Newsy

Komisja Europejska chce, żeby przesyłki międzynarodowe były tańsze

2013-02-12  |  06:45

Unijni urzędnicy będą walczyć z wysokimi cenami przesyłek pocztowych na terenie Unii Europejskiej. Nad regulacjami dotyczącymi rynku pocztowego pracuje Komisja Europejska, a wkrótce zajmą się nimi parlamentarne komisje.Paczka, która przekracza granice jest nawet siedem razy droższa, nawet jeśli jest to tylko kilka kilometrów, niż ta, która przebędzie setki kilometrów wewnątrz kraju – zwraca uwagę eurodeputowana Platformy Obywatelskiej, Róża Thun. To z kolei przekłada się na mniejsze tempo rozwoju handlu elektronicznego w Europie.

 – Nie mamy wspólnego rynku pocztowego – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Róża Thun. – I choć e-handel rośnie, to on nie rośnie w skali całej UE. Jeżeli chcemy, żeby ta gospodarka naprawdę się rozwinęła, to sprzedający musi mieć do dyspozycji 500 mln obywateli, cały rynek unijny, a kupujący musi mieć wybór produktów z całego rynku.

O potrzebie wypracowania wspólnych, jednolitych zasad, które obowiązywałyby na rynku przesyłek pocztowych w Europie mówi się od dłuższego czasu. Zwracają na to uwagę przede wszystkim konsumenci, korzystający na co dzień z usług operatorów pocztowych. Przykładowo, paczka ze Szczecina do Przemyśla może być 5-7 razy tańsza niż ze Szczecina do niemieckiego miasta oddalonego kilka kilometrów od granicy.

Polska nie jest tu żadnym wyjątkiem, sytuacja wygląda podobnie w całej Europie. Sposób dostarczenia towaru wciąż stanowi istotną barierę w rozwoju e-handlu. Wielu sprzedawców nie chce realizować transakcji międzynarodowych. Kupujących z kolei odstrasza cena przesyłki, która niejednokrotnie przewyższa koszt zamówionego towaru.

 – Dlatego Komisja Europejska przygotowała tzw. Green Paper, czyli Zieloną Księgę z takimi propozycjami, co zrobić, żeby granice, których nie zauważamy, gdy jedziemy autem, nie blokowały nam przesyłek – mówi eurodeputowana PO.

Propozycje Komisji trafią wkrótce do Parlamentu Europejskiego. Europosłowie zamierzają wypracować zasady podobne do tych, jakie panują dziś na rynku telekomunikacyjnym. Do niedawna operatorzy komórkowi dyktowali ceny za międzynarodowe połączenia telefoniczne, które przekraczały możliwości większości mieszkańców Unii Europejskiej. Dzięki regulacjom przyjętym przez Brukselę, które weszły w życie 1 lipca 2012 roku, dziś stawki są niższe o kilkadziesiąt procent.

Róża Thun prognozuje, że na pewno spotka się to z oporem przedstawicieli firm, operujących na rynkach pocztowych poszczególnych państw.

 – Już teraz przychodzą do mnie przedstawiciele poczt z poszczególnych krajów i mówią, że tego zrobić się nie da – mówi Róża Thun. – Jestem pewna, że nie tylko się da, ale my, parlamentarzyści, jesteśmy zobowiązani w stosunku do naszych wyborców i obywateli europejskich, żeby stopniowo znosić bariery na jednolitym rynku europejskim.

Ujednolicanie rynku zajmie co najmniej kilka lat, więc – według europosłanki należy dzisiaj kontynuować proces przełamywania monopolu krajowych operatorów pocztowych oraz wspierać pojawianie się na rynku nowych, prywatnych podmiotów.

 – Będziemy coraz bardziej otwierać tę przestrzeń dla przedsiębiorców dynamicznych, pomysłowych, nowych i budować zdrową konkurencję z tymi tradycyjnymi pocztami tak, żeby oni mogli wchodzić na rynek i dobrze obsłużyć klienta czy to przedsiębiorcę, czy konsumenta – zapowiada Róża Thun. – Tradycyjne poczty chyba w każdym kraju miały monopol, oni nie są do tego przygotowani, żeby rzucić się na głęboką wodę i myśleć w zupełnie nowych kategoriach wielkiej przestrzeni europejskiej, dogadania się między sobą, żeby rynek pocztowy, szczególnie jeśli chodzi o wysyłkę paczek, funkcjonował jako jeden wspólny rynek – dodaje.

Zdaniem europosłanki PO sam proces legislacyjny będzie z pewnością długotrwały.

 – Chciałabym, żeby do końca tej kadencji PE były już widoczne ślady otwierania się na siebie nawzajem, ale wątpię, żeby przez te półtora roku udało się problem rozwiązać – prognozuje.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.