Newsy

Kolejki linowe usprawniają komunikację w zatłoczonych miastach. W Polsce obsługują jednak głównie linie turystyczne

2021-11-03  |  06:05
Funkcja:Daniel Fässer
Firma:dyrektor działu sprzedaży i marketingu
Materiały prasowe:Bartholet
  • MP4
  • Korzystanie z kolejki linowej pozwala skrócić czas podróży między brzegami rzeki Moskwy nawet o 75 proc. We Wrocławiu podróż samochodem z kampusu tamtejszej politechniki do pobliskiego Geocentrum trwa w godzinach szczytu komunikacyjnego nawet 12 minut, podczas gdy kolejką gondolową można go pokonać w zaledwie dwie minuty. Choć w Polsce ta forma transportu spotykana jest na razie głównie w turystyce, to na świecie coraz częściej stanowi ona alternatywę dla przejazdu zatłoczonymi ulicami czy kursującymi w dużych interwałach czasowych połączeniami transportu zbiorowego.

    Kolejki linowe mogą być bardzo przydatne w mieście do transportu pasażerów, ponieważ znajdują się o poziom wyżej, a zatem nie przyczyniają się do zatłoczenia ulic. Przenosimy transport do góry, gdzie zawsze jest wolna przestrzeń do przewozu pasażerów, którzy dodatkowo, przemieszczając się z punktu A do punktu B, przeżywają wyjątkowe wrażenia. Mogą patrzeć w dół na miasto, cieszyć się spokojną podróżą i podziwiać widoki. Co więcej, w kolejce linowej mamy ciągły komfort, że zaraz przyjedzie następny wagonik. Nie da się przegapić transportu. Zawsze za kilka sekund pojawi się kolejny wagonik – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Daniel Fässer, dyrektor działu sprzedaży i marketingu w Bartholet.

    Tego typu rozwiązanie komunikacyjne w Polsce ma zastosowanie głównie w turystyce. Przykładowo w Krynicy-Zdroju kolejka gondolowa dowozi turystów na Jaworzynę. Połączenie ma długość ponad 2 km, a przejazd na szczyt trwa około siedmiu minut. Z kolei we Wrocławiu kolej gondolowa Polinka o długości 373 m została uruchomiona przez Politechnikę Wrocławską. Linia biegnąca nad Odrą została uruchomiona z myślą o studentach, bo łączy różne budynki kampusu uczelni, ale jest też traktowana jako atrakcja turystyczna.

    – Mamy w Polsce szereg instalacji, ale działają one na obszarach turystycznych, na przykład jako wyciągi narciarskie. W miastach takich rozwiązań jeszcze nie ma. Prowadzimy jednak bardzo ciekawe rozmowy z władzami różnych miast w Polsce w kierunku stworzenia kolejki do transportu publicznego. Kolejka ma tę przewagę, że może przecinać rzekę bez konieczności budowy mostu. Można dzięki niej sprawnie dostać się na wzniesienia, podczas gdy autobus musi wjeżdżać serpentynami. Można przemieszczać się ponad parkami i nie trzeba w tym celu budować tuneli podziemnych. Te zalety kolejek sprawiają, że są bardzo dobrym wyborem do miasta – ocenia Daniel Fässer.

    Przykładem może być Moskwa. Od listopada 2018 roku działa tam kolej linowa, przebiegająca nad rzeką Moskwą i łącząca dwa ważne miejsca w mieście: rezerwat przyrody z punktem widokowym i Stadion Łużniki. Podróż koleją gondolową trwa około pięciu minut, podczas gdy przejazd ulicami miasta zająłby 20 minut. Pasażerowie podróżują 35 zadaszonymi gondolami, zaprojektowanymi przez Porsche Design Studio. W środku znajdują się ekrany multimedialne, oświetlenie LED i instalacje umożliwiające przewóz rowerów, nart czy desek snowboardowych. We francuskim Breście kolejka przecina natomiast rzekę Penfeld, dzielącą miasto na dwie części.

    Kolejki mają rację bytu również na wybrzeżu. Przykładem jest wyspa Kisz, gdzie gondolą możemy pokonać odległość kilometra w poprzek plaży, wjeżdżając do nowoczesnego centrum handlowego na trzecim piętrze, w którym można pojeździć na łyżwach albo pójść do kina. Instalacja kolejki na plaży oferuje spore możliwości – mówi dyrektor w Bartholet.

    Według Growth Insights światowy rynek kolejek linowych w 2020 roku wypracował przychody sięgające 2,8 mld dol. Do 2026 roku jego wartość zwiększy się do 4,2 mld dol.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Finanse

    Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń

    Częstotliwość ekstremalnych zjawisk – takich jak powodzie, podtopienia, huragany, gradobicia, pożary, susze i fale upałów – nasila się wraz ze zmianami klimatycznymi. Rosną też spowodowane nimi straty finansowe: według danych PIU w krajach UE w ostatnich 40 latach wyniosły one 487 mld euro, a w przypadku Polski – 16 mld euro. Dla ubezpieczycieli oznacza to konieczność modyfikacji podejścia do wyceny ryzyka i uwzględnienia tej tendencji w wycenie zdarzeń ubezpieczeniowych. Z czasem może to też oznaczać spadek dostępności ochrony ubezpieczeniowej.

    IT i technologie

    Świadoma sztuczna inteligencja może powstać jeszcze w tej dekadzie. Tego dotyczy dzisiejszy wyścig zbrojeń

    Entuzjaści idei AGI, czyli ogólnej sztucznej inteligencji, która będzie mieć atrybuty umysłu ludzkiego, przekonują, że powstanie ona już w ciągu najbliższych 5–10 lat. – Ten, kto tego dokona, przejmie władzę nad całym światem – ocenia Edi Pyrek, założyciel Global Artificial Intelligence Alliance. Siła wynikająca z połączenia dostępu do zasobu wszystkich globalnych informacji, gigantycznej mocy obliczeniowej i pewnego stanu świadomości nie będzie w stanie równać się z żadnym znanym ludziom rodzajem broni.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.