją, teraz konflikt między Palestyną a Izraelem, tych napięć jest coraz więcej i nie widać ich rychłego zakończenia, tak że to otoczenie, jakkolwiek źle to brzmi, sprzyja notowaniom złota.
Pod koniec października cena złota zbliżyła się do psychologicznej granicy 2080 dolarów za uncję. Żółty kruszec droższy w tym roku był jedynie w maju. Tylko w ciągu października, kiedy nastąpiła eskalacja sytuacji na Bliskim Wschodzie, podrożał o ok. 170 dol., z ok. 1820 dol. W ciągu roku cena złota w kontraktach wzrosła o niemal 14 proc., a od początku 2023 roku – o 8,6 proc. Natomiast zmniejszył się popyt na złoto fizyczne, co zdaniem Aleksandra Pawlaka wynika z inflacji, która realnie uszczupla zasoby konsumentów.
– Rosnące stopy procentowe powodują, że inwestorzy mają mniej w zasadzie wcześniej darmowego kapitału do dyspozycji i to powoduje, że te zakupy kruszcu są nieco mniejsze niż to, co widzieliśmy w zeszłym roku – ocenia ekspert.
Zgodnie z najnowszym raportem, który został opublikowany przez World Gold Council w drugim kwartale roku 2023, globalny popyt na złoto, pomijając rynek pozagiełdowy (OTC), odnotował 2-proc. spadek w porównaniu z analogicznym okresem w poprzednim roku, osiągając wartość 920,7 t. Natomiast w pierwszym półroczu bieżącego roku całkowity popyt wyniósł 2183,4 t, co stanowi 6-proc. spadek w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
– Inwestowanie w złoto ma wiele cech, z którymi nie możemy powiązać innych aktywów. Pierwszą kwestią jest to, że złoto nie może zbankrutować, nie ma tutaj żadnego ryzyka związanego z emitentem tego kruszcu. Złota jest określona ilość i co roku się wydobywa jego określoną ilość, nie ma ryzyka masowego dodruku. Złoto skutecznie chroni wartość pieniądza w czasie – wskazuje prezes Tavexu. – Klasycznym przykładem jest możliwość zakupu forda T za około 400 dol. w latach 20.–30. w Stanach Zjednoczonych. Wówczas to było 20 uncji złota, teraz 20 uncji złota to jest około 160 tys. zł, więc również współcześnie samochód moglibyśmy za taką kwotę nabyć. Złoto w związku z tym, że nie generuje żadnego ryzyka dla posiadacza, nie generuje również odsetek, nie generuje przychodu i to jest główny powód, dla którego np. banki centralne nie alokują całości swoich rezerw w złocie, ponieważ chcą, aby rezerwy walutowe również pracowały w postaci właśnie odsetek z obligacji.
W ciągu trzech kwartałów 2023 roku banki centralne, zwłaszcza rynków wschodzących, zakupiły rekordową ilość złota. Według serii danych World Gold Council odnotowały one trzeci najsilniejszy kwartał zakupów netto, które osiągnęły 337 t. Choć nie udało się pobić kwartalnego rekordu z III kwartału 2022 roku, popyt od początku roku osiągnął 800 t, co stanowi nowy rekord. Najbardziej aktywne w tym roku są banki centralne Chin i Polski. Złoto stanowi jednak tylko część rezerw, ok. 20 proc.
Za ceną złota podąża cena srebra, które jest jednak nie tylko metalem szlachetnym, ale i przemysłowym. Swój szczyt cena srebra również osiągnęła w maju, przekraczając 26,43 dol. za uncję, podczas gdy obecnie kosztuje 23,7 dol. za uncję. W ciągu roku kruszec ten zyskał 13,6 proc., jednak od stycznia delikatnie stracił (-1,40 proc.).
– Srebro jest również postrzegane jako metal inwestycyjny, szlachetne aktywo, które pozwala chronić nasze oszczędności, natomiast bezdyskusyjnie jego rola w portfelach, zarówno regularnych inwestorów, a już zwłaszcza banków centralnych, jest znacząco mniejsza – konstatuje Aleksander Pawlak. – Srebro pełni bardzo ważną rolę we współczesnej gospodarce, jest metalem wykorzystywanym chociażby w fotowoltaice, w różnych segmentach przemysłu, stąd jego notowania też są nieco bardziej zależne od aktualnej koniunktury niż stricte od zjawisk, które możemy kojarzyć ze złotem. Srebro zyskuje na popularności, natomiast pozostaje dużo mniejszym segmentem rynku. Dużo mniej kapitału wędruje w stronę srebra, co wynika też z kwestii chociażby przechowywania, ponieważ srebro jest jednostkowo dużo mniej warte, więc żeby przechowywać relatywnie duże środki, potrzebujemy bardzo dużo tego srebra, to jest zwyczajnie niekomfortowe.
Czytaj także
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-09-19: Wejście Ukrainy do UE może zająć jeszcze długie lata. Miałoby ono duży wpływ na polskie rolnictwo i rynek pracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.