Mówi: | Joanna Ornoch |
Funkcja: | koordynator działań komunikacyjnych |
Firma: | Marine Stewardship Council |
Konsumenci w Polsce kupują rocznie 24 tys. t certyfikowanych produktów rybnych. To sposób na wspieranie zrównoważonych połowów
Zdecydowana większość konsumentów w Polsce, bo aż 88 proc., jest zaniepokojona stanem oceanów – pokazało ubiegłoroczne badanie GlobeScan. Jednocześnie 63 proc. wierzy, że jesteśmy w stanie uratować je przed nieodwracalnymi zmianami w ciągu najbliższych 20 lat. Podobny odsetek wskazuje, że mają tutaj znaczenie wybory dotyczące spożywanych ryb i owoców morza. Za tym idzie coraz większa świadomość dotycząca ekocertyfikatów i popularność oznaczonych nimi produktów. W ciągu 10 lat sprzedaż ryb i owoców morza z logo MSC wzrosła 14-krotnie i dziś wynosi ponad 24 tys. t rocznie.
– W ciągu ostatnich lat obserwujemy rosnący niepokój zarówno polskich, jak i globalnych konsumentów dotyczący stanu naszego środowiska. Konsumenci obawiają się tego, czy ich działania i wybory nie przyczyniają się do tego, co się dzieje ze środowiskiem, i szukają sposobów na to, aby ograniczać ten wpływ. Zdecydowana większość polskich konsumentów, bo aż 60 proc., w przeprowadzonym w zeszłym roku badaniu GlobeScan zwróciła uwagę na to, że jest zaniepokojona tym, co się dzieje z naszymi oceanami zdecydowanie bardziej niż jeszcze dwa lata temu – mówi agencji Newseria Biznes Joanna Ornoch, koordynatorka działań komunikacyjnych w MSC.
Konsumenci zdają sobie sprawę również z tego, co oznacza zła kondycja oceanów. Czterech na 10 badanych przez GlobeScan konsumentów obawia się, że za 20 lat ich ulubiona ryba na zawsze zniknie z menu. Jednocześnie dwóch na trzech wierzy, że uda się jeszcze te niekorzystne zmiany zatrzymać.
– Polscy konsumenci zwrócili uwagę na to, że jako rozwiązanie widzą właśnie pozyskiwanie ryb i owoców morza wyłącznie ze zrównoważonych źródeł. Chcieliby, aby informacje na temat pochodzenia tych produktów, które mogą znaleźć na opakowaniach produktów, były potwierdzane przez niezależne organizacje, stąd właśnie rosnąca potrzeba niezależnych certyfikatów, rosnąca potrzeba tego, aby pojawiały się takie oznaczenia, które są gwarantem tego, że faktycznie te produkty pochodzą ze zrównoważonych źródeł – podkreśla Joanna Ornoch.
Ponad połowa badanych deklaruje, że często lub okazjonalne kupuje ryby i owoce morza z ekocertyfikatami. Co istotne 38 proc. badanych wskazało, że chce kupować ich więcej, aby chronić oceany, a 19 proc. już taką zmianę wprowadziło w swoim życiu. 60 proc. uważa, że takie oznaczenia na produktach rybnych zwiększają ich zaufanie do marki. Co trzeci Polak deklaruje, że zna certyfikat MSC, obecny na polskim rynku od 10 lat, a spośród tej grupy 78 proc. ma do niego zaufanie.
– Rosnące zainteresowanie niezależną certyfikacją i poszukiwania certyfikowanych produktów możemy obserwować na polskim rynku. Obecnie sprzedaż ryb i owoców morza ze zrównoważonych połowów oznaczonych niebieskim certyfikatem MSC wynosi ponad 24 tys. t rocznie i to jest ponad 14 razy więcej niż jeszcze 10 lat temu. Widzimy więc ogromny wzrost sprzedaży w Polsce. Również ważne jest to, że polscy konsumenci mogą wybierać z coraz szerszej oferty produktów. Obecnie to jest blisko 400 różnych produktów. Są to zarówno produkty mrożone, chłodzone, puszki, ryby świeże, ale także takie produkty jak certyfikowane karmy dla zwierząt z dodatkiem ryb czy żywność dla dzieci – wyjaśnia ekspertka MSC.
