Mówi: | Mikołaj Fidziński |
Funkcja: | Ekspert |
Firma: | Comperia.pl |
Korzystanie z karty płatniczej za granicą jest bezpieczniejsze, ale może być droższe niż płacenie gotówką
Podczas zagranicznych wakacji najlepiej jest mieć przy sobie zarówno kartę płatniczą, jak i gotówkę. Pierwsza oznacza większe bezpieczeństwo, druga – większą swobodę i niższe koszty. Dodatkowo przydać się może karta kredytowa – za niektóre usługi można zapłacić tylko nią.
– Wydaje się, że pod względem bezpieczeństwa karta płatnicza jest lepszym rozwiązaniem. Jeśli zgubimy gotówkę lub zostanie nam skradziona, to właściwie już jej nie odzyskamy – wyjaśnia Mikołaj Fidziński, ekspert Comperia.pl. – Jeżeli zostanie nam skradziona karta płatnicza, możemy ją zastrzec dzwoniąc pod specjalny numer telefonu do naszego banku. Dla złodzieja karta po zastrzeżeniu będzie tylko nic nie wartym kawałkiem plastiku.
Raz zastrzeżonej karty nie można ponownie aktywować, jej numer trafia do specjalnego rejestru i konieczne jest złożenie w banku wniosku o nową kartę, co się może wiązać z nawet kilkudziesięciozłotową opłatą. Numer telefonu do zastrzegania jest wydrukowany na karcie, dlatego najlepiej zapisać go w telefonie czy kalendarzu.
Jeśli złodziejowi uda się skorzystać ze skradzionej karty, bank zwróci część pieniędzy klientowi – całą kwotę powyżej 150 euro, czyli ok. 600 zł.
– Za kilka złotych miesięcznie można wykupić ubezpieczenie tych strat do 150 euro. Dzięki temu bezpieczeństwo przy płatnościach kartą jest jeszcze większe – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Fidziński.
Gotówka – czasem wygodniejsza, zwykle tańsza
– Gotówka ma tę niezaprzeczalną przewagę nad kartą, że można nią zapłacić wszędzie. Żeby zapłacić za coś kartą, potrzebny jest punkt usługowy, który będzie posiadał czytnik – tłumaczy ekspert Comperia.pl. – Jeżeli wybieramy się w mniej cywilizowane strony świata, to tam karta płatnicza będzie tylko nic nie wartym kawałkiem plastiku, który może nam się przydać tylko jako nożyk do papieru.
Inną sprawą są koszty płacenia kartą za granicą. Większość kart polskich banków jest rozliczana w euro, część w dolarach. To oznacza, że w krajach, w których obowiązuje inna waluta transakcja jest najpierw przeliczana na euro (lub dolara) po kursie operatora kart (Visa lub MasterCard), a dopiero potem na złote.
– Więc trafiamy na tzw. podwójne przewalutowanie. Dlatego uwzględniając koszty transakcji lepsza będzie jednak gotówka, przynajmniej jeśli mówimy o najważniejszych walutach typu euro, funt brytyjski, frank szwajcarski czy dolar amerykański – mówi Fidziński.
Kupowanie innych walut w Polsce zwykle nie jest opłacalne – lepiej kupić np. euro i wymienić je na miejscu w kantorze.
Warto sprawdzić, w jakiej walucie rozliczana jest nasza karta, bo takie podwójne przewalutowanie ma miejsce także wtedy, gdy transakcja jest w dolarach (np. w USA), a karta rozliczana jest w euro. Jeszcze kilka lat temu obowiązywała reguła, że Visa jest rozliczana w walucie amerykańskiej, a MasterCard w euro. Dzisiaj banki same ustalają walutę rozliczeniową.
Dodatkowe koszty powstają przy wypłacaniu gotówki z bankomatów za granicą. Niektóre polskie banki umożliwiają darmowe wypłaty z bankomatów na całym świecie. W większości przypadków pobierana jest jednak prowizja za taką transakcję.
– Takie prowizje sięgają kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu złotych. To już zależy od wypłacanej kwoty. A także od tego, jak korzystne jest przewalutowanie kwoty na złotówki – przestrzega ekspert.
Podczas zagranicznych wakacji przydać się może nie tylko karta do konta, ale także karta kredytowa. Po pierwsze jest to dodatkowe zabezpieczenie na wypadek konieczności dodatkowych wydatków, a po drugie – część usług, np. w niektórych hotelach czy w firmach wynajmujących samochody – może być opłacona tylko kartą kredytową.
Czytaj także
- 2025-07-11: Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach
- 2025-07-22: Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
- 2025-07-24: Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić
- 2025-07-23: Piotr Zelt: W te wakacje gram wyjątkowo dużo spektakli. Znajdę jednak czas na wyjazd nad morze, żeby popływać z córką na desce
- 2025-07-21: Damian Janikowski: Po ostatniej walce muszę porządnie odpocząć i wyleczyć kontuzje. Zazwyczaj na wakacje wybieram Egipt albo Turcję
- 2025-06-25: Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.
Transport
Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.
Prawo
70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.