Mówi: | Cezary Maciołek |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | Grupa Progres |
Jasne zasady wynagrodzenia i rozwój zawodowy na szczycie listy oczekiwań bezrobotnych. Pracującym zależy także na elastyczności zatrudnienia
Rozmowy o wynagrodzeniu to jeden z trudniejszych aspektów rekrutacji. Pracodawcy doceniają kandydatów, którzy jasno precyzują swoje oczekiwania finansowe. Z drugiej strony kandydaci do pracy także oczekują transparentnych zasad wynagradzania – wynika z raportu „Rynek pracy 360°” Grupy Progres. Przy czym jest to oczekiwanie przede wszystkim osób bezrobotnych. Badanym, którzy mają zatrudnienie, bardziej zależy na elastyczności w pracy. Obie grupy podkreślały za to zgodnie, że od pracodawcy oczekują możliwości rozwoju zawodowego.
– Do udziału w badaniu „Rynek pracy 360°” zaprosiliśmy bezrobotnych oraz osoby pracujące i zadaliśmy im kilka kluczowych pytań dotyczących rynku pracy. Najważniejsze kryteria decydujące o zatrudnieniu to według bezrobotnych przede wszystkim kwalifikacje, doświadczenie oraz polecenia i rekomendacje [odpowiednio 59 proc., 51 proc. oraz 27 proc. – red.]. Z kolei w przypadku osób pracujących najistotniejsze są trzy elementy: po pierwsze doświadczenie, po drugie – kwalifikacje, a po trzecie kompetencje miękkie [odpowiednio 44 proc., 39 proc. i 29 proc. – red.] – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Cezary Maciołek, wiceprezes zarządu Grupy Progres.
W badaniu Grupy Progres widać także różnice w oczekiwaniach wobec procesu rekrutacji między bezrobotnymi a pracującymi.
– Według bezrobotnych rekrutacja powinna przebiegać w miarę bezproblemowo, szybko, najlepiej jednoetapowo – wyjaśnia Cezary Maciołek. – Osoby bezrobotne już po pierwszym etapie rozmowy oczekują informacji zwrotnej, czy dana oferta pracy jest dla nich odpowiednia.
69 proc. ankietowanych bezrobotnych uznało, że rekrutacja powinna składać się z jednego etapu, 25 proc. dopuszcza dwa etapy, a tylko 6 proc. – trzy etapy. W grupie ankietowanych pracowników jednoetapową rekrutację preferuje 31 proc., dwa etapy – 62 proc., a trzy etapy rekrutacji – tylko 7 proc.
Im bardziej wymagające stanowiska, uplasowane wyżej w strukturze organizacyjnej firmy, i im więcej umiejętności do weryfikacji, tym procesy rekrutacji są zdecydowanie bardziej skomplikowane. Trwają kilka miesięcy i składają się nawet z pięciu etapów, zakończonych testami psychologicznymi.
– Rozmowa na temat płacy to newralgiczny moment, ale szalenie istotny z punktu widzenia obu stron rekrutacji – ocenia ekspert Grupy Progres. – Przede wszystkim należy jasno definiować oczekiwania. Kandydat powinien bezpośrednio z pracodawcą rozmawiać o widełkach płacowych albo o minimalnej kwocie, za którą jest skłonny podjąć się danej pracy. Z moich obserwacji wynika, że pracodawcy oczekują klarownych komunikatów, aby się do nich odnieść i przekazać informację zwrotną, czy dane kompetencje i kwalifikacje mieszczą się w określonym budżecie.
Jak podkreśla Cezary Maciołek, z reguły to pracodawcy pytają, jakie są oczekiwania finansowe danego kandydata, ale przebieg rozmowy o wynagrodzeniu również zależy od poziomu stanowiska. Im ono wyższe, tym szybciej jest definiowana wysokość płac, a jednocześnie tym mniej krępująca jest sama rozmowa. Osoby z dużym doświadczeniem zawodowym są też zwykle bardziej konkretne i zdecydowane co do swoich oczekiwań, więc potrafią określić poziom wynagrodzenia, jakiego oczekują od nowego pracodawcy.
– Pracodawcy doceniają pracowników, którzy jasno artykułują swoje oczekiwania względem wynagrodzenia czy też miejsca pracy, elastyczności i dowolności w wyborze godzin pracy – podkreśla Cezary Maciołek. – Wiedzą, że im lepiej zdiagnozują wzajemne oczekiwania i możliwości na poziomie weryfikacji końcowej przed zatrudnieniem kandydata, tym będzie ono trwało dłużej.
91 proc. bezrobotnych oczekuje od pracodawców wsparcia w planowaniu ścieżki kariery, 86 proc. – transparentności wynagrodzenia, a 83 proc. – benefitów pozapłacowych. Blisko połowa z tej grupy badanych chciałaby pracować zdalnie bez ograniczeń. Podobny odsetek badanych zadeklarował, że oczekuje pracy zdalnej częściowo, a tylko dla 14 proc. nie jest to istotne.
– Dla osób pracujących bardzo ważnym elementem, który ujawnił się w badaniu, jest elastyczność form zatrudnienia oraz elastyczność samej pracy, czyli np. możliwość pracy zdalnej z domu – dodaje Cezary Maciołek. – Oczywiście istotne są jasna ścieżka rozwoju zawodowego, zrozumiały system wynagradzania zmiennego – prowizyjnego lub premiowego – oraz dofinansowanie kursów, szkoleń językowych. Na pewno jest głód rozwoju, co widać w przypadku jednej i drugiej grupy kandydatów.
Wśród osób zatrudnionych możliwość pracy zdalnej ma 63 proc. (tylko zdalnie pracuje 14 proc.), a wśród tych, którzy nie mają takiej możliwości, ponad połowa chciałaby jej wprowadzenia.
Czytaj także
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-04-29: Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.