Newsy

Polacy wśród najczęściej odwiedzających Chorwację. Liczba turystów wzrosła w tym roku o prawie jedną piątą

2016-09-05  |  06:35

Polscy turyści są w pierwszej piątce nacji, które najchętniej odwiedzają Chorwację. Ze statystyk Travelplanet wynika, że w lipcu 2016 r. była to szósta najpopularniejsza destynacja dla wyjeżdżających, a odsetek turystów wzrósł z 2,2 proc. do 3 proc. W czerwcu liczba Polaków wypoczywających w Chorwacji wzrosła o 17 proc. – Tak wysokich wzrostów nigdy nie notowaliśmy – podkreśla dyrektor Narodowego Ośrodka Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji.

– Tegoroczne wyniki turystyczne są dla naszego kraju fantastyczne – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bojan Baketa, dyrektor Narodowego Ośrodka Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji. – Zaczęło się już wiosną. Polscy i brytyjscy turyści uratowali okres przedsezonowy. Odkąd pracuję w Polsce jeszcze się nie zdarzyło, aby pierwsze sześć miesięcy przyniosło dwucyfrowy wzrost liczby turystów.

W czerwcu 2016 r. w Chorwacji odnotowano blisko 1,73 mln przyjazdów zagranicznych turystów, którzy wykupili 8,36 mln noclegów. Dla porównania rok temu było to niecałe 1,72 mln turystów i 8,1 mln noclegów. Polacy są piątą nacją najchętniej odwiedzającą Chorwację po Niemcach, Słoweńcach, Austriakach i Czechach.

W czerwcu tego roku na chorwackich plażach wypoczywało przeszło 98,6 tys. Polaków, którzy wykupili łącznie 543,2 tys. noclegów. Rok temu było to odpowiednio 84,3 tys. oraz 428,7 tys. To wzrost o 17 proc. i 26 proc.

 98 proc. polskich turystów przyjeżdża na wybrzeże Adriatyku – zauważa Bojan Baketa. – Najczęściej odwiedzanym miejscem jest środkowa Dalmacja i regiony Zadar, Szybenik, Dubrownik oraz wyspy. Ale nie mniej popularna jest Istria, gdzie też notujemy dwucyfrowe wzrosty, a także Kvarner. Największy progres dotyczy jednak najmniej dotychczas odwiedzanego kierunku, czyli kontynentalnej Chorwacji.

Według szacunków Narodowego Ośrodka Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji ponad 70 proc. polskich turystów kwateruje się w prywatnych kwaterach. Kolejna grupa wybiera tamtejszy camping, który w Polsce ma bardzo dobrą opinię (20 proc.). Pozostali nocują w hotelach.

– Co roku podnosimy standard zakwaterowania, coraz więcej budujemy, dopasowując się do struktury i wymagań gości, wśród których coraz więcej jest osób zamożnych – zapewnia Bojan Baketa. – Nadal jednak stosunkowo mało polskich turystów nocuje w hotelach, chociaż stopniowo się to zmienia i chcemy nad tym dalej pracować. Jeden z największych polskich touroperatorów będzie zwiększał liczbę turystów w Chorwacji. Liczymy, że tylko do jednego regionu przybędzie 800 osób więcej tygodniowo, cztery połączenia samolotami. Właśnie trwają negocjacje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.