Mówi: | Marcin Korolec |
Funkcja: | Minister środowiska |
KE chce wyższych cen energii elektrycznej. Minister M. Korolec: mamy kryzys, powinniśmy więc walczyć o tanią energię
Mimo odrzucenia przez europarlamentarzystów propozycji wycofania z rynku 900 mln uprawnień na emisję dwutlenku węgla, Komisja Europejska nie rezygnuje z tego pomysłu. Opublikowała pierwszy raport podsumowujący tzw. trzeci okres rozliczeniowy, który rozpoczął się na początku tego roku. Wynika z niego, że nadwyżka uprawnień wynosi prawie 2 miliardy. To sprawia, że ich ceny są niskie, a przedsiębiorstwom nie opłaca się inwestowanie w ekologiczne technologie. Na początku lipca odbędzie się kolejne głosowanie w tej sprawie.
– Europa jest w głębokim kryzysie, a Komisja Europejska chce zwiększenia cen energii elektrycznej. Jestem zdziwiony tym, że Komisja forsuje dalej ten nieracjonalny i niepotrzebny projekt – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Korolec, szef resortu środowiska.
Parlament Europejski odrzucił 16 kwietnia br. propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą tzw. backloadingu. Zakłada ona zawieszenie 900 milionów pozwoleń na emisję CO2 po 2013 roku. Miałoby to zmniejszyć ich liczbę na rynku i tym samym podbić cenę, by firmy chętniej przestawiały się na niskoemisyjne technologie. A to z kolei miałoby zmniejszyć tempo ocieplania klimatu.
– Decyzja Parlamentu Europejskiego, która odrzucała propozycje backloadingu jest w pewnym sensie zdarzeniem rewolucyjnym – uważa minister. – Po raz pierwszy PE odrzucił jakąś propozycję Komisji w obszarze klimatu. A stało się tak dlatego, że ta propozycja jest nieracjonalna i narusza interesy i prawa PE.
W ocenie europosła Konrada Szymańskiego, backloading oznaczałby ok. 4 mld złotych kosztów dla polskiego budżetu i miliardowe straty dla przemysłu. Podniesienie cen emisji CO2 miałoby również przyczynić się do utraty ponad 2,5 miliona miejsc pracy w całej UE.
– Backloading jest niepotrzebny z naszego punktu widzenia, bo jest rozwiązaniem administracyjnym. A nie rozumiem, dlaczego w sposób administracyjny mamy wpływać na podwyższanie cen energii, kiedy mamy kryzys w Europie i powinniśmy walczyć o tanią energię – komentuje Marcin Korolec.
Jednak Connie Hedegaard, komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu w Komisji Europejskiej, nie wycofuje się z tego pomysłu. W ubiegły piątek Komisja opublikowała pierwszy raport dotyczący tzw. trzeciego okresu rozliczeniowego EU ETS (europejski system handlu uprawnieniami do emisji). Wynika z niego, że emisja gazów cieplarnianych z instalacji stacjonarnych (czyli np. elektrowni) uczestniczących w systemie zmniejszyła się o 2 proc. w roku ubiegłym.
– Złą wiadomością jest to, że nierównowaga podaży i popytu pogorszyły się jeszcze bardziej w dużej mierze z powodu rekordowego wykorzystania międzynarodowych jednostek. Na początku trzeciej fazy mamy nadwyżkę prawie dwóch miliardów uprawnień. Te fakty podkreślają potrzebę szybkiej decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej w sprawie backloadingu – podkreśla w komunikacie Connie Hedegaard.
Zdaniem ministra środowiska system nie wymaga ingerencji. Nadwyżka powstała w wyniku kryzysu, ograniczenia produkcji i wykorzystania energii. Na skutek działania sił rynkowych po wyjściu z kryzysu cena CO2 wzrośnie.
– W Brukseli mamy dużo wątków do dyskusji na temat polityki klimatycznej: backloadingu, czyli projekt KE, który mówi o administracyjnym sterowaniu cenami uprawnień. Mamy równolegle do tego propozycje KE, żeby podwyższyć cele do roku 2020. I mamy znowu kolejną inicjatywę KE, żeby dyskutować już teraz o celach na rok 2030. Trzy dyskusje prowadzone są równolegle. Trudno się w tym połapać – uważa Marcin Korolec.
Czytaj także
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-10-01: Światowy system żywnościowy może się załamać w ciągu kilkudziesięciu lat. Potrzebne są innowacje i bardziej zrównoważone metody produkcji
- 2024-07-24: Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
- 2024-04-25: Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.