Mówi: | Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu, Polska Izba Ubezpieczeń Irena Pichola, partner w Deloitte |
Ubezpieczenia coraz ważniejsze dla gospodarki. Dają m.in. dostęp do leczenia 2 mln Polaków i ochraniają 1,7 bln zł majątku firm
Branża ubezpieczeniowa odpowiada za 2 proc. polskiego PKB i 225 tys. miejsc pracy – wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń, przygotowanego we współpracy z Deloitte. Sektor ma jednak znaczenie nie tylko dla gospodarki, lecz także dla poszczególnych firm i osób indywidualnych. Ubezpieczyciele bowiem chronią ich majątek, zapewniają dostęp do leczenia i pomagają oszczędzać na emeryturę. Wciąż jednak Polacy sięgają po polisy rzadziej niż inne narody w Europie. Ubezpieczenie zdrowotne ma wykupione ok. 2 mln osób, a z programów emerytalnych – IKE i IKZE korzysta zaledwie 450 tys. Polaków.
– Ubezpieczenia mają olbrzymie znaczenie dla społeczeństwa w całości, ale też dla jednostki – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń. – Ubezpieczenia każdego z nas to ochrona naszego majątku, zdrowia, emerytur. Jeżeli zdarzy się nieszczęście, rodzina ma zapewnione środki do życia. Ubezpieczenia są naprawdę stałym elementem naszego życia, na który powinniśmy zwracać olbrzymią uwagę, a który być może z racji stopnia naszej zamożności nie jest wystarczająco brany pod uwagę przez osoby indywidualne.
Raportem, który przygotowaliśmy jako Deloitte wspólnie z PIU, staramy się pokazać rynkowi, jak ważną rolę sektor ubezpieczeniowy odgrywa w gospodarce, do której kontrybuuje poprzez ogromne inwestycje, duży udział w PKB, ale także jaką rolę odgrywa dla przedsiębiorcy i Kowalskiego – mówi agencji Newseria Biznes Irena Pichola, partner w Deloitte.
Z danych PIU wynika, że w 2016 roku liczba osób mających prywatne ubezpieczenie zdrowotne zwiększyła się o 30 proc. rok do roku i sięgnęła 1,87 mln, a na początku 2017 roku przekroczyła poziom 2 mln. Największą popularnością cieszą się jednak grupowe polisy wykupione przez pracodawców, którymi objętych jest 1,48 mln osób. Tylko około 390 tys. Polaków ma wykupione indywidualne ubezpieczenia medyczne.
– W Polsce rynek prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych raczkuje. Brakuje odpowiednich regulacji prawnych, które pozwoliłyby ubezpieczycielom wejść mocniej w ten rynek i zaoferować produkty skierowane do ogółu społeczeństwa, które jednocześnie pomogłyby publicznemu systemowi uzyskać dodatkowe środki – mówi Jan Grzegorz Prądzyński. – Musimy zdawać sobie sprawę, że w Polsce czas oczekiwania na operację np. kolana to są miesiące. Żeby dostać się w systemie publicznym do rezonansu magnetycznego, to jest do ośmiu miesięcy oczekiwania. Nasza choroba może w tym czasie tak się rozwinąć, że będzie to dramatyczny stan. Dlatego prywatne ubezpieczenia zdrowotne mają bardzo istotne znaczenie.
Drugim istotnym produktem dla osób prywatnych są ubezpieczenia na życie. W ubiegłym roku świadczenia z tego tytułu – w wysokości 18,3 mld zł – otrzymało 4,5 mln Polaków – wskazuje raport PIU „Jak ubezpieczenia zmieniają Polskę i Polaków”. To m.in. wsparcie dla rodziny, kiedy umiera jeden z jej członków. Polisy pomagają także budować kapitał na emeryturę. Regularne oszczędności, przy pomocy produktów oferowanych m.in. przez ubezpieczycieli, mogą zwiększyć świadczenia emerytalne nawet o jedną czwartą.
– Niestety bardzo mało Polaków oszczędza na emeryturę w sposób regularny – mówi prezes PIU. – W planach są programy, przedstawiane w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, tzw. PPK, czyli pracownicze programy kapitałowe. Ubezpieczyciele mają nadzieję partycypować w fazie akumulacji, kiedy zbieramy pieniądze po to, żeby móc następnie je wypłacać klientom. Ubezpieczyciele byliby naturalnym partnerem dla tych programów. Mogą dodać do nich dodatkowe elementy, które byłyby interesujące dla osób oszczędzających i które pozwoliłyby tym osobom nie tylko zapewnić sobie emeryturę, ale też mieć dodatkowe ważne świadczenia.
Ubezpieczenia to także nieodłączny element funkcjonowania przedsiębiorstw. Mogą być nimi objęte majątek firmy, ryzyko działalności eksportowej czy pracownicy. W 2016 roku ubezpieczeniami objęte było 460 mld zł obrotu polskich firm, eksport o wartości 114 mld zł, 60 proc. majątku przedsiębiorstw i 30 proc. upraw rolnych. Ubezpieczyciele kupili polskie obligacje skarbowe za 60 mld zł, co czyni ich drugim największym krajowym inwestorem w ten sektor.
Z raportu PIU i Deloitte wynika, że największe znaczenie ubezpieczenia mają w branży handlowej, klasyfikowanej łącznie z naprawą pojazdów, a następnie w przemyśle przetwórczym, finansach i nieruchomościach oraz transporcie i logistyce. Łącznie branża ubezpieczeniowa generuje 35,9 mld zł wartości dodanej w gospodarce, z czego 7,9 mld zł w handlu.
– Poprzez raport „Jak ubezpieczenia zmieniają Polskę i Polaków” postaraliśmy się dostarczyć argumentów tak społeczeństwu, jak i decydentom, jak ważną rolę ta branża odgrywa w gospodarce. Myślę, że liczby najlepiej pokazują to, jak ważny sektor jest to dla nas w naszym życiu codziennym, ale też w życiu gospodarczym – przekonuje Irena Pichola.
Ubezpieczyciele odprowadzają do budżetu łącznie 1,6 mld zł podatków (dane za 2016 rok), tworzą 225 tys. miejsc pracy w branży oraz powiązanych z nią sektorach, a ich łączny wkład do wartego 1,8 bln zł PKB stanowi 2 proc. Łączne inwestycje w gospodarce szacowane są na 160 mld zł.
Czytaj także
- 2025-03-12: Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-11: Konkurencyjność przemysłu priorytetem dla Europy. Konieczne jest zwiększenie poziomu inwestycji firm w innowacje
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.