Newsy

Klienci na rynku mieszkaniowym są coraz bardziej wymagający. Metraż i lokalizacja to już nie wszystko

2015-09-04  |  06:25

Zwiększająca się liczba nowych mieszkań dostępnych na rynku powoduje, że deweloperzy muszą bardziej starać się o klienta. A ten staje się bardziej świadomy i wymagający. Poza głównymi kryteriami – ceną, metrażem i lokalizacją – coraz częściej kieruje się jakością wykończenia, otoczeniem inwestycji czy kosztami administrowania.

Z badania TNS Polska dla Otodom.pl wynika, że najważniejszym kryterium wyboru lokalizacji przez Polaków jest dogodny dojazd samochodem (40 proc.) i transportem publicznym (39 proc.). Na kolejnych miejscach znalazła się lokalizacja w mieście, ale nie w pobliżu centrum (37 proc.), oraz bliskość terenów zielonych (32 proc.). Wciąż jednak od lokalizacji (55 proc.) ważniejsza jest cena (68 proc.) i w porównaniu z 2014 rokiem znaczenie ceny wzrosło, a lokalizacji zmalało.

W wielkim mieście niezmiennie najważniejsza jest lokalizacja, dostęp do komunikacji, czyli metra, linii tramwajowych i autobusowych czy obwodnicy, oraz do infrastruktury socjalnej. Ale zwróciłbym uwagę na element często niedoceniany przez deweloperów, jak indywidualne potrzeby każdego klienta. Bardzo ważna jest również sama funkcjonalność mieszkania, lokalizacja względem stron świata czy koszty administrowania i zarządzania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ryszard Banacki, dyrektor ds. sprzedaży w spółce TYNKBUD1.

Z obserwacji spółki wynika, że rośnie zainteresowanie klientów kameralnymi apartamentowcami w wysokim standardzie. To powoduje, że deweloperzy realizujący większe inwestycje równają w górę i podnoszą jakość wykończenia.

Jak podkreśla Banacki, wciąż największy popyt jest na mieszkania dwu- i trzypokojowe w niewielkich metrażach.

Porównując z poprzednim boomem z 2008 roku, trochę więcej osób szuka mieszkań dwu- i trzypokojowych, kompaktowych, ale z dużą ilością izb, czyli w tym wypadku kuchnie są zamknięte – mówi Ryszard Banacki.

Ocenia, że mimo wzrostu wymaganego wkładu własnego od stycznia 2016 roku zainteresowanie nowymi mieszkaniami nie spadnie. Lekkie spowolnienie może być obserwowane na początku przyszłego roku. Kredytobiorcy będą musieli mieć nie 10 proc., jak do tej pory, ale 15 proc. wartości nieruchomości.

Uważam, że wzrost o 5 proc. nie jest na tyle istotny. Osoby zainteresowane zakupem mieszkania są w stanie lepiej gospodarować własnymi środkami poprzez np. trochę tańsze wykończenie. Ta podwyżka będzie miała wpływ na rynek, ale nie tak duży – mówi Banacki.

Doświadczenia z I połowy tego roku, po wzroście wymaganego wkładu własnego z 5 proc. do 10 proc., pokazały, że deweloperzy zmieniając swoje strategie marketingowe, oferowali promocyjne ceny mieszkań czy atrakcyjne harmonogramy spłat.

Zdaniem Banackiego niewielki wpływ na rynek ma także program rządowych dopłat Mieszkanie dla Młodych. W sprzedaży TYNKBUD1 mieszkania w MdM mają 5-10-proc. udział.

Spółka prowadzi cztery inwestycje w Warszawie: dwie na Woli, po około 50 mieszkań, podobnej wielkości na Bemowie oraz Mokotowie (nieco ponad 20 lokali). Wiosną przyszłego roku zamierza wprowadzić na rynek dwa projekty po praskiej stronie.

To będą również niewielkie inwestycje, podobne do tych, które realizowaliśmy dotychczas – zauważa Ryszard Banacki. – Na pewno zwrócimy szczególną uwagę na standard wykonania części wspólnych, między innymi w ten sposób chcemy się wyróżnić na tle konkurencji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

Handel

Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

Farmacja

Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.