Mówi: | Paweł Kuglarz |
Funkcja: | członek Zarządu Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego |
Firma: | partner w kancelarii Wolf Theiss |
Deweloperzy: trzeba natychmiast zmienić „ustawę deweloperską”, aby uniknąć powtórki z Amber Gold
Zmiany są konieczne, żeby nie było deweloperskiej Amber Gold – twierdzą firmy deweloperskie i chcą nowelizacji tak zwanej „ustawy deweloperskiej”, której zapisy obowiązują od końca kwietnia ub.r. Postulują m.in. ułatwienie zawierania umów rezerwacyjnych i umożliwienie rozliczania z klientem różnicy między rzeczywistą powierzchnią lokalu a projektem, o ile utrzymują się w granicach 2 proc. Mówią też o potrzebie wprowadzenie sankcji karnych i cywilnych w przypadku, gdy deweloper pobiera od klienta pieniądze z pominięciem rachunku powierniczego.
Projekt zmian jest wynikiem kilku miesięcy doświadczeń związanych z obowiązywaniem ustawy z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego. Zdaniem przedstawicieli branży, zmiany w ustawie są konieczne natychmiast, a nie dopiero za ponad rok, co założył ustawodawca.
– Po pierwsze, to wprowadzenie alternatywności zabezpieczeń. Dzisiaj jest tak, że funkcjonuje wyłącznie rachunek powierniczy. Gwarancja bankowa i gwarancja ubezpieczeniowa jest martwa, bo ustawodawca żąda, by deweloper dawał i rachunek, i gwarancję. Nikt tego nie daje, bo dlaczego niby miałby dawać podwójne zabezpieczenie. W związku z tym tak naprawdę deweloperzy mają ograniczoną możliwość korzystania z tych środków ochrony – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Paweł Kuglarz, członek Zarządu Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego.
Zabezpieczeniem dla klientów firm deweloperskich miało być wprowadzenie konieczności przygotowania przez inwestora prospektu informacyjnego, zawierającego informacje o planach zabudowy w promieniu kilometra od inwestycji. Inwestor musi też prowadzić rachunek powierniczy, na który klient wpłaca środki, które z kolei są uruchamiane dopiero po zakończeniu inwestycji. To jednak nie daje stuprocentowej ochrony przed nieuczciwymi firmami.
– Paradoksem jest to, że deweloper, jeżeli poda błędne dane w prospekcie informacyjnym, ponosi odpowiedzialność karną, a jeśli pobiera pieniądze poza rachunkiem powierniczym, często to są setki tysięcy złotych, nie ponosi nie tylko żadnej odpowiedzialności karnej, ale też odpowiedzialność cywilna jest wątpliwa. W związku z tym, my rekomendujemy wprowadzenie realnych sankcji za brak rachunku – mówi Paweł Kuglarz.
I dodaje: – Konieczna jest, moim zdaniem, również nowelizacja przepisów upadłościowych, bo te, które są dzisiaj, nie przyspieszą postępowania, tylko je wydłużą i będzie ono jeszcze droższe. Tak naprawdę niezwykle trudno będzie te przepisy stosować, a są już upadłości deweloperskie ogłoszone, i w Warszawie, i we Wrocławiu. I sędziowie rozkładają ręce
Środowiska deweloperskie chciałyby też ułatwienia możliwości zawierania z klientami odpłatnych umów rezerwacyjnych. Na mocy ustawy taka umowa musi dziś być zawierana w formie aktu notarialnego. A to oznacza problemy, gdy umowa ulega zmianie, bo każdy aneks musi być zawierany przed notariuszem, co też powoduje wzrost koszów zakupu nieruchomości.
– To, co miało chronić klienta, w gruncie rzeczy mu szkodzi. Jeśli nie ma możliwości wprowadzenia umowy rezerwacyjnej, to wówczas uruchamia się całą procedurę umowy deweloperskiej. A może się okazać, że klient nie dostanie kredytu. Cała procedura jest już uruchomiona i zablokowane są części inwestycji – mówi ekspert Fundacji na Rzecz Kredytu Hipotecznego.
Ostatni postulat to określenie dopuszczanej różnicy powierzchni wykonanego mieszkania w stosunku do projektu. Przedstawiciele branży chcą, by wynosiła ona 2 proc. i by możliwe było rozliczenie wartości tej różnicy z klientem. Obecnie w ustawie nie zapisano limitu dopuszczalnej różnicy, a klient może odstąpić od umowy, jeśli mieszkanie jest choćby minimalnie większe lub mniejsze niż w projekcie.
