Newsy

Jakość wołowiny ma poprawić system certyfikacji

2013-09-05  |  06:10
Mówi:Jerzy Wierzbicki
Funkcja:Prezes
Firma:Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego
  • MP4
  • Producenci wołowiny, postawieni w obliczu spadku eksportu na rynkach zagranicznych, zamierzają odbudować rynek krajowy. Chcą przekonać Polaków, że produkowane przez nich mięso jest dobrej jakości, czyli pochodzi ze zwierząt dobrze odżywianych i traktowanych. Dlatego zachęcają rolników do przystępowania do programu certyfikacji mięsa.

     – Konsument wielokrotnie sięga po mięso „no name”, bez marki, o nieznanej jakości, nieznanego producenta. Nie wiemy więc, jakie będzie to mięso, czy ono będzie kruche, twarde. Zawsze jest element niepewności i ryzyka przy zakupie wołowiny. System jakości QMP wprowadza większą pewność, buduje zaufanie konsumenta do mięsa, które jest opatrzone certyfikatem i odpowiednią etykietą – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.

    System certyfikacji QMP (Quality Meat Program) jest wdrażany w Polsce od kilku lat. Producenci liczą, że dzięki temu programowi zostanie zwiększona konsumpcja mięsa wołowego  w kraju. Bo ta, po przystąpieniu do UE w 2004 roku, gwałtownie spadła. Według prognozy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 2013 r. statystyczny Polak zje tylko 1,8 kg tego mięsa.

     – Ten system jest oparty o produkcyjne standardy dla producentów żywca, dla firm transportowych, dla producentów pasz, jak i dla zakładów mięsnych. Te zasady są opisane w dokumentach, a niezależna jednostka certyfikująca ocenia, czy producenci wypełniają te zalecenia. To daje pewność, że na końcu produkt ma powtarzalne właściwości jakościowe, jest bardziej kruchy, soczysty, bardziej smakowity, co dla konsumenta ma kluczowe znaczenie – tłumaczy Jerzy Wierzbicki.

    Producenci przystępujący do programu zobowiązują się m.in. do przestrzegania zakazu stosowania w żywieniu zwierząt stymulatorów wzrostu oraz nielicencjonowanych środków weterynaryjnych, zagwarantowania zwierzętom dostępu do wody pitnej oraz do minimalizowania czynników stresogennych czy mogących przyczyniać się do zadawania cierpienia zwierzętom podczas załadunku i rozładunku zwierząt.

     – Jest zakaz trzymania bydła na uwięzi. To jest lepsze dla ich zdrowia, samopoczucia, ale też ma wpływ na jakość mięsa – dodaje prezes.

    Koszt dołączenia do systemu to dla rolników ok. 2-3 tys. zł. Przez pięć lat może być refundowany dzięki dotacjom w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.  

     – W stosunku do zeszłego roku zwiększymy wartość produkcji z 1,5 do 3 mln zł. Spodziewamy się w najbliższym czasie podwajania produkcji w kolejnych latach, także system rośnie dość szybko. Liczymy na to, że takie certyfikowane produkty będą powszechnie dostępne dla konsumenta – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jerzy Wierzbicki.

    System QMP jest dobrowolnym systemem jakości żywności, którego wymagania są zawarte w czterech standardach: QMP- bydło, QMP- transport, QMP- pasze, QMP- mięso. Zgodność z tymi standardami potwierdza certyfikat niezależnej jednostki certyfikującej Ekogwarancja PTRE, wydawany na podstawie wyników kontroli. Producent żywca wołowego po uzyskaniu takiego świadectwa ma możliwość jego sprzedaży do certyfikowanych ubojni w wyższej cenie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.