Mówi: | Dorota M. Fal |
Funkcja: | doradca zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń |
PIU: Wysokość odszkodowania od ubezpieczyciela powinna być przewidywalna. Może to przyspieszyć wypłatę świadczeń
Głównym problemem dla rynku ubezpieczeń, zarówno dla ubezpieczycieli jak i dla poszkodowanych jest nieprzewidywalność poziomu wypłat – przekonuje Dorota M. Fal, doradca zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń. Wypracowanie standardów oceny szkody osobowej pomogłoby zmniejszyć liczbę procesów sądowych i przyspieszyć wypłatę odszkodowań. Obecnie trwają prace nad stworzeniem kryteriów, które ujednoliciłyby wysokość świadczeń.
– Największym problemem związanym ze szkodami osobowymi jest nieprzewidywalność poziomu wypłat. Świadczenia z tego tytułu wypłacane są zarówno osobom bezpośrednio poszkodowanym w wypadku, jak i ich bliskim. Jednocześnie, orzecznictwo sądów i linia orzecznicza Sądu Najwyższego powoduje, że pojawiają się nowe tytuły wypłat. Nieprzewidywalność jaka z tego wynika sprawia, że poszkodowani nie wiedzą, jaka kwota jest odpowiednia – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Dorota M. Fal, doradca zarządu PIU.
Wysokość zasądzonych świadczeń jest bardzo różna w podobnych stanach faktycznych. Chodzi zarówno o różnice pomiędzy zasądzeniami w poszczególnych sądach, jak i kwotami przyznawanymi bezpośrednio przez ubezpieczycieli. Większa przewidywalność pozwoliłaby ubezpieczycielom na lepsze planowanie działalności, zwłaszcza w kontekście ubiegłorocznej miliardowej straty w OC, ale jak podkreślają eksperci, zyskaliby wszyscy. Dlatego trwają prace nad wypracowanie kryteriów, które pomogłyby ujednolicić kwestię wypłat.
– Byłoby dobrze, gdyby wszyscy uczestnicy rynku spróbowali wypracować wspólne rozwiązanie, które wprowadzi standardy a dzięki nim przewidywalność i możliwość prognozowania wypłat. Zarówno w szkodach osobowych, gdzie wypłacamy odszkodowanie bezpośrednio poszkodowanemu, jak i w sytuacji kiedy zadośćuczynienie otrzymuje rodzina za śmierć osoby bliskiej – wskazuje ekspertka PIU.
Komisja Nadzoru Finansowego, która opracowała projekt rekomendacji dotyczących procesu ustalania i wypłaty zadośćuczynienia, przekonuje że brak jednolitych standardów powoduje duże rozbieżności w wysokości wypłacanych zadośćuczynień. Na jasnym kryteriom zależy również sądom, które często w zbliżonych sprawach zasądzają całkowicie inne kwoty odszkodowań.
– Polska Izba Ubezpieczeń od ponad 3 lat pracuje nad zwiększeniem przewidywalności oraz ujednoliceniem standardów oceny szkody osobowej. W przypadku poszkodowanych standardem, o który możemy się oprzeć jest ICF, czyli międzynarodowa klasyfikacji funkcjonowania i niepełnosprawności – przekonuje Fal.
Jak podkreśla ekspertka, najważniejsze dla wszystkich stron powinno być przywrócenie poszkodowanego do pełni sił, a wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia powinna być adekwatna do strat, jakie poniósł on w wypadku. Również osoby, które ucierpiały w wypadkach i ich bliscy oczekują wypracowania takich norm, które pozwoliłyby jasno ocenić wysokość spodziewanych świadczeń.
– Dla poszkodowanego istotne jest, aby szybko otrzymać odszkodowanie i móc z niego skorzystać w celu podreperowania zdrowia. Przewidywalność wysokości świadczeń tak z punktu widzenia jednej jak i drugiej strony powinna zmniejszyć ilość procesów sądowych. A to oznacza, że więcej osób otrzyma swoje odszkodowanie zdecydowanie szybciej. A właśnie tak powinno ono być wypłacane – szybko – podkreśla ekspertka PIU.
Dorota Fal podkreśla, że zarówno wzrost wypłat jak i nieprzewidywalność wypłacanych wypłacanych świadczeń przekłada się wzrost ceny ubezpieczenia dla wszystkich. W ciągu ostatnich 4 lat świadczenia z tytułu szkód osobowych wzrosły o ok. 60 proc.
– Ubezpieczyciel zobowiązany jest prawem do wypłacania świadczenia. Trudność polega obecnie na tym, że znaczna część świadczeń wypłacanych przez ubezpieczycieli to świadczenia za wypadki, które zdarzyły się kilka, a często nawet kilkanaście lat temu. A składki za nie były obliczone i pobrane kilkanaście lat temu – mówi Dorota M. Fal.
Czytaj także
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.