Newsy

Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający

2025-02-03  |  06:20
Mówi:dr n. med. i n. o zdr. Krzysztof Przewoźniak, prof. Uniwersytetu Kaliskiego, wykładowca Globalnego Instytutu Zdrowia Rodziny Uniwersytetu Kaliskiego i Uniwersytetu Południowej Kalifornii w Los Angeles
Magdalena Cedzyńska, kierowniczka Poradni Pomocy Palącym w Narodowym Instytucie Onkologii
dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, prof. Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego

Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.

– Konsumpcja e-papierosów w populacji osób nastoletnich rośnie bardzo szybko. W tej chwili ok. 20–30 proc. nastolatków używa tych wyrobów – mówi agencji Newseria dr n. med. i n. o zdr. Krzysztof Przewoźniak, prof. Uniwersytetu Kaliskiego, wykładowca Globalnego Instytutu Zdrowia Rodziny Uniwersytetu Kaliskiego  i Uniwersytetu Południowej Kalifornii w Los Angeles.

W Polsce po e-papierosy sięga już średnio co czwarta dziewczyna i co piąty chłopak w wieku od 13 do 15 lat – wynika z globalnego badania „Global Youth Tobacco Survey”, którego wyniki zostały przedstawione podczas dwudniowej konferencji poświęconej uzależnieniom, odbywającej się w tym tygodniu w Sejmie z inicjatywy klubu parlamentarnego Polska 2050 – Trzecia Droga. Badanie, które porównuje dane z lat 2016 i 2022, pokazuje, że na przestrzeni tych sześciu lat znacznie wzrósł zwłaszcza odsetek dziewcząt sięgających po papierosy elektroniczne – z 19 do ponad 23 proc. Z kolei w przypadku chłopców nastąpił spadek z 28 do 21 proc.

– Odsetek nastolatków sięgających po e-papierosy jest obecnie około dwukrotnie wyższy niż tych, którzy palą papierosy tradycyjne – mówi prof. Krzysztof Przewoźniak.

W 2022 roku papierosy tradycyjne paliło ponad 11 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat, podczas gdy w 2016 roku – 15 proc. Eksperci wskazują, że jednym z głównych powodów rosnącej popularności e-papierosów wśród młodych ludzi jest ich atrakcyjna forma i sposób promocji.

– Nastolatki chętnie po nie sięgają, bo to jest produkt przeznaczony dla nich: gama smakowa, aromaty, design, opakowania tych produktów – wszystko jest nakierowane na młodzież. To jest produkt zaprojektowany stricte dla młodych osób, które można złapać w sidła uzależnienia, bo wiadomo, że osoby dorosłe, które już palą, nie są aż tak dobrym celem. Natomiast młodzież ma jeszcze nieukształtowany do końca system podejmowania decyzji i przewidywania konsekwencji – mówi Magdalena Cedzyńska, kierowniczka Poradni Pomocy Palącym w Narodowym Instytucie Onkologii.

Jak wskazuje, brak skutecznych regulacji dotyczących e-papierosów może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia publicznego. Zwłaszcza że osoby sięgające po e-papierosy w młodym wieku często w późniejszych latach przerzucają się na tradycyjne papierosy, co niweczy postęp w walce z uzależnieniem od nikotyny.

Będziemy mieć – a właściwie już mamy – epidemię korzystania z papierosów elektronicznych, bo częstość używania tych produktów wśród nastolatków jest większa niż w populacji osób dorosłych. A to oznacza m.in. zwiększone ryzyko chorób układu krążenia u dzieci, zwiększone ryzyko chorób układu oddechowego. Dodatkowo będziemy mieć uzależnione społeczeństwo, bo osoba uzależniona często z czasem poszukuje nowych dróg dostarczania sobie substancji, od której jest uzależniona. Innymi słowy, ta młodzież, która wejdzie w wiek dorosły, będzie potrzebowała nowych, doskonalszych form dostarczania nikotyny i może sięgnąć po papierosy tradycyjne. A to oznacza, że za chwilę możemy wrócić do punktu wyjścia, zniweczyć wszystko, co udało nam się w ostatnich latach osiągnąć w walce z paleniem – ostrzega Magdalena Cedzyńska.

W styczniu rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, który w poniedziałek 27 stycznia br. został skierowany do Sejmu. Nowelizacja wprowadza zakaz sprzedaży nieletnim wszystkich jednorazowych i wielorazowych e-papierosów (do tej pory zakaz dotyczył tylko e-papierosów z nikotyną). Nowe przepisy mają na celu przede wszystkim ograniczenie dostępności tych produktów dla osób poniżej 18. roku życia.