W dodatku dziś na sklepowych półkach dostępne są produkty z ponad 40 różnych gatunków ryb, podczas gdy jeszcze 10 lat temu mogliśmy wybierać jedynie z pięciu gatunków, a zdecydowana większość sprzedaży to były produkty śledziowe.
– Widząc rosnące zainteresowanie konsumentów certyfikowanymi produktami, w tym roku po raz pierwszy w Polsce, ale również na całym świecie MSC zdecydowało się przeprowadzić plebiscyt na najlepszy certyfikowany produkt MSC na naszym rynku. Przez sześć tygodni polscy konsumenci mogli oddawać swoje głosy na 13 zgłoszonych produktów, oddanych zostało ponad 13 tys. głosów i decyzją konsumentów tytuł najlepszego produktu MSC 2023 roku otrzymał dziki łosoś oferowany przez firmę Suempol – mówi Joanna Ornoch.
Na kolejnych miejscach plebiscytu uplasowały się szprot w sosie pomidorowym firmy Graal oraz tuńczyk w oliwie z oliwek Rio Mare. Zwycięski dziki łosoś pacyficzny Sockeye z Alaski „zgarnął” 26,3 proc. wszystkich głosów.
– Na polskim rynku dostępne są głównie łososie hodowlane, natomiast w ostatnich latach faktycznie obserwujemy rosnące zainteresowanie dzikimi. To, co nas bardzo cieszy, to kwestia tego, że właśnie dziki łosoś z Pacyfiku w zdecydowanej większości, bo w ponad 80 proc., poławiany jest przez certyfikowane rybołówstwa, czyli rybaków, którzy spełnili najbardziej rygorystyczne normy środowiskowe. Dzięki temu możemy mieć gwarancję, że te zasoby wykorzystywane są w sposób zrównoważony – mówi ekspertka MSC.
Niebiesko-białe logo z rybą można znaleźć na dzikich rybach i owocach morza złowionych w oceanach, morzach, jeziorach lub rzekach. Informuje konsumenta o tym, że pochodzą one ze zrównoważonych połowów. Rybołówstwa, aby otrzymać certyfikat MSC, muszą udowodnić, że są odpowiednio zarządzane, a prowadzone przez nie połowy pozwalają zachować stada ryb w dobrej kondycji i mają minimalny wpływ na cały ekosystem morski.
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł spożywczy
Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
Zawieszenie ceł przez UE na towary z Ukrainy od czerwca 2022 roku oznacza de facto proces integracji tego kraju z jednolitym rynkiem europejskim, z wyjątkami dotyczącymi kilku produktów rolnych. Oznacza to poważne wyzwania dla polskiego rolnictwa, zwłaszcza że 73 proc. eksportu naszej żywności trafia na rynek unijny. Zdaniem ekspertów w odpowiedzi na tę konkurencję polskie rolnictwo musi postawić bardziej na jakość i innowacje, a nie na niską cenę produktów.
Ochrona środowiska
Zdjęcia satelitarne dobrym źródłem wiedzy o zmianach klimatycznych. Ich zaletami są ujęcie dużego obszaru i regularność dokumentowania
Szczegółowe raportowanie zachodzących przez ostatnie pół wieku zmian klimatycznych i przewidywanie tego, jak warunki życia na Ziemi będą się zmieniały w najbliższych dekadach, stało się możliwe dzięki zdjęciom dostarczanym przez satelity. Z punktu obserwacyjnego, jakim jest orbita okołoziemska, od 1972 roku uzyskuje się dane dotyczące dużych powierzchni. Dzięki nim naukowcy wiedzą m.in. to, że za około pięć lat średnia temperatura regularnie zacznie przekraczać punkt ocieplenia 1,5 stopnia i potrafią wywnioskować, jak wpłynie to na poziom wód w morzach.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.