Rośnie pesymizm finansowy Polaków. Dwie trzecie oszczędza na czarną godzinę [DEPESZA]
Polacy coraz większą wagę przywiązują do oszczędzania i tworzenia sobie finansowej poduszki bezpieczeństwa – wynika z Barometru Providenta przeprowadzonego z okazji przypadającego 31 października Dnia Oszczędzania. Prawie 65 proc. deklaruje, że odkłada na czarną godzinę. To o 10 pkt proc. więcej niż rok temu. To nie oznacza jednak, że nie kupują pod wpływem impulsu czy nie przekraczają założonych na dany miesiąc wydatków. Co trzeci Polak przeznacza miesięcznie różne kwoty na szeroko pojęte przyjemności.
– Odkładanie pieniędzy na czarną godzinę od kilku lat utrzymuje się na pierwszym miejscu naszych oszczędnościowych celów. Możemy zaobserwować jednak, że pesymizm Polaków rośnie, a inflacja oraz rosnące stopy procentowe wywarły znaczący wpływ na naszą niepewność finansową – mówi Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska. – W ubiegłorocznej odsłonie badania konieczność odłożenia pieniędzy na cięższe czasy deklarowało 54,2 proc, a więc o 10 pkt proc. mniej niż w najnowszej edycji.
Choć ponad 90 proc. respondentów Barometru Providenta zgadza się ze stwierdzeniem, że warto oszczędzać i posiadać zapasowe środki na koncie, wciąż odkładają mniej niż przed pandemią – deklaruje tak ponad 44 proc. badanych. To oznacza, że nie każdy oszczędzający ma taką ilość wolnych środków, która pozwala mu budować zabezpieczenie na przyszłość bez konieczności obniżenia poziomu życia.
– Średnia kwota oszczędności, jaka daje Polakom poczucie bezpieczeństwa, to 25,5 tys. zł. 30,9 proc. Polaków za wystarczające uznaje kwoty między 1 tys. a 5 tys. zł, natomiast co czwarty respondent potrzebuje już ponad 10 tys. zł – mówi Karolina Łuczak.
Czarna godzina to niejedyny cel, na który Polacy odkładają pieniądze. Ponad 22 proc. zbiera na wyjazdy i podróże, blisko 19 proc. – na remont mieszkania, a 14,3 proc. odkłada na przyszłość dla swoich dzieci.
– Kobiety chętniej oszczędzają na remont mieszkania i podróże, mężczyźni natomiast decydują się odkładać pieniądze na sprzęt AGD bądź na produkty związane z realizowaniem pasji – mówi rzeczniczka Providenta.
Według Barometru Providenta najwięcej osób oszczędza bez konkretnego planu – czyli odkłada różne kwoty i nieregularnie. Taką metodą wybiera co czwarty badany. Podobny odsetek przeznacza na oszczędności środki, które zostają im na koniec miesiąca.
– Natomiast co piąty Polak każdego miesiąca systematycznie odkłada stałą sumę pieniędzy – mówi Karolina Łuczak.
Najwięcej osób gromadzi środki na kontach oszczędnościowych (37,8 proc.), spadł natomiast odsetek odkładających na rachunkach bieżących (29,3 proc. vs. 36,2 proc. przed rokiem). Lokaty wybiera prawie co piąty badany. Co istotne, jedna czwarta Polaków trzyma oszczędności w domu, w przysłowiowej skarpecie. Największy odsetek charakteryzuje grupę młodszych respondentów (18–34 lata).
Rozsądne podejście do oszczędzania nie oznacza jednak, że Polakom nie zdarzają się nieprzemyślane, kompulsywne zakupy. Przyznaje się do nich 67 proc. respondentów, podobny odsetek jak przed rokiem, i nieco częściej są to kobiety (69,1 proc. vs. 64,6 proc.). Z kolei do przekraczania zaplanowanych wydatków przyznaje się 78 proc. respondentów. To także jest częściej domena kobiet, ale też osób w przedziale wiekowym 35–44 lata.
– Dwóch na trzech Polaków deklaruje, że nie wydaje na impulsywne zakupy pieniędzy odkładanych na inny cel. Jednak w 2021 roku takiej odpowiedzi udzieliło znacznie więcej, bo 83,4 proc. badanych – różnica wynosi więc aż 17 pkt proc. Ostrożne podejście do naruszania poduszki finansowej wiąże się z wiekiem. Najbardziej rozważnych znajdziemy w grupie wiekowej 65+, najmniej – wśród najmłodszej grupy respondentów, 18–24 lata – wskazuje rzeczniczka Providenta.
Polacy nie rezygnują także z drobnych przyjemności – co trzeci przeznacza na ten cel co miesiąc określoną część swoich dochodów. Wśród najczęstszych wydatków w tej kategorii są jedzenie na mieście lub w dowozie, nowe ubrania czy kosmetyki.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-07-07: Kończy się 90-dniowe moratorium na cła nałożone przez Donalda Trumpa. Negocjacje UE–USA na razie bez porozumienia
- 2025-06-17: Prawie 2/3 Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze. Kojarzy im się to z pracowitością i zaradnością
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-06-03: Wiedza Polaków o gospodarce i finansach niewystarczająca. To może się przekładać na błędne decyzje inwestycyjne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.