– Zakaz e-papierosów beznikotynowych jest oczywiście dobrym krokiem – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, prof. Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. – Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że powinniśmy wszystkie wyroby nikotynowe traktować jako element pewnej całości, bo wiemy, że konsumenci zaczynają od jednych wyrobów, a później migrują w stronę innych. Dlatego polityka względem nich powinna być całościowa, powinniśmy zniechęcać do używania wszystkich wyrobów tytoniowych i nikotynowych. I jeżeli możemy jakichś produktów zakazać, bo wiemy, że one są szczególnie niebezpieczne dla dzieci i młodzieży – a jednorazowe e-papierosy ze względu na swoją niską cenę i atrakcyjność są tym zagrożeniem – to z pewnością jest to dobry krok.

Zgodnie z projektem nowych przepisów w Polsce zakazana ma zostać sprzedaż wszystkich rodzajów papierosów elektronicznych oraz pojemników zapasowych osobom poniżej 18. roku życia, niezależnie od zawartości nikotyny. Zakaz będzie obowiązywać zarówno w punktach stacjonarnych, jak i na odległość, przez internet. Ponadto zakazane będzie również reklamowanie takich wyrobów, a analogiczne ograniczenia będą też dotyczyć woreczków nikotynowych. Co więcej, rządowy projekt zakłada również zakaz używania e-papierosów – zarówno z nikotyną, jak i bez – w miejscach publicznych, gdzie obecnie obowiązuje zakaz palenia.

Sejm rozpoczyna prace nad nowelizacją przepisów, ale eksperci zgodnie podkreślają, że konieczne są dalsze kroki. 

To dobrze, że ministerstwo pochyla się nad problemem nowych wyrobów z nikotyną i bez nikotyny, które też rozwijają pewne nawyki i nałogi. Jednak myślę, że to jest wciąż niewystarczające, potrzebujemy zdecydowanie więcej działań, musimy uszczelnić przepisy. Dopóki te produkty są dostępne w internecie i nie ma weryfikacji wieku, to sam zakaz sprzedaży nie do końca rozwiązuje problem. Te nowe przepisy to jest pierwszy, dobry krok, ale jeszcze absolutnie niewystarczający – podkreśla Magdalena Cedzyńska.

– Badania epidemiologiczne pokazują, że młodzież nie ma problemu z nabywaniem tych produktów. Dlatego obejmowanie nowej kategorii produktów tymi samymi nieefektywnymi przepisami nie wystarczy. Te przepisy powinny być zmienione, napisane na nowo tak, żeby rzeczywiście uniemożliwiały dzieciom i młodzieży zakup wyrobów nikotynowych czy beznikotynowych – dodaje prof. Łukasz Balwicki.

Przepisy wprowadzające zakaz sprzedaży e-papierosów bez nikotyny nieletnim, jeśli zostaną przyjęte, wejdą w życie 14 dni po publikacji ustawy. 

Statystyki pokazują, że spośród wszystkich kategorii wyrobów alternatywnych dla papierosów (jedno- i wielorazowe e-papierosy, urządzenia do waporyzacji, podgrzewacze) największą część rynku stanowią w tej chwili importowane jednorazowe papierosy elektroniczne. Według szacunków Ministerstwa Finansów, opartych na danych z deklaracji celnych, tylko w 2023 roku do Polski zaimportowano ok. 53,8 mln sztuk takich urządzeń.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Transport

Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie

– Będę proponować, żeby w marcu na sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata i żebyśmy przyjęli rezolucję w sprawie rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku – zapowiedział europoseł PO Dariusz Joński. Jego zdaniem to zbyt ambitny i nierealny do zrealizowania plan, który może doprowadzić do upadku sektora motoryzacyjnego, dziś wciąż poważnej siły napędowej europejskiej gospodarki. Przemysł w UE od lat traci na konkurencyjności, przede wszystkim na rzecz Chin i USA, dlatego zdaniem europarlamentarzysty propozycja rewizji może zyskać szerokie poparcie w PE.

Handel

Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci

Eksperci apelują o intensyfikację wysiłków na rzecz ochrony klimatu. Tym bardziej że teraz są ku temu sprzyjające warunki: finansowanie, wola polityczna i zaawansowane technologie. Coraz częściej idzie za tym także gotowość społeczeństwa do zmian. Choć w kontekście zielonej rewolucji mówi się przede wszystkim o transformacji energetycznej i ograniczaniu emisji CO2, dbanie o zmiany zaczyna się również na poziomie decyzji konsumenckich. Polacy mają tego świadomość i wdrażają proekologiczne nawyki w codzienną rutynę i zakupy.

Transport

Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt

Mamy zbudowany portfel lokalizacji pod budowę na następne dwa–trzy lata – zapowiada Paweł Grzywaczewski z Anwim, właściciela sieci stacji paliw MOYA. Ta polska, niezależna sieć w ciągu 15 lat funkcjonowania na krajowym rynku rozbudowała się do 500 punktów, co oznacza kilkadziesiąt nowych otwarć rocznie. Kolejne inwestycje będą realizowane w lokalizacjach, które będą uzupełnieniem białych plam na paliwowej mapie Polski. Spółka zapowiada też nowe inwestycje w obszarze elektromobilności.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.