Newsy

Kolej może już wkrótce być całkowicie ekologiczna. Będzie napędzana wodorem lub energią słoneczną

2020-03-10  |  06:25

W miarę wycofywania starych pociągów z tradycyjnymi silnikami pojawiają się nowe – napędzane wodorem czy fotowoltaiką. W Wielkiej Brytanii linia biegnąca do Londynu z Hampshire jest obecnie jedyną na świecie, która działa wyłącznie dzięki energii słonecznej. Zmieniają się też same dworce – zasilane zieloną energią stają się hubami komunikacyjnymi. – Aby kolej stała się środkiem transportu pierwszego wyboru, konieczne są programy modernizacyjne – ocenia Paweł Skoczowski, ekspert klastra Luxtorpeda 2.0.

– Transport kolejowy zużywa najmniejsze wolumeny energii. Ze względu na stan taboru i aktualnie wykorzystywane środki transportowe potrzebne są inwestycje, które będą poprawiać efektywność, m.in. w nowy tabor, efektywniejsze energetycznie lokomotywy pracujące w systemie dwusystemowym, które mogą przemieszczać się, zarówno wykorzystując napęd spalinowy, jak i elektryczny – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Paweł Skoczowski.

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) szacuje, że w USA pojazdy drogowe generują 82 proc. emisji gazów cieplarnianych, samoloty – 9 proc., a kolej – zaledwie 2 proc. Według strony EcoPassenger, która oblicza emisję dwutlenku węgla na pasażera, dla osoby podróżującej z Londynu do Paryża samolotem emisja CO2 wyniosłaby 122 kg, w przypadku transportu drogowego – 48 kg, a gdyby jechała pociągiem – zaledwie 15 kg.

– Dobrze zorganizowany transport publiczny, opierający się na transporcie kolejowym, to alternatywa, która pozwala w dużym stopniu wyprowadzić pojazdy z miast. Wpisuje się to w trend niskoemisyjności gospodarki, natomiast wymaga przedsięwzięć, które zarówno poprawiają stan infrastruktury, jak też wpływają na preferencje podróżnych – przekonuje ekspert klastra Luxtorpeda 2.0.

Konieczna jest modernizacja kolei, ale też inwestycje w zielone i bardziej ekologiczne tabory. Powstają już pociągi napędzane wodorem, ze zbiornikiem na dachach, o zasięgu do 1 tys. km. Tankowanie zaś może odbywać się na trasie pociągu. To znacznie prostsze rozwiązanie niż np. elektryfikacja torów. Według oceny brytyjskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kolejowego zelektryfikowanie 1 km toru może kosztować w Europie 11,3 mln dol. Pociągi napędzane wodorem są tańsze, nie wymagają masowych remontów torów i można je stworzyć poprzez modernizację istniejących pociągów z silnikiem Diesla.

– Transport XXI w., który przechodzi zieloną rewolucję, przede wszystkim bazuje na czystych, odnawialnych źródłach energii, odchodzimy od węgla. Gruntowna transformacja sektora w dużej mierze opiera się na energetyce. Potrzebujemy zarówno czystych źródeł wytwarzania, jak i efektywnych środków magazynowania energii oraz jej przesyłu – ocenia ekspert. – Rozwiązaniem, które jest wykorzystywane w zasadzie powszechnie, jest np. rekuperacja energii podczas hamowania.

W Wielkiej Brytanii linia łącząca Londyn z Hampshire jest obecnie jedyną na świecie, która działa wyłącznie zasilana energią słoneczną. Takich rozwiązań ma być jednak znacznie więcej, a fotowoltaika jest też coraz częściej stosowana także na dworcach, które stają się zielonymi hubami.

– Mówi się o gruntownej modernizacji dworców, o ich nowych funkcjach, że mają służyć rozwiązaniom ekomobilnym. To dworce-magazyny energii, z których zasila się pojazdy wykorzystywane przez pasażerów przesiadających się na kolej i z kolei na inne środki transportu, jak elektryczne hulajnogi, może bike i car sharing czy skutery elektryczne – wymienia Skoczowski.

Jak przekonuje ekspert klastra Luxtorpeda 2.0 w Polsce konieczne są skoordynowane inwestycje, zarówno na szczeblu krajowym, jak i samorządowym. Potrzeba więcej linii kolejowych i zagospodarowania białych plam w polskiej kolei, ale też inwestycji w coraz nowocześniejsze tabory, napędzane wodorem czy hybrydowe.

– Kluczową rolę w realizacji przedsięwzięć mających wpłynąć na spopularyzowanie kolei odgrywa zaangażowanie państwa, które wspiera inwestycje, szuka synergii pomiędzy programami realizowanymi z budżetu centralnego a przedsięwzięciami prowadzonymi przez samorządy. To także ambitne projekty poprawiające przepustowość linii, zwiększające prędkości pociągów, budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego – mówi Paweł Skoczowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Zbiory czereśni zakończyły się o miesiąc wcześniej niż zazwyczaj. Z powodu szybszej wegetacji owoce przypominają te z południa Europy

Zmiany klimatyczne wpływają na uprawy i zbiory owoców. Drzewa czereśni zakwitły w tym roku o kilka tygodni wcześniej niż zazwyczaj. Ciepła i słoneczna pogoda już w marcu przyspieszyła kwitnienie. W efekcie, o ile w poprzednich latach czereśnie można było kupić jeszcze w sierpniu, w tym roku już w lipcu zbierano późne odmiany. – Sezon wegetacyjny był o wiele dłuższy, a temperatura była wysoka w trakcie dojrzewania owoców. To warunki porównywalne z włoskim klimatem, a owoce, które udało nam się wyprodukować, są doskonałej jakości – mówi Krzysztof Czarnecki, wiceprezes Związku Sadowników RP. Część upraw zniszczyły jednak kwietniowe przymrozki.

Prawo

Osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunowie czekają na ustawę o asystencji osobistej. Dzięki niej może wzrosnąć zainteresowanie pracą w tym zawodzie

Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów bez ustawy o asystencji osobistej. Tymczasem wspieranie osób z niepełnosprawnościami w różnych aspektach życia może mieć kluczowe znaczenie dla rynku pracy. Zatrudnienie będzie mogła znaleźć część osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie. Stworzy to też duże zapotrzebowanie na pracę asystentów. Dziś część z nich nie chce podejmować niepewnego zatrudnienia, nieuregulowanego w przepisach. – Jest przestrzeń dla tego nowego, bardzo prestiżowego w Europie zawodu asystenta osobistego osoby z niepełnosprawnością, który wesprze system ochrony zdrowia – przekonuje Małgorzata Szumowska, prezeska Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna.

Bankowość

Małe i średnie firmy czeka szereg wyzwań związanych ze zrównoważonym rozwojem. Banki chcą im w tym pomagać

Hasła takie jak zrównoważony rozwój, ESG, taksonomia czy dekarbonizacja będą w nadchodzącym czasie dotyczyć nie tylko korporacji, ale też małych i średnich firm. Chcąc pozostać konkurencyjnymi uczestnikami łańcucha dostaw, także mniejsze podmioty  będą musiały wypełnić unijne wymogi i realizować proekologiczne projekty. To jednak oznacza dla nich szereg wyzwań, związanych chociażby z poznaniem wymogów unijnych, terminów ich realizacji i całym aspektem ich wdrożenia. Wydany właśnie przez Bank Ochrony Środowiska przewodnik, podsumowujący najważniejsze wyzwania legislacyjne, ma pomóc przedsiębiorcom się odnaleźć w gąszczu regulacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.