Mówi: | Marcin Wituś |
Funkcja: | CEO |
Firma: | Geco.one |
Kryptowaluty stają się alternatywą dla złota. Rosnące zainteresowanie inwestorów budzi wątpliwości nadzorów finansowych
– Bitcoin jest dziś alternatywą dla złota, atrakcyjną formą przechowywania kapitału, która pozwala uciec od procesów inflacyjnych – uważa Marcin Wituś, prezes platformy Geco.one. Najpopularniejsza cyfrowa waluta w zeszłym tygodniu ustanowiła nowy rekord wartości, podobnie jak ethereum, czyli wicelider rankingu kryptowalut pod względem kapitalizacji. W niedzielę na rynku cyfrowych walut doszło jednak do korekty, którą wywołały niepotwierdzone jeszcze pogłoski, że amerykański Departament Skarbu zamierza podjąć walkę z praniem pieniędzy na rynku cyfrowych aktywów.
– Bitcoin jest dziś traktowany jako aktywo do przechowywania wartości, dlatego zyskał miano cyfrowego złota. Każdy chce posiadać bitcoina z uwagi na to, że obserwujemy duże procesy inflacyjne dla zwykłej gotówki, duży dodruk gotówki i każdy szuka trochę alokacji kapitału właśnie po to, żeby uciec od inflacji. Właśnie na tym zyskał bitcoin. Inwestycje w złoto są problematyczne, ponieważ trzeba je gdzieś przechowywać, ciężko jest je sprzedać i zawsze są jakieś ryzyka z tym związane. Natomiast bitcoina łatwo można kupić, łatwo sprzedać i jeśli ktoś ma minimum wiedzy na ten temat, to sobie z tym poradzi – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Wituś.
W ubiegłym tygodniu cena najpopularniejszej kryptowaluty ustanowiła nowy rekord, osiągając w środę poziom zbliżony do 65 tys. dol. Jednak już w sobotę cena zaczęła spadać, a w niedzielę BTC taniał nawet o ponad 15 proc., do poziomu 51,7 tys. dol. Z kolei ethereum – po szczytach notowań z ostatniego tygodnia, kiedy cena zbliżyła się nawet do 2,5 tys. dol. – zaliczył w niedzielę prawie 18-proc. stratę.
Obie kryptowaluty opierają się na technologii blockchain, różnią się jednak zastosowaniem – bitcoinami można handlować na otwartym rynku lub użyczać moc obliczeniową swojego komputera w sieci i uzyskać za to wynagrodzenie, natomiast ethereum – jak wyjaśnia Geco.one – jest najpopularniejszą platformą do budowania projektów blockchainowych i tworzenia zdecentralizowanych aplikacji. W przeciwieństwie do bitcoina nie ma granicznej liczby eteru, która może pojawić się na rynku.
– Ether został stworzony przede wszystkim do przetwarzania transakcji i tworzenia smartkontraktów. Tak naprawdę do dziś wykorzystywany jest właśnie w tym celu – wyjaśnia ekspert. – Te dwie kryptowaluty są największe na rynku. Bitcoin cały czas jest numerem jeden, ale część osób twierdzi, że ether ma szansę go przegonić. Uważam jednak, że BTC zawsze pozostanie liderem, ponieważ jest pewnym wyznacznikiem całego tego rynku i jego wzrosty napędzają rynek altcoinów.
Zdaniem popularnego analityka i tradera kryptowalutowego Scotta Melkera ethereum może w tym roku przyćmić BTC pod względem procentowych wzrostów. Tak też było w ubiegłym roku – jak podaje platforma Geco.one, w ciągu ostatnich 12 miesięcy bitcoin podrożał o 1000 proc., a ethereum – o 1200 proc. Obie kryptowaluty niezmiennie pozostają na pierwszych miejscach pod względem kapitalizacji rynkowej. Według CoinMarketCap kapitalizacja BTC przekracza 1 bln dol., a ethereum – 246 mld dol. Trzeci na podium jest Binance Coin (BNB), którego kapitalizacja rynkowa jest sporo niższa i przekracza w tej chwili 72 mld dol.
– Inne waluty nie są zagrożeniem dla bitcoina i ethera, ponieważ na rynku jest na tyle dużo kapitału, że każdy projekt staje się wartościowy. Przez to, że dwie główne kryptowaluty mają tak dużą wartość, bardzo często inwestorzy przenoszą część swoich zysków, aktywów w mniejsze projekty, które mają szansę na wzrosty, czyli dają dużo większe pomnożenie kapitału aniżeli bitcoin czy ether – podkreśla prezes Geco.one, cyfrowej platformy obrotu instrumentami pochodnymi w kryptowalutach
Czynnikiem, który przyczynił się do ostatnich wzrostów na rynku cyfrowych walut, była m.in. upowszechniająca się akceptacja bitcoina przez instytucje finansowe i dużych graczy takich jak Elon Musk – Tesla niedawno wprowadziła płatności w kryptowalucie za jej samochody. Rosnąca popularność cyfrowych aktywów powoduje jednak zwiększoną czujność po stronie banków centralnych i rządów. Od 30 kwietnia bank centralny w Turcji całkowicie zakaże płatności w kryptowalutach, argumentując, że ich anonimowość sprzyja nielegalnym działaniom. Takie kroki zapowiadały też władze Indii. Kryptowalutom przygląda się również amerykański Departament Skarbu. Te niepotwierdzone jeszcze pogłoski, że zamierza on podjąć walkę z praniem pieniędzy na tym rynku i oskarżyć kilka instytucji o wykorzystanie cyfrowych aktywów w nielegalnych celach, przyczyniło się do niedzielnej korekty. Przed dużymi wahaniami notowań ostrzegał wielokrotnie także polski KNF.
Czytaj także
- 2025-03-04: Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-12: Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii
- 2025-03-11: Konkurencyjność przemysłu priorytetem dla Europy. Konieczne jest zwiększenie poziomu inwestycji firm w innowacje
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-21: Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.