Mówi: | Eric Apode |
Funkcja: | vice president product and development division DS Brand |
Firma: | PSA Peugeot Citroën |
Legendarna marka Citroëna usamodzielnia się. Marka DS celuje w segment premium
Sześć modeli samochodów i salony sprzedaży w 200 największych miastach świata – to plany marki DS do 2020 roku. Model DS, samochód, który 60 lat temu rozsławił francuskiego Citroëna, staje się samodzielnym brandem koncernu PSA Peugeot Citroën. Marka liczy na klientów segmentu premium, bo to szybko rosnący i perspektywiczny rynek.
– W tym tygodniu w Luwrze świętujemy 60. urodziny marki DS. Jesteśmy bardzo dumni z tego wydarzenia, biorą w nim udział tysiące ludzi z całego świata. Żeby uczcić tę rocznicę, zaprezentowaliśmy limitowaną wersję czterech modeli – DS 3, DS 3 Cabrio, DS 4 i DS 5. To niezwykłe auta, w atramentowym odcieniu niebieskiego, z pewnymi unikalnymi cechami, które nawiązują do naszej ikony, czyli oryginalnego DS z 1955 roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Eric Apode, vice president product and development division DS Brand w PSA Peugeot Citroën.
Cała gama modelowa DS będzie dostępna w limitowanej edycji „1955” – powstanie tylko 1955 sztuk DS 3 i DS 3 Cabrio oraz 955 sztuk DS 4 i DS 5.
DS od czerwca 2014 roku jest samodzielną marką, należącą do francuskiego koncernu PSA Peugeot Citroën. Dziś w ofercie ma trzy modele, istniejące wcześniej pod marką Citroën DS. Od 2010 roku, kiedy na rynek trafił pierwszy model z tej serii, sprzedano ponad 550 tys. takich aut. Najwięcej trafiło do Chin, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch.
– W przyszłości podwoimy naszą ofertę. Podjęliśmy decyzję, żeby inwestować w nowe auta, by przed 2020 rokiem mieć ofertę sześciu modeli, opartą o SUV-y i sedany, która będzie dostępna na wszystkich rynkach. Zwiększeniu sprzedaży ma służyć nasza strategia 200 miast, którą już rozpoczęliśmy, czyli stopniowego otwierania naszych salonów w 200 najważniejszych miastach świata – mówi Eric Apode.
Dziś auta DS sprzedawane są w salonach Citroëna, ale powstaje odrębna sieć sprzedaży. DS Store’y obecne są już w Chinach, które są dla spółki bardzo perspektywiczne. Trzy modele marki są przeznaczone wyłącznie na ten rynek (m.in. SUV DS 6WR), w dodatku są tam również produkowane.
– W przyszłości mamy zamiar uruchomić kolejny, nowy zakład produkcyjny w Chinach. To nowy rynek, który dynamicznie się rozwija, szczególnie w segmencie premium, a wraz z nim rośnie również marka DS. Naszym celem jest stopniowe zwiększanie sprzedaży oraz budowanie bardzo silnej i solidnej marki – wyjaśnia przedstawiciel marki DS.
DS rozwija również sieć salonów, które będą połączone z dealerami Citroëna, ale zostaną oznaczone logo DS na zewnątrz. Koncern posiada już kilkanaście tego typu salonów w Europie. W przyszły wtorek dołączy do niego salon w Warszawie.
Samochody marki DS są produkowane z myślą o klientach segmentu premium
– Chcemy budować silną i zyskowną markę – deklaruje Eric Apode. – Patrząc na globalny rynek motoryzacyjny, sprzedaż w segmencie premium stanowi ok. 10 proc., ale jego udział w zyskach wynosi już 50 proc. Marki premium przynoszą największe zyski, więc jeśli producent chce być konkurencyjny na światowym rynku, to musi inwestować w ten segment.
Flagowym modelem jest DS 5, którego nowa wersja została zaprezentowana podczas targów motoryzacyjnych w Genewie.
– Model ma zmieniony przód, z logo DS – mówi Apode. – Przednie reflektory są wyposażone w technologię LED-ową, w całym aucie jest ponad 90 LED-owych świateł. Wiele modyfikacji zostało wprowadzonych również wewnątrz samochodu. Wykorzystano przy tym nowe technologie, jak DS Connect z dotykowym ekranem, w którą będą wyposażone wszystkie auta naszej marki na całym świecie.
Jak podkreśla, to auto otwiera nowy rozdział w historii tzw. connected cars, czyli samochodów wyposażonych w łączność z siecią i naszpikowanych technologią.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-20: Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.