– To jest absurd. To może prowadzić do całkowitego paraliżu inwestycji deweloperskiej. Dlatego uzasadniona jest sytuacja, że jeśli jest do 2 proc. różnica, wtedy nie może odstąpić, ale oczywiście deweloper musi się z tego rozliczyć. Jak masz mieszkanie mniejsze, płacisz mniej. Jak większe – ale tylko do 2 proc. – więcej – mówi Paweł Kuglarz.
Analitycy spodziewają się, że zmiany w przepisach mogłyby spowodować ożywienie na rynku nieruchomości. Wejście w życie z końcem kwietnia 2012 roku ustawy deweloperskiej spowodowało przyspieszenie wprowadzania na rynek nowych inwestycji w czterech pierwszych miesiącach 2012 roku. Firmy chciały uniknąć podporządkowania się nowym przepisom. Zapasy lokali na rynku, zdaniem ekspertów NBP, co najmniej dwukrotnie przekraczają poziom uznawany za zrównoważony. W III kwartale 2012 roku, według danych banku centralnego, ceny mieszkań (ofertowych i transakcyjnych, na rynku pierwotnym i wtórnym) w największych miastach nadal spadały. Przy mniejszej dostępności kredytów mieszkaniowych oznacza to utrzymanie popytu i sprzedaży mieszkań na rynkach pierwotnych na dotychczasowym poziomie.
Ożywienie widać jednak na giełdzie. Na ostatnich wakacyjnych sesjach giełdowy subindeks WIG-deweloperzy zbliżał się do krytycznego poziomu 1000 punktów. Na początku września spadki zahamowały, a do dziś subindeks zyskał 400 punktów, a więc prawie 40 proc. wartości.
Czytaj także
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
- 2025-01-22: Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-02: Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wchodzi w życie. Najważniejszym zadaniem przygotowanie społeczeństwa na zagrożenia
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-12-05: Saszetki nikotynowe dodane na finiszu prac do ustawy tytoniowej. Pracodawcy RP: to kontrowersyjna wrzutka legislacyjna
- 2024-11-22: Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Ochrona środowiska
![](https://www.newseria.pl/files/11111/robot-homa-appliances-pwuyhvjglhg-unsplash,w_274,_small.jpg)
Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
Instytucje unijne szukają pomysłów na to, jak odbudowywać konkurencyjność europejskiego przemysłu. Wśród kluczowych działań eksperci wymieniają m.in. uproszczenie regulacji oraz większe inwestycje w cyfryzację i zielone technologie. Na tych założeniach opiera się opublikowany niedawno Kompas Konkurencyjności, czyli jedna z pierwszych inicjatyw nowej KE, który ma wyznaczyć strategiczne kierunki działań na nadchodzące lata. Niedługo Komisja zaprezentuje też kolejną inicjatywę – Clean Industrial Deal, mającą wspierać europejskie firmy w osiąganiu neutralności klimatycznej bez osłabiania ich pozycji na globalnym rynku.
Prawo
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
![](https://www.newseria.pl/files/11111/msp-ustawa-rzecznik-foto,w_133,_small.jpg)
W resorcie rozwoju trwają prace nad nowelizacją ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców. Agnieszka Majewska, która piastuje to stanowisko od połowy 2024 roku, podkreśla, że rzecznikowi potrzebna jest inicjatywa ustawodawcza, a nie tylko możliwość opiniowania procedowanych ustaw. Chciałaby także zajmować się prawami rolników oraz mediacjami między przedsiębiorcami.
Edukacja
Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
![](https://www.newseria.pl/files/11111/edukacja-stem-foto,w_133,_small.jpg)
Odejście od wykładowej metody prowadzenia zajęć na rzecz doświadczeń, współpracy i partnerskich relacji z nauczycielem to podstawowe założenia idei edukacyjnej STEM. Ma ona wspierać rozwój dzieci i młodzieży w kierunkach, jakie wytycza zmieniająca się rzeczywistość i na jakie nastawiony będzie rynek pracy za kilka lat. Globalnie rynek edukacji STEM do końca dekady podwoi swoje przychody. Ten światowy trend jest obserwowany i rozwijany również w Polsce, m.in. poprzez projekt STEM Kindloteka.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.